-
11. Data: 2005-07-02 10:33:21
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 2 Jul 2005, Latet wrote:
> + > podatku. Poza tym otworzyło drogę do innych zakupów, które mogłem
> + > wprowadzać w koszty bez stresu [...]
> +
> + A czemu mialby być stres, gdyby komputer nie był w EST,
> + ale po prostu był kupiony na firmę, tak samo jak np. długopis...
> + Czy wtedy dokupienie np. drukarki i takze wrzucenie jej
> + w koszty jednorazowo to jakis probelem?
Załóżmy że nie o drukarkę chodzi, bo nie ma sensu wpuszczać się
w rozważania "drukarka a przyczepa" ;)
I że nie ma mowy o taniosze w rodzaju najtańszej kolorowej laserówki ;)
Powiedzmy że ma zamiar dokupić do kompa za 1800 zł - wpisanego
do EW - monitor. LCD konkretnie. Trochę lepszy niż "najtańsze".
Niechby taki (to jeszcze ciągle z "pierwszej strony cennika
postortowanego po cenach 20" LCD !" :O ):
http://www.monitor.pl/bxa/?action=show_opis&id=1765&
id_kategorii=34
> + Ja go nie widze, otwórzcie oczy, jakby co.
No odpowiedz na proste pytanie: czy i co trzeba zrobić z kompem
wpisanym do EW ktory *ulepszono* w rozumieniu ustawy nabyciem
"peryferii" za >3500 zł oraz czy i jak można zaliczyć wartość
owego LCDeka w KUP.
Przypomnę iż wyposażenie to *są* ST - które jednak z tytułu niskiej
wartości początkowej mogą być inaczej traktowane księgowo.
*One same*.
Czym jest ewidentne ulepszenie podatkowe czegoś co do EST nie
jest wpisane, czy i jak można je amortyzować oraz czy sam ST z tytułu
niewątpliwego przekroczenia WP >3500 zł - z powodu *samego* ulepszenia,
zakładając że jego własna WP=0 - wymaga jakiegoś przeksięgowania...
Oto pytania nad którymi były już dywagacje w prasie.
I aczkolwiek autorzy prezentując swoje stanowiska usiłowali rzecz
jasna robić to przekonująco :) - niekoniecznie tak przekonujące
owe wywody są.
Cichym założeniem "oczywiście prostego liczenia" jest przyjęcie
że wartość ulepszenia zazwyczaj jest mniejsza niż WP ST. A co
jeśli nie - i jeśli między nimi leży owa magiczna granica
3500 zł a ST wpisano do EW ?
Ja tam sugeruję że dla rzeczy typu samochód i komputer (do których
dokupując "ulepszeń" w postaci montażu instalacji gazowej czy
rzeczonego LCDka łatwo przekroczyć kwotę 3500) lepiej nie zostawać
królikiem doświadczalnym :)
Z drugiej strony... w końcu KTOŚ musi przed NSA wygrać (lub przegrać),
więc jak ktoś ma chęć... ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
12. Data: 2005-07-02 20:34:52
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: Maciek <m...@g...pl>
Dnia 2005-07-02 09:14, Użytkownik Latet napisał:
> A czemu mialby być stres, gdyby komputer nie był w EST,
> ale po prostu był kupiony na firmę, tak samo jak np. długopis...
Trzeba by go najpierw na firmę kupić. Ja już jeden miałem i jakoś
kupowanie kolejnego nie bardzo mi pasowało, a spisywanie ze sobą jakiejś
umowy to nie na moje nerwy, zresztą też nie wiem czy tak by się udało :-)
> Czy wtedy dokupienie np. drukarki i takze wrzucenie jej
> w koszty jednorazowo to jakis probelem? Ja go nie widze,
> otwórzcie oczy, jakby co.
Drukarki może nie, ale dysku twardego, karty graficznej itp?
--
Pozdrawiam
Maciek
-
13. Data: 2005-07-04 06:41:57
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 2 Jul 2005, Maciek wrote:
> + Dnia 2005-07-02 09:14, Użytkownik Latet napisał:
> + > Czy wtedy dokupienie np. drukarki i takze wrzucenie jej
> + > w koszty jednorazowo to jakis probelem? Ja go nie widze,
> + > otwórzcie oczy, jakby co.
> + Drukarki może nie, ale dysku twardego, karty graficznej itp?
...dysku twardego, karty graficznej (za drobnymi wyjątkami kart
droższych niż 3500 zł netto :)) raczej nie... Można "po prostu
w KUP" i już. Do 3500 zł nie widać przeciwwskazań !
Problem interpretacyjny jest w razie ulepszenia "w rozumieniu
ustawy" (czyli wydając >3500) czegoś co nie zostało poddane
amortyzacji: z jednej strony ustawodawca pozwolił "tani" ST
księgować "jako koszt" czyli *nie* jako ST (z czym wiąże się
wpis do EW dla >1500 zł, ale wynikający z innego przepisu),
z drugiej - nakazuje "ulepszenia > 3500" księgować przez
podwyższenie WP.
Z jednej strony ustawodawcę można by zrozumieć nawet jeśli
celowo zostawił "w malinach": inaczej wszyscy kupowaliby
komputer za 2000 zł i "ulepszali go" do 6000 :)
Z drugiej... no właśnie.
Jak już tak się stanie to mamy zgryz :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
14. Data: 2005-07-04 21:16:47
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: "latet" <l...@b...adresu.pl>
>> A czemu mialby być stres, gdyby komputer nie był w EST,
>> ale po prostu był kupiony na firmę, tak samo jak np. długopis...
> Trzeba by go najpierw na firmę kupić. Ja już jeden miałem i jakoś
> kupowanie kolejnego nie bardzo mi pasowało, a spisywanie ze sobą jakiejś
> umowy to nie na moje nerwy, zresztą też nie wiem czy tak by się udało :-)
Jakie tam umówy. "Wciąga się" do majątku firmowego i już.
>> Czy wtedy dokupienie np. drukarki i takze wrzucenie jej
>> w koszty jednorazowo to jakis probelem? Ja go nie widze,
>> otwórzcie oczy, jakby co.
> Drukarki może nie, ale dysku twardego, karty graficznej itp?
Nie widze problemu.
Moj znajomy wiele juz dyskow i kart sobie kupował "na firmę",
a kompa ma starego, kupionego prywatnie przed założeniem
firmy, a potem "wciągniętego" do firmy z wartoscią 1000 zł.
Znajomy nie jest dla mnie księgową wyrocznia, ale... miał już
dwie kontrole (sam nie wie dlaczego) i nikt się tych częsci
do komputera nie czepiał. Przyczepili sie natomiast... braku
szyldu na zewnątrz budynku. Chyba po prostu nie mieli do czego,
a przeglądali kazdy papierek (byla to kontrola z urzedu skarbowego
Warszawa-Bemowo)
Pozdrawiam,
latet
-
15. Data: 2005-07-10 09:57:41
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: Maciek <m...@g...pl>
Dnia 2005-07-04 08:41, Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
> ...dysku twardego, karty graficznej (za drobnymi wyjątkami kart
> droższych niż 3500 zł netto :)) raczej nie... Można "po prostu
> w KUP" i już. Do 3500 zł nie widać przeciwwskazań !
Ale gdybym kupował to do "prywatnego" komputera, czy nie zarzucono by
mi, że używam tych rzeczy nie tylko do prowadzenia działalności?
--
Pozdrawiam
Maciek
-
16. Data: 2005-07-10 10:00:30
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: Maciek <m...@g...pl>
Dnia 2005-07-04 23:16, Użytkownik latet napisał:
> Jakie tam umówy. "Wciąga się" do majątku firmowego i już.
Jak? Konkrety proszę.
> Moj znajomy wiele juz dyskow i kart sobie kupował "na firmę",
> a kompa ma starego, kupionego prywatnie przed założeniem
> firmy, a potem "wciągniętego" do firmy z wartoscią 1000 zł.
> Znajomy nie jest dla mnie księgową wyrocznia, ale... miał już
> dwie kontrole (sam nie wie dlaczego) i nikt się tych częsci
> do komputera nie czepiał. Przyczepili sie natomiast... braku
> szyldu na zewnątrz budynku. Chyba po prostu nie mieli do czego,
> a przeglądali kazdy papierek (byla to kontrola z urzedu skarbowego
> Warszawa-Bemowo)
Co nie znaczy, że w naszym pięknym kraju inna się do tego nie przyczepi
:-) Ja też nie mam szyldu, ale po tym co napisałeś chyba umieszczę sobie
jakiś nad dzwonkiem. Zastanawiam się jeszcze nad rozmiarem czcionki.
Wysokość 1.5 mm powinna chyba wystarczyć? ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
17. Data: 2005-07-14 17:52:06
Temat: Re: sprzedaż ST
Od: "latet" <l...@b...adresu.pl>
>> Trzeba by go najpierw na firmę kupić. Ja już jeden miałem i jakoś
>> kupowanie kolejnego nie bardzo mi pasowało, a spisywanie ze sobą jakiejś
>> umowy to nie na moje nerwy, zresztą też nie wiem czy tak by się udało :-)
>
> Jakie tam umówy. "Wciąga się" do majątku firmowego i już.
Tak samo jak samochód. W tym chyba nie widzisz problemu?
latet