-
1. Data: 2004-03-29 00:59:08
Temat: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
Od: "margaritka" <m...@p...onet.pl>
Kolega poprosil by spytac, to pytam :-)
Jaka jest roznica miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do lokalu, a
wlasnoscia hipoteczna?
Czy oplaca sie ponosic koszty przeksztalcenia prawa wlasnosci na wlasnosc
hipoteczna (koszt okolo 2tys)
Dzieki
margaritka
-
2. Data: 2004-03-29 09:12:45
Temat: Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
Od: "j23" <w...@s...com.pl>
Użytkownik "margaritka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c47sgp$j86$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kolega poprosil by spytac, to pytam :-)
> Jaka jest roznica miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do lokalu, a
> wlasnoscia hipoteczna?
w uproszczeniu - w pierwszym wypadku wlascicielem mieszkania jak i calego
budynku jest spoldzielnia mieszkaniowa, a czlonek spoldzielni posiadajacy
przydzial posiada prawa do lokalu (tak jakby byl wlascicielem), w drugim
wypadku jest to pelne prawo wlasnosci.
> Czy oplaca sie ponosic koszty przeksztalcenia prawa wlasnosci na wlasnosc
> hipoteczna (koszt okolo 2tys)
A to juz zalezy od konkretnej sytuacji. Czy spoldzielnia jest dobrze
zarzadzana, czy da sie wydzielic ze spoldzielnia jako wspolnota
mieszkaniowa, itp. itd.
Istotnym minusem spoldzielczego prawa jest mozliwosc wykluczenia ze
spoldzielni (co oznacza utrate spoldzielczego wlsnosciowego prawa do
lokalu), ale jesli placisz czynsz, nie prowadzisz powiedzmy agencji
towaryskiej w mieszkaniu jest to mozliwosc raczej teoretyczna (poza tym
zawsze mozna sie od takiej decyzji odwolac do sadu).
Plusem sa mniejsze oplaty przy sprzedazy mieszkania - z tego co pamietam sa
o polowe mniejsze...
-
3. Data: 2004-03-29 21:04:21
Temat: Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Mar 2004, j23 wrote:
>+ Użytkownik "margaritka" <m...@p...onet.pl> napisał [...]
>+ > Jaka jest roznica miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do lokalu,
>+ > a wlasnoscia hipoteczna?
>+
>+ w uproszczeniu - w pierwszym wypadku wlascicielem mieszkania jak i calego
>+ budynku jest spoldzielnia mieszkaniowa, a czlonek spoldzielni posiadajacy
>+ przydzial posiada prawa do lokalu
Ano.
>+ (tak jakby byl wlascicielem)
Hm... wychodzi że kłamałem. Mianowicie kilka razy wyraziłem stanowisko
że *nie* "jak właściciel", dokładniej to pisałem że "taki dzierżawca
to może *więcej* niż 'właściciel prawa'".
Konkretnie to rozumowanie bazuje na tym, że dzierżawca domyślnie ("o ile
umowa nie stanowi inaczej" :)) ma ustawowe prawo "rozporządzania jak
właściciel" właśnie.
A "właściciel prawa" ma *wyłącznie* prawo korzystania.
Różnica ?
Ano w razie pomysłów typu "to ja zmienię przeznaczenie lokalu", "to
ja sobie ściankę przestawię [w sposób zgodny z przepisami budowlanymi
oczywiście !]", "wymienię sobie podłogę na klepki" itp.
IMHO "właściciel prawa" *nie ma* prawa do dokonywania takich zmian,
może (tylko) korzystać z lokalu jaki jest !
Pisałem tak kilka razy (w tym na .prawo) i jakbym mocno oszukiwał to
by mi pewnie nie przepuścili ;> - dlatego jakbyś mogł(a) jakoś podeprzeć
owo "prawo jak właściciel" (przepisem :)!) to z chęcią bym się
doszkolił :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
4. Data: 2004-03-30 09:08:56
Temat: Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
Od: "j23" <w...@s...com.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.58.0403292255530.-104526295@Athlon.p
ortezjan.zabrze.pl...
> On Mon, 29 Mar 2004, j23 wrote:
>
> >+ Użytkownik "margaritka" <m...@p...onet.pl> napisał [...]
> >+ > Jaka jest roznica miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do
lokalu,
> >+ > a wlasnoscia hipoteczna?
> >+
> >+ w uproszczeniu - w pierwszym wypadku wlascicielem mieszkania jak i
calego
> >+ budynku jest spoldzielnia mieszkaniowa, a czlonek spoldzielni
posiadajacy
> >+ przydzial posiada prawa do lokalu
>
> Ano.
>
> >+ (tak jakby byl wlascicielem)
>
> Hm... wychodzi że kłamałem. Mianowicie kilka razy wyraziłem stanowisko
> że *nie* "jak właściciel", dokładniej to pisałem że "taki dzierżawca
> to może *więcej* niż 'właściciel prawa'". (ciach)
po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem - napisalem chyba wyraznie: "W
UPROSZCZENIU"
po drugie napisalem, ze wybor formy "wlasnosci" (tylko znowu nie czepiaj sie
slowek) - zalezy od konkretnej spoldzielni, w mojej moglem robic z
mieszkaniem wszystko (oczywiscie jesli nie kolidowalo, to z interesami
innych "wlascicieli" mieszkan). Spoldzielnia zgadzala sie nawet na odciecie
sie od instalacji c.o. (byly takie mozliwosci, bo piony szly klatka
schodowa).
po trzecie - w 100% zgadzam sie z tym co napisales, sa takie spoldzielnie,
gdzie wlasciciel spoldzielczego prawa do lokalu ma mniejsze prawa od
dzierzawcy. Pytanie tylko w czego to wynika, bo moim zdaniem wynika to
(pomijajac silne lobby tzw. spoldzielcow) z faktu, ze mamy kiepskich
prawnikow, ktorzy nie potrafa sformulowac dobrych przepisow (ostatnio
czytalem ustawe o wspolnotach mieszkaniowych - knot prawny jak sie patrzy).
> dlatego jakbyś mogł(a) jakoś podeprzeć
> owo "prawo jak właściciel" (przepisem :)!) to z chęcią bym się
> doszkolił :)
Nie chodzilo mi o przepis, ale o tzw. zycie - na szczescie wiele rzeczy da
sie jeszcze zalatwic bez korzystania z pomocy prawnika - za to w zgodzie ze
zdrowym rozsadkiem - wielokrotnie juz udalo mi sie duzo zrobic dla ludzi nie
powolujac sie na paragrafy, ale wrecz przeciwnie starajac sie je nagiac czy
ominac - wlasnie w tym warto sie doszkolic, ze wazniejsi sa ludzie i
SPRAWIEDLIWOSC a nie prawo!
-
5. Data: 2004-03-30 20:16:09
Temat: Re: spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, a wlasnosc hipoteczna
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 30 Mar 2004, j23 wrote:
[...]
>+ po pierwsze to czytaj ze zrozumieniem - napisalem chyba wyraznie: "W
>+ UPROSZCZENIU"
Dobrze, dobrze, nie bić ;)
>+ po drugie napisalem, ze wybor formy "wlasnosci" (tylko znowu nie czepiaj sie
>+ slowek) - zalezy od konkretnej spoldzielni,
Owszem, chodziło mi o zasadę jako taką: *z mocy prawa* AFAIK 'właściciel
prawa' ma prawo do korzystania a nie do "rozporządzania" :) Wystarczy
jakikolwiek powód (np. pech :]) żeby zostać utemperowanym i trzeba to
brać pod uwagę porównując "własność właściwą" i "prawo własnościowe"
(a to to było pytanie :)).
[...]
>+ dzierzawcy. Pytanie tylko w czego to wynika,
"Domyślne prawa dzierżawcy" - z KC. A "domyślne prawa spółdzielcy"
pewnie z ustawy o spółdzielniach miszkaniowych (czy jak jej tam) :)
Jak pytasz z czego wynika taka logika... no to pewnie z idei "prawa
do mieszkania" (spółdzielczego), czyli tego że ew. następca prawny
powinien dostać "mniej więcej takie mieszkanie". Czyli jak były
3 pokoje to mają zostać 3 a nie cztery na przykład ;)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)