witam, mam taki problem:
Samochód nabyty w trakcie trwania małżeństwa jest zarejestrowany na mnie. Teraz
chcialabym to zmienic i zarejestrować go tylko na męża.Jak to zrobic?
Wykonalam kilka telefonów do U. Skarbowego i jestem jeszcze bardziej skołowana.
Pierwsza pani powiedziala ze umową darowizny przekaże połowe wartości samochodu
mężowi ( bo przeciez jest wlascicielem drugiej połowy na mocy wspólności
majątkowej). To mnie zadowoliło.
ale zadzwoniłam do innego U.S. i tam pani powiedziała że absolutnie tak nie moż
być.Jeśli chcę darować mężowi to całość 100%! bo jestem jedynym właścicielem a
wspólność majątkowa ma znaczenie tylko przy rozwodzie i podziale majątku. To
dziwne kupilismy sam. za wspólne pieniądze więc dlaczego teraz mąz miałby
płacić duży podatek przy mabyciu 100% samochodu ode mnie?
Trzecia pani w Wydz. Komunikacji w ogóle zgłupiała i poradziła zostawić sprawy
tak jak jest.
A mi zależy żeby to załatwić ale jak?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6fa3.000004ff.3dc91fa0@newsgate.onet.pl...
> witam, mam taki problem:
> Samochód nabyty w trakcie trwania małżeństwa jest zarejestrowany na mnie.
Teraz
> chcialabym to zmienic i zarejestrować go tylko na męża.Jak to zrobic?
> Wykonalam kilka telefonów do U. Skarbowego i jestem jeszcze bardziej
skołowana.
> Pierwsza pani powiedziala ze umową darowizny przekaże połowe wartości
samochodu
> mężowi ( bo przeciez jest wlascicielem drugiej połowy na mocy wspólności
> majątkowej). To mnie zadowoliło.
> ale zadzwoniłam do innego U.S. i tam pani powiedziała że absolutnie tak
nie moż
> być.Jeśli chcę darować mężowi to całość 100%! bo jestem jedynym
właścicielem a
> wspólność majątkowa ma znaczenie tylko przy rozwodzie i podziale majątku.
To
> dziwne kupilismy sam. za wspólne pieniądze więc dlaczego teraz mąz miałby
> płacić duży podatek przy mabyciu 100% samochodu ode mnie?
> Trzecia pani w Wydz. Komunikacji w ogóle zgłupiała i poradziła zostawić
sprawy
> tak jak jest.
> A mi zależy żeby to załatwić ale jak?

A co Ci da "załatwienie" samej rejestracji ? To, na kogo jest zarejestrowany
samochód, nie ma żadnego znaczenia w kwestiach własności, a dokładnie -
współwłasnosci małżeńskiej. Jeżeli samochód nabyliście w trakcie trwania
małżeństwa za środki pochodzące z dorobku wspólnego, to jest on i tak
częścią wspólności majątkowej małżeńskiej. Natomiast co do rozwodu - w
momenci ustania małżeństwa wspólność majątkowa małzeńska z mocy prawa
przekształca się we współwłasność w częściach ułamkowych (po 1/2) - tak więc
druga pani z urzędu skarbowego wiedziała, że gdzieś dzwonią, tylko nie za
bardzo, w którym kościele ...

Tomek

do góry

>
> Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6fa3.000004ff.3dc91fa0@newsgate.onet.pl...
> > witam, mam taki problem:
> > Samochód nabyty w trakcie trwania małżeństwa jest zarejestrowany na mnie.
> Teraz
> > chcialabym to zmienic i zarejestrować go tylko na męża.Jak to zrobic?
> > Wykonalam kilka telefonów do U. Skarbowego  i jestem jeszcze bardziej
> skołowana.
> > Pierwsza pani powiedziala ze umową darowizny przekaże połowe wartości
> samochodu
> > mężowi ( bo przeciez jest wlascicielem drugiej połowy na mocy wspólności
> > majątkowej). To mnie zadowoliło.
> > ale zadzwoniłam do innego U.S. i tam pani powiedziała że absolutnie tak
> nie moż
> > być.Jeśli chcę darować mężowi to całość 100%! bo jestem jedynym
> właścicielem a
> > wspólność majątkowa ma znaczenie tylko przy rozwodzie i podziale majątku.
> To
> > dziwne kupilismy sam. za wspólne pieniądze więc dlaczego teraz mąz miałby
> > płacić duży podatek przy mabyciu 100% samochodu ode mnie?
> > Trzecia pani w Wydz. Komunikacji w ogóle zgłupiała i poradziła zostawić
> sprawy
> > tak jak jest.
> > A mi zależy żeby to załatwić ale jak?
>
> A co Ci da "załatwienie" samej rejestracji ? To, na kogo jest zarejestrowany
> samochód, nie ma żadnego znaczenia w kwestiach własności, a dokładnie -
> współwłasnosci małżeńskiej. Jeżeli samochód nabyliście w trakcie trwania
> małżeństwa za środki pochodzące z dorobku wspólnego, to jest on i tak
> częścią wspólności majątkowej małżeńskiej. Natomiast co do rozwodu - w
> momenci ustania małżeństwa wspólność majątkowa małzeńska z mocy prawa
> przekształca się we współwłasność w częściach ułamkowych (po 1/2) - tak więc
> druga pani z urzędu skarbowego wiedziała, że gdzieś dzwonią, tylko nie za
> bardzo, w którym kościele ...
>
> Tomek
>
>
W efekcie końcowym chodzi o to żeby sam. był na męża i jego siostrę.Zbyt zawiłe
by tłumaczyć dlaczego, po prostu tak ma być. Dlatego chce darowac mężowi swoją
połowę, a on po przyjeciu darowizny ode mnie miał darować 50 % siostrze i z
tymi 2 umowami do wydz. komunikacji zeby zarejestrować.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<e...@p...onet.pl>[...]
> >
> W efekcie końcowym chodzi o to żeby sam. był na męża i jego siostrę.Zbyt
zawiłe
> by tłumaczyć dlaczego, po prostu tak ma być. Dlatego chce darowac mężowi
swoją
> połowę, a on po przyjeciu darowizny ode mnie miał darować 50 % siostrze
i z
> tymi 2 umowami do wydz. komunikacji zeby zarejestrować.

Ale ludzie lubia komplikowac sobie zycie...

Zaraz... chcecie miec mniejszy majatek do podzialu ?
przeciez od tego nie placi sie podatku...

Nie prosciej, podaroac siostrze meza pol samochodu?

Po rozwodzie podzielicie sobie majatek tak,
by maz otrzymal owe pol samochodu a Pani cos innego...

Boguslaw

do góry