http://podatki.pl/artykuly/16_723.htm

"1) Wprowadzenie w trakcie prac komisji sejmowej uprawnienia dla
Rady Ministrów do nadawania uprawnień organu podatkowego: Szefowi
Agencji Wywiadu, Szefowi ABW, Szefowi CBA, Szefowi Służby Wywiadu
Wojskowego, Szefowi Służby Kontrwywiadu Wojskowego."

"2) Wprowadzenie w trakcie prac komisji sejmowej oraz w trakcie II
czytania całkowicie nowej konstrukcji prawnej ustalania wysokoœci
zobowišzania podatkowego, w sytuacji zastosowania się podatnika
do wišżšcej interpretacji."

"3) Wprowadzenie zdania drugiego w art. 14d, oraz słowa „art.
140” w art. 14h, które spowodujš, że wišżšca interpretacja nie
będzie wydawana w terminie 3 miesięcy, ponieważ procedura może
być przewlekana."

"4) Dodanie § 1a w art. 284, zgodnie z którym tzw. „kontrola
na legitymację” bez pisemnego upoważnienia organu podatkowego
[...]może zostać również przeprowadzona po okazaniu legitymacji
pracownikowi kontrolowanego podmiotu lub innej osobie wykonujšcej
czynnoœci na rzecz kontrolowanego (np. osobie sprzštajšcej biuro)."

Osoby projektujące takie przepisy powinny dostać urzędowy PRZYMUS
prowadzenia DG przez 8 lat.

pzdr, Gotfryd

do góry

z Rzepy

ORDYNACJA

Interpretacje podatkowe nie będą już wiążące


Podatnicy, którzy zapytają ministra finansów o stanowisko w swojej sprawie,
nie dość, że zapłacą więcej niż obecnie, to jeszcze nie będą mieli
gwarancji, że w ogóle dostaną odpowiedź


Liczba postanowień wydanych przez Izby skarbowe w 2005 r.
Senat przyjął z kosmetycznymi poprawkami przygotowaną przez Ministerstwo
Finansów nowelizację ordynacji podatkowej, która zmienia zasady wydawania
interpretacji prawa podatkowego. W efekcie już od 1 lipca 2007 r. to
minister finansów będzie wydawał interpretacje, a nie naczelnicy urzędów
skarbowych. Oznacza to koniec wyjątkowo niewygodnego dla aparatu skarbowego
instrumentu -uważają eksperci prawa podatkowego.

Podatnicy nadal wprawdzie będą mogli występować o interpretację przepisów
prawa w ich indywidualnej sprawie (tzw. indywidualne interpretacje), jednak
nie będą one już wiążące dla organów podatkowych.

Trzy miesiące to minimum
Indywidualna interpretacja ma być wydawana "bez zbędnej zwłoki, jednak nie
później niż w terminie trzech miesięcy od dnia otrzymania wniosku" (nowe
brzmienie art. 14d). I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jedno
zastrzeżenie. Mianowicie, że tego trzymiesięcznego terminu nie wlicza
się do
terminów i okresów, o których mowa w art. 139 § 4 ordynacji. Chodzi o
terminy na załatwianie spraw, do których nie wlicza się np. okresów
zawieszenia postępowania czy opóźnień spowodowanych z winy strony albo z
przyczyn niezależnych od organu. Oznacza to, że przepis nakazujący
ministrowi finansów wydanie interpretacji wciągu trzech miesięcy w praktyce
będzie martwy. Minister zyska bowiem możliwość wielokrotnego wydłużania
terminu udzielenia odpowiedzi na pytanie podatnika, czego dzisiaj urzędy
skarbowe robić nie mogą.Mało tego. Istnieje ryzyko, że postępowanie
organów,
na które skarżą się przedsiębiorcy, czyli przychodzenie na kontrolę
zaraz po
otrzymaniu wniosku o interpretację (zwłaszcza gdy w grę wchodzą duże
kwoty),
stanie się praktyką.

Do postępowania w sprawach interpretacji ma mieć także zastosowanie art.
140
ordynacji, który daje organom podatkowym prawo do wielokrotnego przesuwania
terminu załatwienia sprawy bez określania przyczyn.

- Minister może wielokrotnie przesuwać ten termin. Wystarczy, że
poinformuje
podatnika o jego przesunięciu z powodu np. wielkiej liczby wniosków albo
dużej trudności pytań. Tego przedłużania niestety nie można zaskarżyć do
sądu - podkreśla Paweł Tomczykowski, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i
Wspólnicy.

Wygoda urzędnika
Razem ze zmianą zasad wydawania interpretacji zmienią się również koszty,
jakie będzie musiał ponieść podatnik, chcąc uzyskać stanowisko organu w
swojej sprawie. Pracę ministerialnego urzędnika wyceniono więc na 75 zł
(płatne w ciągu siedmiu dni, przy czym za każdy odrębny stan faktyczny czy
zdarzenie przyszłe zaprezentowane w jednym i tym samym wniosku trzeba
będzie
zapłacić kolejne 75 zł). Obecnie opłata za wniosek wynosi 5 zł za znaczek
skarbowy.

Łatwiej niż obecnie będzie urzędnikom pozostawiać wnioski bez rozpatrzenia.
Dziś muszą wezwać podatnika do uzupełnienia niekompletnego wniosku i
wyznaczyć termin, w którym ma to być zrobione. Dopiero po jego upływie mogą
nie rozpatrywać wniosku. Ale to się zmieni. Zgodnie z proponowaną zmianą
już
wkrótce wniosek niespełniający wymogów określonych w art. 14b § 3 (np.
niezawierający wyczerpującego opisu stanu faktycznego) nie będzie
rozpatrywany. Podobnie zresztą jak wniosek, od którego nie została
uregulowana opłata. Co ciekawe, podatnik nie będzie w tym wypadku nawet
wzywany do jej zapłacenia. Wniosek pozostanie po prostu nierozpatrzony.

Przyszłościowe zwolnienie
Nowela nie zwalnia z konieczności zapłacenia podatku, gdy stan faktyczny, o
który pytał we wniosku podatnik, nastąpi przed opublikowaniem interpretacji
ogólnej lub przed doręczeniem interpretacji indywidualnej. Nietrudno się
więc domyślić, iż tylko wnioski dotyczące odległych stanów przyszłych mają
szansę skorzystać ze zwolnienia. Pytanie jednak, czy nie będzie tak, że
ministerstwo celowo będzie opóźniało wydanie interpretacji, aby podatnik
nie
skorzystał ze zwolnienia z zapłaty daniny.

Zdążyć przed nowymi zasadami
- Po wprowadzeniu instytucji wiążących interpretacji podatkowych wbrew
wcześniejszym obawom urzędy skarbowe nie zostały nagle zarzucone wnioskami
podatników. Paradoksalnie może się tak stać w pierwszym półroczu 2007
r. -uważa Marcin Baran, doradca podatkowy w Ernst & Young.

Na szczęście bowiem wnioski złożone przed wejściem w życie nowelizacji mają
być rozpatrywane według dotychczasowych przepisów. Również według tych
przepisów będą oceniane ich skutki prawne po 1 lipca 2007 r. Oznacza to
większą ochronę dla podatników, którzy otrzymają interpretacje na starych
zasadach.

GRAŻYNA J. LEŚNIAK
Podyskutuj o tym artykule z autorką e-mail: g...@r...pl

----------------------------------------------------
----------------------------

Odłożenie do lamusa


Irena Ożóg, doradca podatkowy w spółce Ożóg i Wspólnicy
BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Interpretacje pozostaną na papierze, bo ani organ podrzędny nie
będzie
miał obowiązku stosować się do nich, ani też nie będą przeważnie
zwalniały z
obowiązku zapłaty podatku w razie ich zmiany. Mało tego. Zwolnienie z
obowiązku zapłaty podatku będzie możliwe tylko po wydaniu, na wniosek
podatnika, decyzji przez organ podatkowy. Co ciekawe, ordynacja nie określa
trybu, w jakim to zwolnienie z podatku miałoby się odbywać. Jest natomiast
tryb dla umorzenia zaległości podatkowych. Można się więc domyślać, że przy
zwolnieniu stosowany będzie tryb jak dla umorzenia, a skoro tak, to w grę
będzie wchodzić pomoc publiczna ze wszystkimi ograniczeniami.


To będzie krok wstecz


Anna Bryńska, radca prawny, doradca podatkowy
Proponowane rozwiązanie to z punktu widzenia podatnika krok wstecz w
zakresie bezpieczeństwa stosowania prawa podatkowego. Podatnik otrzyma
mniej
uprawnień. Obecne przepisy nie są może idealne, ale zmuszają fiskusa do
pewnej obywatelskiej odpowiedzialności i rzetelności przy interpretacji
przepisów. Jeśli interpretacje nie będą dla organów podatkowych wiążące, to
zawsze istnieje pokusa prześlizgnięcia się po temacie bez udzielenia
odpowiedzi. To zaś, czy organ w ogóle odpowie podatnikowi, będzie zależało
od niego samego. Wystarczy, że uzna, iż podatnik nie przedstawił
wyczerpująco stanu faktycznego.

do góry

Dnia 13-11-2006 o 14:35:47 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

>
> Osoby projektujące takie przepisy powinny dostać urzędowy PRZYMUS
> prowadzenia DG przez 8 lat.
>

"Projektujące" to chyba zbyt górnolotny synonim dla "partaczenia",
niestety dla nas....

do góry

On Mon, 13 Nov 2006, t wrote:

>> Osoby projektujące takie przepisy powinny dostać urzędowy PRZYMUS
>> prowadzenia DG przez 8 lat.
>>
>
> "Projektujące" to chyba zbyt górnolotny synonim dla "partaczenia", niestety
> dla nas....

Są dwie wersje do rozważenia: pierwsza że to z braku pojęcia, oraz druga
że to celowo.
Która gorsza nie wiem...

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia 14-11-2006 o 19:40:15 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
napisał(a):

> On Mon, 13 Nov 2006, t wrote:
>
>>> Osoby projektujące takie przepisy powinny dostać urzędowy PRZYMUS
>>> prowadzenia DG przez 8 lat.
>>>
>>
>> "Projektujące" to chyba zbyt górnolotny synonim dla "partaczenia",
>> niestety dla nas....
>
> Są dwie wersje do rozważenia: pierwsza że to z braku pojęcia, oraz
> druga
> że to celowo.
> Która gorsza nie wiem...

Ja sobie wywiadu wojskowego nie wyobrażam nad moją KPiR :)

--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

do góry