witam. mialem szkode komunikacyjna samochodem zarejestrowanym na firme.
PZU wyplacilo mi pieniazki ale przelewem na konto bo sie uparli ze musza
firma wplacac na konto. moja firma jest na pelnej ksiegowosci i wszystkie
wplywy musza byc rozpisane. ksiegowa twierdzi ze musi od tego odszkodowania
zaplacic podatek. moim zdaniem nie mozna placic podadku od zadoscuczynienia.
czy ktos mi moze wyjasnic albo podpowiedziec jak to zaksiegowac?
--


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik Marek napisał:
> witam. mialem szkode komunikacyjna samochodem zarejestrowanym na firme.
> PZU wyplacilo mi pieniazki ale przelewem na konto bo sie uparli ze musza
> firma wplacac na konto. moja firma jest na pelnej ksiegowosci i wszystkie
> wplywy musza byc rozpisane. ksiegowa twierdzi ze musi od tego odszkodowania
> zaplacic podatek. moim zdaniem nie mozna placic podadku od zadoscuczynienia.
> czy ktos mi moze wyjasnic albo podpowiedziec jak to zaksiegowac?

Podpowiem: co księgowo zrobiłeś z fakturą za naprawę? Ew jeśli była to
kradzież to jakie księgowania miały miejsce w obrębie ewidencji środków
trwałych?
To powinno wiele wyjaśnić

pzdr

Tomek

----------------------------------------------------
------------------
Portal INTERIA.PL zaprasza... >>> http://link.interia.pl/f17cb

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Użytkownik Marek napisał:

> witam. mialem szkode komunikacyjna samochodem zarejestrowanym na firme.
> PZU wyplacilo mi pieniazki ale przelewem na konto bo sie uparli ze musza
> firma wplacac na konto. moja firma jest na pelnej ksiegowosci i wszystkie
> wplywy musza byc rozpisane. ksiegowa twierdzi ze musi od tego odszkodowania
> zaplacic podatek. moim zdaniem nie mozna placic podadku od zadoscuczynienia.

A dlaczego nie? Ustawy o PD mówia co innego.

> czy ktos mi moze wyjasnic albo podpowiedziec jak to zaksiegowac?

Oczywiście jako przychód. A koszty naprawy samochodu (a jak uległ
kasacji to wartośc niezamotyzowana) są kosztem uzyskania przychodu.
Oczywiście o ile samochód posiadał wykupioną polise AC (jak nie miał to
sorry, jesteś w plecy o podatek od całej kwoty odszkodowania i
mądrzejszy na przysżłość).
Nawet gdybys dostał te pieniądze gotówką to przychód by powstał, Tyle że
mógłbyś go łatwiej ukryc (przestepstwo karno-skarbowe).
Samochód jest firmowy i wszelkie przychody z niego są przychodami firmy.

Na dodatek skoro samochód był, jak piszesz, *zarejestrowany* na firmę to
znaczy że jest wlasnością spółki lub innego podmioty prowadzącego DG a
nie osoby fizycznej (samochodów nie rejestruje sie wszak na firmę osoby
fizycznej - tak Gotfryd, wiem że firmą osoby fizycznej jest jej imie i
nazwisko ale to do większości nie przemawia ;-) ).
A skoro tak to odszkodowanie nie jest twoje a co najwyżej wspólne ze
wspolnikami albo po prostu nalezy się firmie.
Chowanie go do kieszeni jest niezgodne z prawem.

Co by nie było księgowa ma rację.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

On Thu, 19 Aug 2004, Marek wrote:

>+ witam. mialem szkode komunikacyjna samochodem zarejestrowanym na firme.
[...]
>+ wplywy musza byc rozpisane. ksiegowa twierdzi ze musi od tego odszkodowania
>+ zaplacic podatek. moim zdaniem nie mozna placic podadku od zadoscuczynienia.

Moment: odszkodowanie czy zadośćuczynienie ?
Prawnicy "cywilni" to rozróżniają, mimo iż w uOPDoOF (i pewnie OP)
wszędzie jest "odszkodowanie" (pewnie prawodawca nie zdał by egzaminu
z prawa cywilnego :>)
Odszkodowanie ci wyłożyli (IMHO słusznie).
Sugestia o "szkodzie komunikacyjnej" sugeruje że to "za żelazo" (a nie
"za stratry w ludziach"), czyli odszkodowanie. Ale może wiesz co chciałeś
napisać tylko ukrywasz przed grupą ;) !

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry