wybór podatku liniowego najczęściej komentowany jest w ten sposób, że opłaca
się on osobom które 1) inaczej trafiłyby w wysokie progi podatkowe 2) nie mają
do stracenia praw nabytych do dużych ulg podatkowych

podkreślana jest też kwestia utraty prawa do kwoty wolnej od podatku.

Czyli jeśli w przyszłym roku zarobię 45.000zł to
1) wg liniowego zapłacę 19% z 45.000zł
2) wg zasad ogólnych zapłacę 19% z 45.000zł minus kwota wolna i minus ulgi

a ja tak sobie kombinuję...

jeśli ktoś pracuje na etacie a oprócz tego prowadzi DG, to dochody z pracy
ma rozliczane na zasadach ogólnych i tam wykorzystuje kwotę wolną...
czyli rozliczając dochody z DG nie może drugi raz odjąć sobie tej samej
kwoty wolnej. Czyli ma do wyboru:

1) wg liniowego zapłaci 19% z 45.000zł
2) wg zasad ogólnych też 19% z 45.000zł ale minus ewentualne ulgi

To by znaczyło, że jeśli nie będę mieć prawa do dużych ulg podatkowych
opłacałby mi się podatek liniowy, bo wtedy nie tracę kwoty wolnej (którą
i tak wykorzystuję przy opłacaniu podatku od dochodów z pracy zawodowej)
a na wypadek przekroczenia 45.000zł jestem "zabezpieczony" przed wpadnięciem
w 30% próg podatkowy.

dobrze kombinuję czy popełniłem jakiś błąd w rozumowaniu?

pozdr
Aleksander

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl