Dnia 10-01-2008 o 17:25:30 Wojtek Malina <w...@g...pl>
napisał(a):

> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>
>> Na pewno dla sprzedaży poniżej paru zł są dopuszczalne uproszczenia
>> na fakturze, w rodzaju niewyszczególniania kwot podatku itp.
>
> Dlaczego myslisz, ze są dopuszczalne?
>

Zobacz § 9. pkt 4 rozporządzenia - odnośnie małych kwot.
Odnośnie "itp." to się pomyliłem, chociaż są porozsiewane różne wyjatki po
rozporzadzeniu.

pozdr,
tommyz

do góry

Dnia 10-01-2008 o 17:26:50 Wojtek Malina <w...@g...pl>
napisał(a):

> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>
>> Już chciała wystawiać, ale powiedziałem że sobie jaja robię -
>> faktycznie brać na takie kwoty faktury to lekka żenada.
>
> Wiesz. Skoro fiskus kasuje podatek od tych 40 groszy, to co zenujacego
> jest w braniuj faktur na 40 groszy?
>
> Czyz nie jest zenujace, ze fiskus bierze swoja czesc?
>

Jeśli zarabiasz np. 50zł na godzinę, a kupujesz chusteczki w kiosku
i chcesz na nie fakturę, to zmarnujesz pewnie 5, 10 albo i 15 min,
czyli nieporównywalnie więcej w przeliczeniu na pieniądze niż byś zyskał
odliczając 10gr podatku.

Więc szkoda mi marnowac czasu na takie głupoty, a do tego oszczędzam czas
kioskarza.

A jeśli uważasz inaczej - to wiedz że nie mam z tym problemu :)
( tylko nie przychodź do mnie proszę o te faktury na 40 gr ;) )

pozdr,
tommyz

do góry

Użytkownik t...@o...pl napisał:
> Dnia 10-01-2008 o 17:25:30 Wojtek Malina <w...@g...pl>
> napisał(a):
>
>> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>>
>>> Na pewno dla sprzedaży poniżej paru zł są dopuszczalne uproszczenia
>>> na fakturze, w rodzaju niewyszczególniania kwot podatku itp.
>>
>> Dlaczego myslisz, ze są dopuszczalne?
>>
>
> Zobacz § 9. pkt 4 rozporządzenia - odnośnie małych kwot.
> Odnośnie "itp." to się pomyliłem, chociaż są porozsiewane różne wyjatki
> po rozporzadzeniu.


No. :)

Bo napisales zyczenioweo ze "myslisz (ze mozna)".
A ty wiesz, ze mozna ;)
(choc nie chce mi sie teraz weryfikowac wskazanego paragrafu)

do góry

Użytkownik t...@o...pl napisał:

> Jeśli zarabiasz np. 50zł na godzinę, a kupujesz chusteczki w kiosku
> i chcesz na nie fakturę, to zmarnujesz pewnie 5, 10 albo i 15 min,
> czyli nieporównywalnie więcej w przeliczeniu na pieniądze niż byś zyskał
> odliczając 10gr podatku.

No tak, ale to bilans zyskow i strat, i IMHO nie ma nic wspolnego z
zenujacym zachowaniem. :)

> A jeśli uważasz inaczej - to wiedz że nie mam z tym problemu :)
> ( tylko nie przychodź do mnie proszę o te faktury na 40 gr ;) )

Czasem proszenei o fakture wynika z... ze zlosliwosci... np. wzgledem
sprzedawcy, ktory cie jakos urazil ;)

do góry

Dnia 10-01-2008 o 19:43:51 Wojtek Malina <w...@g...pl>
napisał(a):

> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>
>> Jeśli zarabiasz np. 50zł na godzinę, a kupujesz chusteczki w kiosku
>> i chcesz na nie fakturę, to zmarnujesz pewnie 5, 10 albo i 15 min,
>> czyli nieporównywalnie więcej w przeliczeniu na pieniądze niż byś
>> zyskał odliczając 10gr podatku.
>
> No tak, ale to bilans zyskow i strat, i IMHO nie ma nic wspolnego z
> zenujacym zachowaniem. :)

"lekka żenada" to takie "slangowe" stwierdzenie, nie chodzi o to że
prosząc fakturę
na 40 gr zachowuję się żenująco, tylko że czuję się zażenowany tym, że
komuś zawracam dupę
o parę groszy podatku.

> Czasem proszenei o fakture wynika z... ze zlosliwosci... np. wzgledem
> sprzedawcy, ktory cie jakos urazil

Chyba że tak :)


pozdr,
tommyz

do góry

Dnia Thu, 10 Jan 2008 15:13:28 +0100, Andrzej P. napisał(a):

> Gdzieś obiło
> mi się o uszy, że istnieje takie rozporządzenie, widać słuchy nie były
> prawdziwe.

Daaaawno temu istniało takie rozporządzenie.

do góry

jureq pisze:
> Dnia Thu, 10 Jan 2008 15:13:28 +0100, Andrzej P. napisał(a):
>
>> Gdzieś obiło
>> mi się o uszy, że istnieje takie rozporządzenie, widać słuchy nie były
>> prawdziwe.
>
> Daaaawno temu istniało takie rozporządzenie.

Taaaa. Od 6zł netto.

--
Pozdrawiam
Jano

do góry