Użytkownik [ Fencer by (s)word ] <f...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a7fbp7$3q$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "Adamski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:a7famn$ivo$1@news.tpi.pl...
> > Tylko, że zgodnie z prawem muszą podać podstawę prawną. A jeżeli taka
> > istnieje (TU APEL JESLI KTOS ZNA PODSTAWĘ PRAWNĄ TAKIEGO POSTĘPOWANIA
> > PROSZONY JEST O UJAWNIENIE SIĘ I TEJ PODSTAWY). A poza tym z tego co
> piszesz
> > to firma od której kupiłeś zapłaciła VAT. Tylko któryś ze wcześniejszych
> > sprzedawców olał sprawę. A tak swoją drogą to ciekawe jak trzeba daleko
> > badać drzewo denealogiczne VATU kupując np w sklepie na f-rę flaszkę z
> > przekazaniem na RR??:))))
> >
>
> AFAIK VATu od flaszki z % :) i tak NIE odliczysz :(

Dlaczego?

Karol

do góry

>Tylko, że zgodnie z prawem muszą podać podstawę prawną. A jeżeli taka
>istnieje (TU APEL JESLI KTOS ZNA PODSTAWĘ PRAWNĄ TAKIEGO POSTĘPOWANIA
>PROSZONY JEST O UJAWNIENIE SIĘ I TEJ PODSTAWY). A poza tym z tego co piszesz
>to firma od której kupiłeś zapłaciła VAT. Tylko któryś ze wcześniejszych
>sprzedawców olał sprawę. A tak swoją drogą to ciekawe jak trzeba daleko
>badać drzewo denealogiczne VATU kupując np w sklepie na f-rę flaszkę z
>przekazaniem na RR??:))))

AFAIK to był kiedyś w podobnej sprawie wyrok NSA (lub nawet
TK - nie pamiętam).
Niestety, choć to skandaliczne, przynawał rację fiskusowi :-(

PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

Witam
Polecam lekturę rozp.min.fin. z 22 grudnia 1999 par.50
oraz artykuł w rzeczypospolitej z 12.12.2001
"Brak kopii faktury uniemożliwia odliczenia VAT"
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_011212/prawo/pr
awo_a_4.html

pozdrawiam
Ryszard G.

do góry

Ryszard G wrote:

> "Brak kopii faktury uniemożliwia odliczenia VAT"
> www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_011212/prawo/pr
awo_a_4.html

[-----] po namyśle wyciąłem słowa, którymi należałoby określić wygląd,
prezencję, stan umysłu i inne przymioty tfurców owego aktu
(bez)prawnego.

Czy ktoś może wie, w jaki sposób określa tę kwestię prawodawstwo
Najjaśniejszej Unii Europejskiej??? Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby
zasada odpowiedzialności karnej za nierzetelność osób trzecich przeszła
w 15 mniej więcej normalnych krajach!
Zresztą uzasadnienie przytoczone w artykule też nie do końca jest
poprawne. Istnieje (w normalnych prawodawstwach) zasada domniemania
dobrej wiary, którą należy stosować przy wyjaśnianiu wątpliwości
dotyczących obwinionego. To znaczy, że jak mam ewidentnie lewą fakturę,
wystawiona przez firmę krzak, jestem ugotowany i słusznie, do szczerze
mówiąc na miejscu inspektora z UKS sam bym sobie dosolił. Ale jeżeli
jest to faktura wystawiona przez firmę _istniejącą_, fakturę, która jest
przez kogoś podpisana (co można łatwo sprawdzić), fakturę, która wygląda
tak jak wszystkie inne wystawione przez tę firmę faktury i najlepiej -
zapłaconą przelewem - Sąd ma psi obowiązek przyjąć, że jako nabywca
działałem w dobrej wierze.
Odnoszą się tam jeszcze do podwójnego popdatkowania. No to w końcu
jak??? Nabywca ma zapłacić podatek naliczony a nierzetelny sprzedawca
też będzie do tego zobowiązany (po krzyżówce mu wyliczą, spokojna
głowa). I oto Skarb Państwa dostanie VAT od obydwu stron transakcji (a
jak nie dostanie to sobie wyśle poborcę i sam weźmie).


--
= Pozdrawiam ================================ MauP ==
= Piotr M. Kumor === GG 1676929 === ph.+48602796599 =
= " Uuuk ! - tlumaczyl cierpliwie bibliotekarz..." ==

do góry

Adamski wrote:

> No to ciekawostka. Wiem, że aby żadać zwrotu VAT na r-k bankowy można to
> zrobić tylko z zakupów zapłaconych. Ale to co piszesz jest dla mnie
> nowościa??? Moze roziń temat i podaj który to US???
> Pozdr.
>
> Użytkownik "Bogdan Al." <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:a7f7pv$n0o$1@news.tpi.pl...
>> Witam wszystkich.
>> Czy ktos z grupowiczów byłby skłonny podać mi namiar na przepis mówiący o
>> tym, że nie przysługuje prawo do odliczenia podatku VAT w momencie gdy
>> sprzedawca go nie odprowadził do US. Chodzi mi dokładnie o taką sytuację:
>> zakupiłem towar o określonej wartości (powiedzmy - 100,00 zł.) z VAT-em
> 22%.
>> UKS kwestionuje mi odliczenie u mnie VAT-u z tytułu tego zakupu ponieważ
>> sprzedawca go nie zapłacił. Co z takim fantem zrobić?
Nie ma takiego przepisu który uzalezniaby prawo do odliczenia VAT od
_zapłaty_ tego VATu przez sprzedawcę.
*NIE MA*
Odliczenie VAT jest uzaleznione od _posiadania_ przez sprzedawce kopii tej
fakturym czyli w praktyce ujęcia jej w rejestrze sprzedaży.
NIE MA TO NIC WSPÓLNEGO Z ZAPŁATĄ!!
Co za herezje wygadujecie w całym tym wątku.

ORKO! Ty widzisz i nie grzmisz??

Albo żle zrozumiałes zarzuty US albo US może sobie zwinąc ta decyzje i
rozważyć znaczenie słowa "czopek". Nie ma podstawy prawnej do
kwestionowania prawa do odliczenia VAT dlatego, że sprzedawca nie zapłacił
VAT.

I jeszcze jedno, zwrot VAT nie jest jeszcze uwarunkowany zapłata nalezności
z tytułu odliczonych zakupów. Będzie tak dopiero od 26 marca, i to nie tak
do końca.
Jest to warunek konieczny aby uzyskać zwrot w dotychczasowym terminie 25
dni. W innych przypadkach termin zwrotu zostaje przedłużony do 60 dni. Ale
wtedy nie ma już obowiązku wykazania że sie za odliczone faktury zapłaciło.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wo?oszyk
e-mail: m...@e...com.pl

do góry

Witam wszyskich ponownie.
Cały wic polega na tym, że faktura została wykazana zarówno w rejestrze jaki
w deklaracji. Jedyne a może i najważniejsze to to że nie odprowadziła od tej
trzansakcji podatku do US. I w dodatku z tego co wiem to olewa to dalej
mając w nosie wszystko i wszystkich w około.

do góry

Dnia 02-03-23 20:55, Użytkownik Bogdan Al. napisał:
> Witam wszyskich ponownie.
> Cały wic polega na tym, że faktura została wykazana zarówno w rejestrze jaki
> w deklaracji. Jedyne a może i najważniejsze to to że nie odprowadziła od tej
> trzansakcji podatku do US. I w dodatku z tego co wiem to olewa to dalej
> mając w nosie wszystko i wszystkich w około.
Bogdanie, to nie ty masz problem z wykazaniem pdstawy prawnej ale US.
Poproś o pokazanie paluszkiem przepisu który uzaleznia odliczenie VAT
przez Ciebie od zapłaty go przez kontrahenta. Wtedy można rozmawiać.
Nie panikuj, weź głęboki oddech.
Jezeli nie płacę VATu należnego, ale wykazuję go w rejestrach, to
konskwencje tego dotyczą jedynie mnie, a nie wszystkich moich
kontrachentów. I mam wtedy w nosi co najwyżej budżet państwa.
Naprawdę nikogo tym nie krzywdzę (chociaz pan Belka pewnie sądzi
inaczej :-))

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
m...@i...pl

do góry

> Bogdanie, to nie ty masz problem z wykazaniem pdstawy prawnej ale US.
> Poproś o pokazanie paluszkiem przepisu który uzaleznia odliczenie VAT
> przez Ciebie od zapłaty go przez kontrahenta. Wtedy można rozmawiać.
> Nie panikuj, weź głęboki oddech.
> Jezeli nie płacę VATu należnego, ale wykazuję go w rejestrach, to
> konskwencje tego dotyczą jedynie mnie, a nie wszystkich moich
> kontrachentów. I mam wtedy w nosi co najwyżej budżet państwa.
> Naprawdę nikogo tym nie krzywdzę (chociaz pan Belka pewnie sądzi
> inaczej :-))
>
> Maddy
>

Madziu, zdaje mi sie ze Bogdan myli pojecia zaplaty a ujecia wlasnie w
rejestrach sprzedazy u kontrahenta faktury od ktorej sobie odliczyl podatek
naliczony. US nie kwestionuja gdy, podatek jest nie zaplacony a kwestionuja
poprawnosc odliczenia w przypadku gdy f-ra nie jest ujeta w rejestrze, tak
jak powiedzialas.
Bogdanie wypowiedz sie dokladnie czy US mowil o nie zaplaconym podatku przez
kontrahenta czy tez o nie ujetej faktury w rejestrze sprzedazy.

pozdrawiam

Mazan-ka

> --
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> m...@e...com.pl
> m...@i...pl
>

do góry

"Ryszard G" <r...@p...fm> wrote in message
news:a7g5g9$9t8$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Polecam lekturę rozp.min.fin. z 22 grudnia 1999 par.50
> oraz artykuł w rzeczypospolitej z 12.12.2001
> "Brak kopii faktury uniemożliwia odliczenia VAT"
> www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_011212/prawo/pr
awo_a_4.html

Tylko ze w omawianym przypadku podobno JEST kopia u sprzedajacego....,
lecz nie ma kopii 5 transakcji wczesniej.

Czyzby teraz US chcal caly VAT od wszystkich transakcji ?

Boguslaw

do góry

Moja droga.
Toż właśnie ja to pisałem. Ale byłem bardziej wstrzemiężźiwy bo pisałem, że
nie znam takiego przepisu. Ale wiesz jak w Posce dynamicznie zmienia się
prawo.
I to konkluzja. Stabilność prawa świadczy o stabilności państwa.
Pozdr.

do góry