Witam

mam do grupowiczów następujące pytanko:

czy w ogóle i na jakiej podstawie można dać w KUP
wartość skradzionej ze sklepu gotówki????

sytuacja:
w sklepie był sam pracownik, wg jego słów:
do sklepu weszło kilku gości, którzy "rzucali go po półkach"
na zasadzie "pan poda to, tamto, a jeszcze tamto..."

pracownik oświadcza, że po ich wyjściu stwierdził
brak pewnej kwoty w kasie
zadzwonił po właściciela i na policję
policja przyjęła zgłoszenie o przestępstwie

szkodę zgłoszono też ubezpieczalni
(środki obrotowe w sklepie są ubezpieczone do pewnej kwoty)

jeszcze nie ma postanowienia o umożeniu śledztwa,
ale ubezpieczalnia wypłaciła już pewne odszkodowanie
(jego wysokość do poniesionej szkody ma się jak ok.1:8)

i tu pytanie: czy utraconą gotówkę można wpisać w koszty ???
jeśli tak - na jakiej podstawie:
jakiś protokół podpisany przez
pracownika i policję, czy coś innego ????

zresztą... skąd mam wiedzieć, czy to pracownik sam
nie "zwędził" forsy... (niestety w sklepie nie ma kamer)
btw... czy można od niego dochodzić jakieś
zadośćuczynienie za zaistaniałą szkodę ???

z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam
KTP