Zawsze sie zastanawiałem według jakiego klucza rząd układa przepisy
podatkowe... Np. jeśli chodzi o zwolnienia to dlaczego kasa fiskalna
musi być jeśli ktoś sprzeda choćby jedną nagraną płytę CD, natomiast
większość innych rzeczy trzeba sprzedać za 40 tys... Albo inna sprawa -
dlaczego wykonywanie "doradztwa" powoduje całkowitą utratę możliwości
zwolnienia z VAT?

Są gdzieś w sieci logiczne uzasadnienia tych przepisów?

do góry

Użytkownik Cezary J. napisał:

> Są gdzieś w sieci logiczne uzasadnienia tych przepisów?
--------------------^^^^^^^^------------------------
----
LOL :):):):):)

do góry

Dnia 23-06-2007 o 11:13:02 Cezary J. <b...@b...com> napisał(a):

> Zawsze sie zastanawiałem według jakiego klucza rząd układa przepisy
> podatkowe... Np. jeśli chodzi o zwolnienia to dlaczego kasa fiskalna
> musi być jeśli ktoś sprzeda choćby jedną nagraną płytę CD, natomiast
> większość innych rzeczy trzeba sprzedać za 40 tys... Albo inna sprawa -
> dlaczego wykonywanie "doradztwa" powoduje całkowitą utratę możliwości
> zwolnienia z VAT?
>
> Są gdzieś w sieci logiczne uzasadnienia tych przepisów?
>

Do ustaw są uzasadnienia, do rozporządzeń (przynajmniej niektórych) też są,
ale nie oczekuj że to będa uzasadnienia rzeczywiste - to są buble
powstające
w celu spełnienia wymagań odnośnie "projektowania" aktów prawnych.
Prawdziwe uzasadnienia leżą albo w szufladach lobbystów, albo w
skretyniałych
mózgach urzędasów MF.

do góry

On Sat, 23 Jun 2007, Cezary J. wrote:

> jeśli ktoś sprzeda choćby jedną nagraną płytę CD, natomiast większość innych
> rzeczy trzeba sprzedać za 40 tys... Albo inna sprawa - dlaczego wykonywanie
> "doradztwa" powoduje całkowitą utratę możliwości zwolnienia z VAT?
>
> Są gdzieś w sieci logiczne uzasadnienia tych przepisów?

Uzasadnienia powinny być w kategorii "druki Sejmowe" na stronach Sejmu,
ale logiki w nich spodziewałbym się co najwyżej podatkowej :]
(niektórzy powiadają ze logika podatkowa leży w tej samej przegródce
co sprawiedliwość społeczna i krzesło elektryczne - to CEL określa
funkcję, a nie nazwa, zaś celem podatków jest zebranie pieniedzy, nie
rozsądek :], na krześle elektrycznym nikt rozsądny nie siada :])

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Cezary J." <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:f5iofo$it6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> dlaczego wykonywanie "doradztwa" powoduje całkowitą utratę możliwości
> zwolnienia z VAT?

Wiesz - w doradztwie przewaznie bierze sie kupe kasy za nic :) .
Mniej lukratywne biznesy generuja zawsze jakies koszty - i jesli jestes
zwolniony, to i tak placisz VAT naliczony w cenie tych kosztow. Jako doradca
kasujesz forse za nic, masz minimalne koszty, a tym samym maly VAT
naliczony, wiec Cie panstwo chce dupnac na naleznym.

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "Cezary J." <b...@b...com> napisał w wiadomości
news:f5iofo$it6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Są gdzieś w sieci logiczne uzasadnienia tych przepisów?

Ja Ci chętnie podam. "Chcemy wyrwać jak najwięcej kasy od motłochu,
najlepiej tak aby motłoch się nie zorientował, że mu ją wyrywamy, a jeszcze
lepiej jak motłoch da sobie wmówić, że to dla jego dobra.".

marekz

do góry

SDD pisze:
>
> Wiesz - w doradztwie przewaznie bierze sie kupe kasy za nic :) .
> Mniej lukratywne biznesy generuja zawsze jakies koszty - i jesli jestes
> zwolniony, to i tak placisz VAT naliczony w cenie tych kosztow. Jako doradca
> kasujesz forse za nic, masz minimalne koszty, a tym samym maly VAT
> naliczony, wiec Cie panstwo chce dupnac na naleznym.
>

Nie zupełnie. Żeby dobrze doradzić trzeba poświęcić wiele czasu na
wyedukowanie się w danym temacie. Na dodatek cały czas trzeba być na
bieżąco. Poza tym doradztwo wiąże się często z wyszukiwaniem i
opracowaniem informacji. Tak więc koszty mogą być równie wysokie co w
innych biznesach.


PS. Mówie tu o prawdziwym doradztwie a nie takim gdzie ktoś nic nie robi
a tylko bierze kasę.

do góry