Witam

Co to jest ePUAP to chyba nie muszę tłumaczyć. Co to jednak konkretnie
robi, to chyba musicie mi wytłumaczyć. Przykładowo: chcę złożyć wniosek
do US w mieście X, z prośbą o informację, czy pan Y działający na ich
terenie jest czynnym podatnikiem podatku VAT. Już łapałem za kartkę i
długopis, ale ... zaraz! Przecież mam profil zaufany na ePUAP - złożę
sobie wniosek elektronicznie. Otwieram stronę, loguję się, tworzę
wniosek, wybieram US, do którego chcę go skierować.
Wniosek, jak wniosek - zwykły formularz na którym można wpisać wszystko,
więc na wszelki wypadek dzwonię do docelowego US z pytaniem, czy mój
wniosek nie powinien zawierać jakichś magicznych formułek, żeby czary
zadziałały i odpowiedź do mnie dotarła, a najlepiej gdyby dotyczyła
jeszcze poruszonych we wniosku problemów :-> Czegóż dowiaduję się w US?
Otóż oni takie wnioski przyjmują tylko za pomocą tradycyjnej poczty.
No i teraz moje pytanie: czego w takim razie może dotyczyć wniosek
składany za pośrednictwem tej platformy do US (na to pytanie nie
potrafili odpowiedzieć). I jeszcze ciśnie mi się na usta: na cholerę
poszła kasa na platformę (przecież także unijna, pewnie z Grecji :->),
skoro i tak muszę korzystać z tradycyjnej poczty (wczoraj 35 minut przed
okienkiem, w kolejce po odbiór głupiego pisma).

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

On 2011-12-21 13:08, Maciek wrote:
> Witam
>
> Co to jest ePUAP to chyba nie muszę tłumaczyć. Co to jednak konkretnie
> robi, to chyba musicie mi wytłumaczyć. Przykładowo: chcę złożyć wniosek
> do US w mieście X, z prośbą o informację, czy pan Y działający na ich
> terenie jest czynnym podatnikiem podatku VAT. Już łapałem za kartkę i
> długopis, ale ... zaraz! Przecież mam profil zaufany na ePUAP - złożę
> sobie wniosek elektronicznie. Otwieram stronę, loguję się, tworzę
> wniosek, wybieram US, do którego chcę go skierować.
> Wniosek, jak wniosek - zwykły formularz na którym można wpisać wszystko,
> więc na wszelki wypadek dzwonię do docelowego US z pytaniem, czy mój
> wniosek nie powinien zawierać jakichś magicznych formułek, żeby czary
> zadziałały i odpowiedź do mnie dotarła, a najlepiej gdyby dotyczyła
> jeszcze poruszonych we wniosku problemów :-> Czegóż dowiaduję się w US?
> Otóż oni takie wnioski przyjmują tylko za pomocą tradycyjnej poczty.
> No i teraz moje pytanie: czego w takim razie może dotyczyć wniosek
> składany za pośrednictwem tej platformy do US (na to pytanie nie
> potrafili odpowiedzieć). I jeszcze ciśnie mi się na usta: na cholerę
> poszła kasa na platformę (przecież także unijna, pewnie z Grecji :->),
> skoro i tak muszę korzystać z tradycyjnej poczty (wczoraj 35 minut przed
> okienkiem, w kolejce po odbiór głupiego pisma).
>

W największym uproszczeniu: ePUAP to jest *platforma* na której
*zainteresowany* urząd *może* sobie wdrożyć usługę.

Kluczowe słowa wyboldowałem. Dalsze wyjaśnienia chyba są zbędne ;-)

Piotrek

do góry

W dniu 2011-12-21 13:14, Piotrek pisze:
> W największym uproszczeniu: ePUAP to jest *platforma* na której
> *zainteresowany* urząd *może* sobie wdrożyć usługę.
> Kluczowe słowa wyboldowałem. Dalsze wyjaśnienia chyba są zbędne ;-)
Teraz już też to wiem, aczkolwiek zachodzę w głowę jaka sprytna bestia
mogła wymyślić coś takiego. Platforma jest, zapewne swoje kosztowała, a
urzędnik sobie z niej skorzysta, albo i nie :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Maciek wrote:
> W dniu 2011-12-21 13:14, Piotrek pisze:
>> W największym uproszczeniu: ePUAP to jest *platforma* na której
>> *zainteresowany* urząd *może* sobie wdrożyć usługę.
>> Kluczowe słowa wyboldowałem. Dalsze wyjaśnienia chyba są zbędne ;-)
> Teraz już też to wiem, aczkolwiek zachodzę w głowę jaka sprytna bestia
> mogła wymyślić coś takiego. Platforma jest, zapewne swoje kosztowała,
> a urzędnik sobie z niej skorzysta, albo i nie :->

Ktoś wziął kasę za utworzenie , wdrożenie...
i to jest kluczowe!

--
Włodek

do góry

W dniu 2011-12-21 13:52, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
> Ktoś wziął kasę za utworzenie , wdrożenie...
> i to jest kluczowe!
Aaaaa - no tak, stworzył miejsca pracy, zapłacił ZUS, podatki ... no i
środki unijne nie poszły na zmarnowanie :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

On 2011-12-21 14:09, Maciek wrote:
> W dniu 2011-12-21 13:52, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
>> Ktoś wziął kasę za utworzenie , wdrożenie...
>> i to jest kluczowe!
> Aaaaa - no tak, stworzył miejsca pracy, zapłacił ZUS, podatki ... no i
> środki unijne nie poszły na zmarnowanie :->
>

Wbrew pozorom tu nie ma się co czepiać.

Powstał w miarę porządny back-office i każdy z urzędów może się skupić
na merytoryce, a nie na rzeźbieniu od podstaw.

Teraz po prostu należy się wybrać do biura poselskiego posła, na którego
się głosowało :-)

I naciskać, żeby coś z tym zrobił. No bo publiczna kasa została wydana,
a urzędy dalej działają jak za Piasta Kołodzieja ;-)

Piotrek

do góry

W dniu 2011-12-21 20:13, Piotrek pisze:
> Wbrew pozorom tu nie ma się co czepiać.
> Powstał w miarę porządny back-office i każdy z urzędów może się skupić
> na merytoryce, a nie na rzeźbieniu od podstaw.
> Teraz po prostu należy się wybrać do biura poselskiego posła, na którego
> się głosowało :-)
> I naciskać, żeby coś z tym zrobił. No bo publiczna kasa została wydana,
> a urzędy dalej działają jak za Piasta Kołodzieja ;-)
Hehe. Od naciskania to jest Rychu i Zdzichu. Oni już w odpowiednim
momencie nacisną, żeby się właściwa ustawa pojawiła o obowiązku
podłączenia 20% urzędów do systemu. Tylko, że dziwnym zbiegiem
okoliczności okaże się, że system nie uciągnie więcej niż 10%. Na
szczęście da się go wymienić na kolejną wersję :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Piotrek wrote:
(ciap)
> Teraz po prostu należy się wybrać do biura poselskiego posła, na
> którego się głosowało :-)
>

Zawsze mnie śmieszą takie propozycje.


--
Włodek

do góry

On 2011-12-21 22:08, Włodzimierz Wojtiuk wrote:
> Piotrek wrote:
> (ciap)
>> Teraz po prostu należy się wybrać do biura poselskiego posła, na
>> którego się głosowało :-)
>>
>
> Zawsze mnie śmieszą takie propozycje.
>

No to rzeczywiście pozostaje Ci jedynie marudzenie na pspp :-P

Piotrek

do góry

W dniu 2011-12-21 13:08, Maciek pisze:
> No i teraz moje pytanie: czego w takim razie może dotyczyć wniosek
> składany za pośrednictwem tej platformy do US (na to pytanie nie
> potrafili odpowiedzieć). I jeszcze ciśnie mi się na usta: na cholerę
> poszła kasa na platformę (przecież także unijna, pewnie z Grecji :->),
> skoro i tak muszę korzystać z tradycyjnej poczty (wczoraj 35 minut przed
> okienkiem, w kolejce po odbiór głupiego pisma).
A teraz wszystkich zaskoczę: okazuje się, że wniosek można bez problemu
złożyć przez ePUAP. Taką odpowiedź otrzymałem, gdy wysłałem do US
pytanie e-mailem :-D Innymi słowy: jeśli chcesz uzyskać informację na
temat nowych technologii stosowanych przez urząd, nie zadawaj tego
pytania archaicznymi metodami (czytaj: telefonicznie, czy już nie daj
Boże ustnie) :-)


--
Pozdrawiam
Maciek

do góry