czy wiedza Panstwo, ktora kwote pensji zagranica nasz US traktuje jako dochod?
Chodzi mi o Danie.
zawsze jest pelne brutto, potem np. podatek lokalny, potem bywaja koszty
uzyskania przychodu, wreszcie kwota wolna od podatku, no i kwota na reke po
odjeciu podatku dochodowego w kraju, gdzie sie pracuje.
Roznica miedzy pierwsza pozycja a ostatnia to moze byc ponad 50%!
Ktora z tych kwot jest dochodem osiagnietym zagranica?
Pzdr.
PS. przepraszam, ze nie zaczalem od wyszukiwarki


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kozozdoj wrote:
> Ktora z tych kwot jest dochodem osiagnietym zagranica?

Brutto.

do góry

>spotykam sie raczej z opiniami, ze to jest brutto - podatek. Czyli wlasciwie
to, co na konto lub reke. Skad takie Twoje info?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

k...@v...pl wrote:
>> spotykam sie raczej z opiniami, ze to jest brutto - podatek. Czyli wlasciwie
> to, co na konto lub reke. Skad takie Twoje info?

Taaa, a potem jeszcze odejmujesz od wyliczonego podatku w Polsce podatek
zapłacony za granicą?
Nie za dużo razy ten sam podatek by się odejmowało.
Na złotówki przelicza się (kwotę brutto - kwota zwolniona) po kursie
średnim NBP z dnia otrzymania. Każdą wypłatę oddzielnie.
Jak się ma złotówki uwzględnia się polski KUP oblicza podatek od tego
odejmuje podatek zapłacony za granicą a różnicę odpłaca.
Oczywiście szczegóły zalezą od konkretnej umowy z konkretnym państwem

do góry

> k...@v...pl wrote:
> >> spotykam sie raczej z opiniami, ze to jest brutto - podatek. Czyli
wlasciwie
> > to, co na konto lub reke. Skad takie Twoje info?
>
> Taaa, a potem jeszcze odejmujesz od wyliczonego podatku w Polsce podatek
> zapłacony za granicą?
> Nie za dużo razy ten sam podatek by się odejmowało.

w ustawie wszedzie stoi: dochod uzyskany zagranica.
Fakt, ze 2 razy odejmowanie podatku nie pasuje, ale z kolei, co to za przychod,
od ktorego praktycznie nie moge odliczyc zadnych kosztow (te 30 diet, to
smiechu warte, jak sie pracuje rok).
Ja bym sie upieral, ze skoro w ustawie pisza dochod, to podaje dochod.
Fakt, ze w PITie to sie wpisuje w pozycji przychod. Ale to dlatego np. ze zaraz
potem mozna odjac koszty - owe 30 diet.
Interpretuje to wygodnie dla siebie i pewnie pojde siedziec.
Pzdr.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kozodoj wrote:
>
> w ustawie wszedzie stoi: dochod uzyskany zagranica.

tak wiem, ale zadzwoń do US i się zapytaj to się dowiesz, że nie.

> Fakt, ze 2 razy odejmowanie podatku nie pasuje, ale z kolei, co to za przychod,
> od ktorego praktycznie nie moge odliczyc zadnych kosztow (te 30 diet, to
> smiechu warte, jak sie pracuje rok).

Aaa. Ja tej ustawy nie pisałem.

> Interpretuje to wygodnie dla siebie i pewnie pojde siedziec.

Pewnie tak.

do góry