-
1. Data: 2002-11-20 19:44:20
Temat: ciag dalszy
Od: "Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl>
Ja jako pracodawca nikogo na sile nie zmusze do walki o swoje
prawa. Zatrudniona kobieta miala mozliwosc sie odwolac ale nie chciala z
tego skorzystac. Sila mialam na niej odwolanie wymusic? Nie mozna sie
dziwic ze ja tez mam z tego tytulu problemy - ksiegowe bo ksiegowe - ale
mam.
Ale moze ktos konkretnie odpowie na moje pytanie a nie prowadzi
wywodu - zbaczajac tym samym z torow.
Renia
-
2. Data: 2002-11-21 11:04:11
Temat: Re: ciag dalszy
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Renia Wierzbicka" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:argokn$ruu$1@news.polbox.pl...
> Ja jako pracodawca nikogo na sile nie zmusze do walki o swoje
> prawa. Zatrudniona kobieta miala mozliwosc sie odwolac ale nie chciala z
> tego skorzystac. Sila mialam na niej odwolanie wymusic? Nie mozna sie
> dziwic ze ja tez mam z tego tytulu problemy - ksiegowe bo ksiegowe - ale
> mam.
> Ale moze ktos konkretnie odpowie na moje pytanie a nie prowadzi
> wywodu - zbaczajac tym samym z torow.
Pani Reniu...
Przeciez to PANI jest oskarzona o podanie nieprawdy w dokumentach...
Dlaczego ma pani cokolwiek korygowac ?
Zatrudnila Pani pracownice, zglosila do ubezpieczenia, przeslala deklaracje,
oplacila skladki....
I co teraz ? Chce sie pani przyznac do proby wyludzenia ?
Dziwne...
To w Pani interesie stanac murem za pracownikiem...
Jesli ZUS twierdzi ze pracownik wyludza zwolnienie, to sprawa ZUS-a i
lekarza,
ktory zwolnienie wystawil..
Boguslaw