Witam!

DG, KPiR, VAT.

Jechałem do klienta autobusem podmiejskim 27km. Mam wydrukowany mały bilet z
danymi przewoźnika, jego nipem, ceną, vatem, odegłością.

Czy na tej podstawie mogę odliczyć dochodowy oraz vat, czy też potrzebuje
innego dokumentu (faktury?)?

Funkcyjny

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 16 Mar 2008 22:23:00 +0100, Funkcyjny napisał(a):

> Witam!
>
> DG, KPiR, VAT.
>
> Jechałem do klienta autobusem podmiejskim 27km. Mam wydrukowany mały bilet z
> danymi przewoźnika, jego nipem, ceną, vatem, odegłością.
>
> Czy na tej podstawie mogę odliczyć dochodowy oraz vat, czy też potrzebuje
> innego dokumentu (faktury?)?
>
> Funkcyjny

jest w rozporządzniu jakie bilety są uznawane na równi z fakturami, jest
tam jakiś limit kilometrów, niestety w tym momencie nie wiem jaki, chyba
powyżej 50km


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
http://grupy.3mam.net

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
> Dnia 16 Mar 2008 22:23:00 +0100, Funkcyjny napisał(a):
>
>> Witam!
>>
>> DG, KPiR, VAT.
>>
>> Jechałem do klienta autobusem podmiejskim 27km. Mam wydrukowany mały bilet z
>> danymi przewoźnika, jego nipem, ceną, vatem, odegłością.
>>
>> Czy na tej podstawie mogę odliczyć dochodowy oraz vat, czy też potrzebuje
>> innego dokumentu (faktury?)?
>>
>> Funkcyjny
>
> jest w rozporządzniu jakie bilety są uznawane na równi z fakturami, jest
> tam jakiś limit kilometrów, niestety w tym momencie nie wiem jaki, chyba
> powyżej 50km


Faktycznie jest 50km. Ale to dziwne, jak się jedzie daleko, za duże
kwoty, to sam bilet wystarczy.

A jak za kilka złotych kupi się bilet na krótką trasę, to jeszcze
trzeba po fakturę się fatygować. Gdzie tu sens i logika? (wiem, ntg :)

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Liwiusz w <news:fsfm8o$6e3$2@news.onet.pl>:

> Faktycznie jest 50km. Ale to dziwne, jak się jedzie daleko, za duże
> kwoty, to sam bilet wystarczy.

> A jak za kilka złotych kupi się bilet na krótką trasę, to jeszcze
> trzeba po fakturę się fatygować. Gdzie tu sens i logika? (wiem, ntg :)
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Sens i logika są w tym podkreślonym -- mało komu się zechce, fiskus zyskuje
;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry