Dnia 05.01.2007 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał/a:
>
> A tak swoją drogą to pytanie, które się tutaj pojawiło - co zrobi się z
> tymi tysiącami osób które wklepywały deklaracje, jest ciekawe. Obawiam się,
> że te osoby (niczego im nie ujmując) nie mają wiedzy i doświadczenia do
> kontrolowania podatników. W sumie nie wiem tego na pewno, ale wydaje mi
> się, że ci od wklepywania deklaracji zajmowali się głównie deklaracjami.
> Przynajmniej takie odnosiłem wrażenie przy kontaktach z nimi.
> Może teraz będą kontrolowali w absolutnie podstawowy sposób, czyli
> porównywali KPiR z deklaracjami. Jednak jeśli tak będzie, to klapa, bo ani
^^^^^^^^^^^^

z wpłatami, oczywiście :)

--
Samotnik

do góry

Witaj Samotnik,

W Twoim liście datowanym 5 stycznia 2007 (17:49:17) można przeczytać:
S> Sprawdzą w toku kontroli. Niby skąd dotąd wiedzieli, że zaliczki nie
S> wpłaciłeś innej niż trzeba? Przecież i tak musisz mieć KPiR zgodną z
S> zaliczkami. Deklaracja to był tylko niespecjalnie potrzebny papier, do
S> którego przepisywałeś zestawienia średniomiesięczne.

chyba nie zrozumieliście istoty tematu.
Jak były deklaraje to US miał informację io wysokości
przychodów i kosztów, comiesięczną. Teraz będzie tylko
zaliczka, z której nie wynikają te kwoty.
Jak więc wystawią zaświadczenie o niezaleganiu... ?

--
Pozdrowienia,
Lipas

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Użytkownik "Lipas" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:815969662.20070105222145@tlen.pl...
> Jak były deklaraje to US miał informację io wysokości
> przychodów i kosztów, comiesięczną. Teraz będzie tylko
> zaliczka, z której nie wynikają te kwoty.
> Jak więc wystawią zaświadczenie o niezaleganiu... ?

trzeba bedzie chodzić do US z KPiR - sprawdzą czy sie zgadza i wystawią ;)
a tak na serio to jeszcze vat zostaje do sprawdzenia niezalegania
Pozdrawiam

do góry

Dnia 05.01.2007 Lipas <k...@t...pl> napisał/a:
> S> Sprawdzą w toku kontroli. Niby skąd dotąd wiedzieli, że zaliczki nie
> S> wpłaciłeś innej niż trzeba? Przecież i tak musisz mieć KPiR zgodną z
> S> zaliczkami. Deklaracja to był tylko niespecjalnie potrzebny papier, do
> S> którego przepisywałeś zestawienia średniomiesięczne.
>
> chyba nie zrozumieliście istoty tematu.
> Jak były deklaraje to US miał informację io wysokości
> przychodów i kosztów, comiesięczną. Teraz będzie tylko
> zaliczka, z której nie wynikają te kwoty.
> Jak więc wystawią zaświadczenie o niezaleganiu... ?

1. skontrolują (pobieżnie, czy podatek na koniec ostatniego miesiąca zgadza
się z wpłaconymi zaliczkami)
2. zaświadczenia o niezaleganiu znikną i polski system finansowy będzie
musiał sobie bez nich poradzić.

Gdzie w ogóle te zaświadczenia mają/miały umocowanie prawne?

Na dobrą sprawę to te zaświadczenia to była taka ludowa tradycja banków.
Dawały jakąś przesłankę do oceny wiarygodności kredytowej, ale to tylko
tyle. W praktyce to banki się chyba wymieniają informacjami o zajęciach
rachunków, w tym tych dokonanych przez poborców skarbowych. Chyba, bo nie
wiem tego na pewno, jednak skoro mają prawo się wymieniać bez zgody klienta
informacjami o zaległościach, to może i o zajęiach? Tak że jeśli ktoś naprawdę
nie płaci, to bank i tak się pewnie dowie.
--
Samotnik

do góry

Dnia 05.01.2007 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał/a:
> Gdzie w ogóle te zaświadczenia mają/miały umocowanie prawne?

Już wiem - RMF w sprawie zaświadczeń wydawanych przez organy podatkowe, na
podstawie delegacji z art. 306j ordynacji. Pewnie trzeba sprawdzić, czy coś
się w ustawie i rozporządzeniu na ten temat zmieniło. Mnie się dzisiaj już
nei chce :)
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnepthd8.6u5.samotnik@samotnia.zagle.org.pl..
.
> Na dobrą sprawę to te zaświadczenia to była taka ludowa tradycja banków.

nie tylko - złóż oferte w jakimś przetargu dla instytucji bez tego...

Pozdrawiam

do góry