-
1. Data: 2002-08-23 13:11:56
Temat: Zaniżanie dochodów przez pracodawców
Od: "radek" <r...@p...fm>
Wiele firm stosuje praktyki zaniżania dochodów. Pracownicy na papierze mają
mniej niż dostają. Czy pracodawca ponosi za to odpowiedzialność, czy
pracownik. Czy pracownik powinien pójść do Urzedu Skarbowego, powiedzieć, że
zarabia więcej ,dostać karę i zostać zwolnionym z pracy. Jak się do tego
odnieść?.
pozdrawiam
radek
-
2. Data: 2002-08-23 13:53:02
Temat: Re: Zaniżaniedochodów przez pracodawców
Od: c...@r...com (ChrisS)
----- Original Message -----
From: "radek" <r...@p...fm>
> Wiele firm stosuje praktyki zaniżania dochodów. Pracownicy na papierze
mają
> mniej niż dostają. Czy pracodawca ponosi za to odpowiedzialność, czy
> pracownik.
W zasadzie można ukarać obu - pracownika za ukrywanie dochodów,
pracodawcę - za niewłaściwe wywiązywanie się z obowiązków
płatnika , a dalej - za nierzetelne prowadzenie ksiąg.
> Czy pracownik powinien pójść do Urzedu Skarbowego, powiedzieć, że
> zarabia więcej ,dostać karę i zostać zwolnionym z pracy. Jak się do tego
> odnieść?.
W sytuacji, gdy zaniżanie oficjalnie wykazywanych wynagrodzeń opłaca się
_wszystkim_ zainteresowanym (ze względu na astronomicznie wysokie
obciązenia) wątpię, aby zaszły w tej dziedzinie istotne zmiany.
Większość znanych mi pracodawców bardzo chętnie wypłacałaby całość
wynagrodzenia "z listy", ale wtedy żadnego z nich nie byłoby stać na
zapłacenie pracownikowi "do ręki" 1500 -2000 zł (co ze wszytkimi
obciązeniami kosztowałoby 2600-3500 zł zamiast 1900 - 2400 przy
układzie 760 brutto z listy a reszta do ręki). Z drugiej strony nie
spotkałem
jeszcze tak uczciwego pracownika, który stwierdziłby "Szefie, zamiast 2000
chcę dostawać 1400, ale wszystko oficjalnie". Stąd skargi pracowników,
że są wykorzystywani przez zaniżających oficjalne pobory pracodawców
uważam za _bezzasadne_ (dlaczego tylko jedna strona stosunku
pracy ma ponosić konsekwencje obowiązujących przepisów?), gdyż
cała sytuacja istnieje _za zgodą_ obu stron. Dodatkowo praktyka
pokazuje, że pracownik czuje się pokrzywdzony dopiero, gdy
dochodzi do nieporozumień z pracodawcą lub jest zmuszony korzystać
z długotwałego zwolnienia z powodu choroby.
Pozdrawiam
---
ChrisS
Krzysztof Sudoł
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki
-
3. Data: 2002-08-23 14:19:03
Temat: Re: Zaniżanie dochodów przez pracodawców
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "radek" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ak5cav$4g$1@news.tpi.pl...
> Wiele firm stosuje praktyki zaniżania dochodów. Pracownicy na papierze
mają
> mniej niż dostają. Czy pracodawca ponosi za to odpowiedzialność, czy
> pracownik. Czy pracownik powinien pójść do Urzedu Skarbowego, powiedzieć,
że
> zarabia więcej ,dostać karę i zostać zwolnionym z pracy. Jak się do tego
> odnieść?.
Wg własnego gustu.
Ta świnia(?) pracodawca, zamiast zapłacić za pracownika podatki i ZUS, daje
mu to do ręki. ?????
Skoro pracownikowi ~ połowa tej "kopertówy" zbędna, to niech to powie
pracodawcy, to on to wyśle do budżetu, aby inni się nachapali.
Z Jego punktu widzenia to obojętne komu płaci. W "przestępstwie" (?) obie
strony biorą świadomie udział.
Poszkodowany jest fiskus (największy znany złodziej) -czyli kto ???? JA ???
Wątpię.
Pytasz bo jesteś w tej sytuacji ??????
Chcesz donieść i nie wylecieć z roboty i nie zapłacić kary ????? Nie da się.
-
4. Data: 2002-08-23 15:02:39
Temat: Re: Zaniżaniedochodów przez pracodawców
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "ChrisS" <c...@r...com> napisał w wiadomości
news:009301c24aac$56ae77a0$ca01a8c0@biuro.int...
> pokazuje, że pracownik czuje się pokrzywdzony dopiero, gdy
> dochodzi do nieporozumień z pracodawcą lub jest zmuszony korzystać
> z długotwałego zwolnienia z powodu choroby.
Ja znam taki przypadek krzywdy:
Pracownik umiera (lub ma ciężki wypadek eliminujący go z pracy) i nagle
małżonka dziwi się, że odszkodowanie, renta, takie małe...
Jak żył to przynosił dużo więcej forsy.....
No cóż wybór należy do klienta: "Kradną" razem - on i jego szef.
Chce wygodniej żyć teraz, czy wygodniej mają żyć Jego spadkobiercy (co jest
wątpliwe)
-
5. Data: 2002-08-23 17:01:05
Temat: Re: Zaniżanie dochodów przez pracodawców
Od: "pier" <p...@k...net.pl>
Tak jak by nie patrzyć to złodziejstwo jest z każdej strony. A mój przypadek
to chęć podziękowanie pracodawcy-świni za jego różne oszustwa, szantaże i
zwolnienia pracowników z pracy. Inni pracownicy, też się szykują do fiskusa.
Problem w tym, czy na pracownik który zezna, że dostawał w "łape" będzie
spoczywała 100% odpowiedzialność za popełnione czyny, jeżeli pracodawca się
wszystkiego wyprze. Art. 16 w kodeksie karnym skarbowym mówi, że sprawca
czynu niedozwolonego nie podlega karze jeżeli zawiadomił organ ścigania
ujawniając istotne okoliczności.
Pozdr.
Radek
"Janek" <j...@w...pl> wrote in message news:ak5gm2$n8l$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "radek" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ak5cav$4g$1@news.tpi.pl...
> > Wiele firm stosuje praktyki zaniżania dochodów. Pracownicy na papierze
> mają
> > mniej niż dostają. Czy pracodawca ponosi za to odpowiedzialność, czy
> > pracownik. Czy pracownik powinien pójść do Urzedu Skarbowego,
powiedzieć,
> że
> > zarabia więcej ,dostać karę i zostać zwolnionym z pracy. Jak się do tego
> > odnieść?.
>
> Wg własnego gustu.
> Ta świnia(?) pracodawca, zamiast zapłacić za pracownika podatki i ZUS,
daje
> mu to do ręki. ?????
> Skoro pracownikowi ~ połowa tej "kopertówy" zbędna, to niech to powie
> pracodawcy, to on to wyśle do budżetu, aby inni się nachapali.
> Z Jego punktu widzenia to obojętne komu płaci. W "przestępstwie" (?) obie
> strony biorą świadomie udział.
> Poszkodowany jest fiskus (największy znany złodziej) -czyli kto ???? JA
???
> Wątpię.
>
> Pytasz bo jesteś w tej sytuacji ??????
> Chcesz donieść i nie wylecieć z roboty i nie zapłacić kary ????? Nie da
się.
>
>
>
-
6. Data: 2002-08-23 20:02:22
Temat: Re: Zaniżanie dochodów przez pracodawców
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "pier" <p...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:ak5pnb$s40$1@news.tpi.pl...
> Tak jak by nie patrzyć to złodziejstwo jest z każdej strony. A mój
przypadek
> to chęć podziękowanie pracodawcy-świni za jego różne oszustwa, szantaże i
> zwolnienia pracowników z pracy. Inni pracownicy, też się szykują do
fiskusa.
> Problem w tym, czy na pracownik który zezna, że dostawał w "łape" będzie
> spoczywała 100% odpowiedzialność za popełnione czyny, jeżeli pracodawca
się
> wszystkiego wyprze. Art. 16 w kodeksie karnym skarbowym mówi, że sprawca
> czynu niedozwolonego nie podlega karze jeżeli zawiadomił organ ścigania
> ujawniając istotne okoliczności.
Obawiam się, że to najgłupszy sposób zaszkodzenia niemiłemu pracodawcy.
Skoro ci "pokrzywdzeni" pracownicy nie mają "oleju w głowie", to niech idą
kablować.
Liczyć się muszą jednak przede wszystkim z własnymi kłopotami.
Skoro lubią cierpieć , szlajać się po urzędach i sądach, płacić kary to ich
wolny wybór.
Pracodawca może ucierpi, a może spłynie to po nim.
Możesz być pewny, że ryzyko ma wkalkulowane i rozwiąże swój problem, tak by
mała stała mu się krzywda.