-
1. Data: 2007-02-25 18:41:27
Temat: Zamieszkanie, zameldowanie, małżeństwo, podatki
Od: "ok" <o...@g...pl>
Poradźcie w takiej sprawie "małżeńsko-podatkowej":
Mąż ma:
- adres zameldowania A
- adres zamieszkania A.
Żona ma:
- adres zameldowania A
- adres zamieszkania B
(czyli oboje są zameldowani w tym samym miejscu a mieszkają w różnych
- wszystko w obrębie jednej miejscowości).
Czy prawdziwe są następujące zdania:
1) Właściwy urząd skarbowy dla męża to urząd obejmujący adres A i tam
mąż składa swój NIP3, żeby to zgłosić (wcześniej mieszkał pod adresem
B, razem z żoną).
2) Właściwy urząd skarbowy dla żony to urząd obejmujący adres B i tam
żona składa swój NIP3, jeżeli np. zmieni swój dowód osobisty.
3) Małżonkowie rozliczają się łącznie za rok 2006. Swój PIT37 składają
dowolnie: w urzędzie obejmującym adres A lub w urzędzie obejmującym
adres B.
4) W PIT-O małżonkowie mogą odliczyć wydatki za dostęp do internetu w
2 miejscach: mąż odlicza wydatki poniesione w mieszkaniu A, żona
odlicza wydatki poniesione w mieszkaniu B.
5) Zakład pracy męża powinien wysyłać zaliczki i dokumenty do urzędu
obejmującego adres A.
6) Zakład pracy żony powinien wysyłać zaliczki i dokumenty do urzędu
obejmującego adres B.
I jeszcze pytania dodatkowe ;-)
1) przyznam, że nie rozumiem jak urząd skarbowy dopuszcza w ogóle, że
adres zamieszkania może być inny niż zameldowania w miejscu pobytu
stałego. Przecież Ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych
mówi, że po 3 dniach pobytu trzeba się zameldować. Ale widocznie tak
jest, skoro nawet w NIP3 są oddzielne rubryki.
2) czy to oddzielne zamieszkanie wspólnie rozliczających się małżonków
może wzbudzić jakieś wątpliwości urzędu skarbowego i czy urząd to
jakoś sprawdza, czy liczą się tylko oświadczenia zainteresowanych?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam,
ok