Kilka dni temu był podobny post, ale zbyt bardzo odbiega od mojej
sytuacji, dlatego proszę o pomoc. Od osoby fizycznej chciałbym
na Allegro zakupić przedmiot (w licytacji), którego wartość jest
wyższa od 1000 zł i jest w posiadaniu sprzedającego krócej niż
pół roku. Kupowany przedmiot będzie używany w DG - czyli zostałby
wpisany do ewidencji wyposażenia. Jeżeli sprzedający zgodzi się
na spisanie umowy kupna-sprzedaży, to czy może ona być uznana
jako dowód księgowy. Jest jeszcze sprawa podatku od czynności
cywilnoprawnych (PCC), tutaj jestem "całkowicie zielony"
Proszę o pomoc, dopiero od 2 mcy mam DG, uczę się przepisów
ale poruszam się w tym wszystkim bardzo niepewnie stąd moja
prośba.

dziękuję i pozdrawiam
Marek

do góry

On Fri, 23 May 2008, Marek wrote:

> Kilka dni temu był podobny post, ale zbyt bardzo odbiega od mojej sytuacji,

E, chyba nie.
Do tego archiwum nierzetelnie przeszukałeś ;)
Propozycję "przeczytaj na początek ze 3000 postów" widziałeś?
(w archiwach, lepiej zresztą 4000)

> dlatego proszę o pomoc. Od osoby fizycznej

...czyli np. takiej firmy jak mnie ;) (ok, ok, ale osoba fizyczna
jak najbardziej MOŻE być przedsiębiorcą - pic w tym, że nie ma
dobrego, krótkiego określenia na "osobę nie występującą w roli
przedsiębiorcy").

> chciałbym
> na Allegro zakupić przedmiot (w licytacji), którego wartość jest
> wyższa od 1000 zł

... PCC o którym wiesz...

> i jest w posiadaniu sprzedającego krócej niż pół roku.

...a to jest przecież JEGO zmartwienie. Jak na transakcji zarobi, to
ma (niewielkie, a jeśli "normalnie" sprzedaje tylko "normalnie
używane" rzeczy to śladowe) szanse że będzie się tłumaczył przed US.
Kupującemu nic do tego.

> Kupowany przedmiot będzie używany w DG - czyli zostałby
> wpisany do ewidencji wyposażenia. Jeżeli sprzedający zgodzi się
> na spisanie umowy kupna-sprzedaży, to czy może ona być uznana
> jako dowód księgowy.

Nie mów, że nie widziałeś!
I że logika Ci tego nie podpowiada.

Na początek rozróżnijmy:
- UMOWĘ w rozumieniu przepisów KC
od
- świcha, który ma cechy rachunku (!), potwierdzenia wydania bądź
pokwitowania, a tylko jest *nieprawidłowo* zatytułowany "umowa"

Czy jak się *umówimy* że coś ci sprzedam, a następnie umowy *nie
dotrzymam* (ba, do tego mi nie zapłacisz, czyli też nie dotrzymasz),
to będziesz widział jakikolwiek powód aby "umowę wrzucić w koszt"?

Popatrz do przepisów: wyraźnie widać w konstrukcji (a w rozporządzeniu
o KPiR, w których jest regulacja dotycząca dowodów księgowych - również
w literze) przepisów, że idzie o dokument stwierdzający *wykonanie
umowy* (a nie jej zawarcie)!

Co oczywiście w niczym nie przeszkadza aby ową umowę uznać za *ważny*
dowód... (ale nie księgowy!).

Na zachęte pierwsze 50 tematow (z tych 4000) do poczytania:

http://groups.google.pl/groups?as_q=umowa+dowodem+ks
i%C4%99gowym&num=100&scoring=r&as_ugroup=*.podatki

;)

I do kompletu podstawy prawne:
- rozp. o KPiR czyli "co ma zawierać dowód księgowy":
http://www.gofin.pl/5,36,28357,0.html
- Ordynacja, czyli "co może być dowodem w postępowaniu" (nie mylić
z dowodem księgowym):
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=
WDU19971370926

> Jest jeszcze sprawa podatku od czynności
> cywilnoprawnych (PCC), tutaj jestem "całkowicie zielony"

A co ma być?
Deklaracja jak deklaracja. I podatek do zapłaty.
Nie ma już obowiązku prowadzenia ewidencji PCC (w archiwach widać, że za
bezpodstawne straszenie oberwalem, więc dobrze pamiętam ;))

pzdr, Gotfryd

do góry