Osobnik posiadający mail j...@X...to.z.adresu.Xop.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:


>> ok. Czy w takim razie za spoznione zlozenie deklaracji grozi jakas
>> kara? (spoznienie o kilka dni i spoznienie o pol roku... :))
>
> Jeśli chodzi o tę pólroczna, to bym raczej poszedł/zadzwonił do ZUS-u
> i zapytał o stan konta. Jeśli jest nadwyżka to bym po prostu złożył
> wniosek o zaliczenie na poczet. W rozporządzeniu jest chyba nawet, że
> takie zaliczenie następuje z urzędu. To ci powinni powiedzieć. W tym
> wypadku składanie DRA bym sobie już podarował.

ok, dzieki za rade.

> Nie rozumiem natomiast o jakim kilkudniowym spóżnieniu piszesz nowe
> stawki rentowegobędą dopiero za styczeń 2008 - czyli DRA w lutym

no jasne, pokielbasilo mi sie ze stawka placona w styczniu ale jeszcze za
grudzien 2007.
Dzieki za wyjasnienia.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski

do góry

Mój oddział ZUS (Białystok) nie chciał w lipcu DRA - pani "w telefonie"
powiedziała, że system sam tworzy "klony" z nowmi stawkami skł. rentowej.
Graszka

do góry

GP w <news:fmfpv3$4lb$1@atlantis.news.tpi.pl>:

> Mój oddział ZUS (Białystok) nie chciał w lipcu DRA - pani "w telefonie"
> powiedziała, że system sam tworzy "klony" z nowmi stawkami skł. rentowej.

Za 9 lat sie okaże (albo przy najbliższym chorobowym), że "klonowanie" nie
/wyjszło/ i trza złożyć zaległą deklarację (chorobowe i zwolnienie z
płacenia składki za okres choroby się nie należy) oraz zapłacić frycowe.

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

'Tom N' wrote:

>> Mój oddział ZUS (Białystok) nie chciał w lipcu DRA - pani "w
>> telefonie" powiedziała, że system sam tworzy "klony" z nowmi
>> stawkami skł. rentowej.
>
> Za 9 lat sie okaże (albo przy najbliższym chorobowym), że
> "klonowanie" nie /wyjszło/ i trza złożyć zaległą deklarację
> (chorobowe i zwolnienie z płacenia składki za okres choroby się nie
> należy) oraz zapłacić frycowe.

A ja po raz kolejny dopiszę w takim wątku
skoro dokumentację trzeba i tak prowadzić, bo z tego zwolnienia nie ma
to deklarację i tak trzeba wyprodukować - nie trzeba jej tylko składać
-co szkodzi zatem ją wysłać czy to konieczne czy nie-
to przecież tylko kilka kliknięć myszą, a ilu kłopotów się unika.
(podstawa prawna do odszukania w archiwum)

do góry

Dnia Mon, 14 Jan 2008 18:44:26 +0100, cef napisał(a):

> skoro dokumentację trzeba i tak prowadzić, bo z tego zwolnienia nie ma
> to deklarację i tak trzeba wyprodukować - nie trzeba jej tylko składać
> -co szkodzi zatem ją wysłać czy to konieczne czy nie-
> to przecież tylko kilka kliknięć myszą, a ilu kłopotów się unika.
> (podstawa prawna do odszukania w archiwum)

Rozumiem, że piszesz o wysyłaniu "elektronicznym". Problemem jest coroczne
załatwianie ceryfikatu płatnika. Od lipca (jeśli nic nie zmienią) dojdzie
konieczność (i koszt) posiadania bezpiecznego podpisu.

Gdybyś miał na myśli wysyłanie (składanie) papieru, to problem polega na
przekłamaniach przy skanowaniu. Skutek jest taki, że taka błędnie
zeskanowana deklaracja nie klonuje się i trzeba składać wyjaśnienai i
korekty.

do góry

jureq wrote:

> Rozumiem, że piszesz o wysyłaniu "elektronicznym". Problemem jest
> coroczne załatwianie ceryfikatu płatnika. Od lipca (jeśli nic nie
> zmienią) dojdzie konieczność (i koszt) posiadania bezpiecznego
> podpisu.

Coroczne odnowianie certyfikatu da się przeżyć.
Gorzej z tymi kwalifikowanymi podpisami od lipca.


> Gdybyś miał na myśli wysyłanie (składanie) papieru, to problem polega
> na przekłamaniach przy skanowaniu. Skutek jest taki, że taka błędnie
> zeskanowana deklaracja nie klonuje się i trzeba składać wyjaśnienai i
> korekty.

Sam skaładałem za dwa lata
korekty elektronicznie do składanych DRA papierowych, bo w systemie były
różne
dziwne rzeczy zeskanowane, ateraz zapomniałem o tym problemie...

do góry

Dnia 15-01-2008 o 09:20:45 cef <c...@i...pl> napisał(a):

>
> Sam skaładałem za dwa lata
> korekty elektronicznie do składanych DRA papierowych, bo w systemie były
> różne
> dziwne rzeczy zeskanowane, ateraz zapomniałem o tym problemie...
>

Czy czasem nie dałeś się wrobić? Bo z tego co mi mówił znajomy,
to oni świadomie chcą korekt, żeby zepchnąć sprawę na płatnika,
gdy tymczasem to jest ich zakichany obowiązek żeby dobrze dane do systemu
wprowadzić. W końcu miałes chyba potwierdzone DRA-ki, wystarczyło pokazać
i powiedzieć żeby się cmoknęli - dobrze mówię?

pozdr,
tommyz

do góry

Użytkownik wrote:

>> Sam skaładałem za dwa lata
>> korekty elektronicznie do składanych DRA papierowych, bo w systemie
>> były różne
>> dziwne rzeczy zeskanowane, ateraz zapomniałem o tym problemie...
>
> Czy czasem nie dałeś się wrobić? Bo z tego co mi mówił znajomy,
> to oni świadomie chcą korekt, żeby zepchnąć sprawę na płatnika,
> gdy tymczasem to jest ich zakichany obowiązek żeby dobrze dane do
> systemu wprowadzić. W końcu miałes chyba potwierdzone DRA-ki,
> wystarczyło pokazać i powiedzieć żeby się cmoknęli - dobrze mówię?

Dobrze mówisz, ale jak chodzi o MOJE pieniądze
(choć coraz mniej wierzę w emeryturę z ZUS),
to wolę złożyć i wiedzieć, że jest w miarę poprawnie.

do góry