-
1. Data: 2005-12-06 15:50:44
Temat: Współwłaściciel = komornik
Od: "Carlos" <t...@m...pl>
No to się wpakowałem, proszę o rade,
3miesiące temu kupiłem auto, by skorzystać ze zniżki OC na współwłaściciela
wziałem ciotkę [60%] no było wszystko cacuś do tego tyg.
Ciotce kilka firm nie zapłaciło faktur, pojawia się komornik, firma
windykacyjna.
Teraz nie chce aby poszła połowa mojego auta [w rzeczywistości całe] pod
młotek. [komornik jeszcze łapy nie położył ale nie wiadomo kiedy to nastąpi]
Co musiałbym zrobić aby Ciotka przestała być współwłaścicielem ?
Jak to sie załatwia w UK, US[3m-ce od zakupu], ubezpieczyciela i na jakie
koszty muswze sie przygotować ?
Możliwości dwie
a) być samodzielnym właścicielem lub
b) zmienić współwłaściciela na inna osobę
Pozdrawiam
-
2. Data: 2005-12-07 11:58:02
Temat: Re: Współwłaściciel = komornik
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 6 Dec 2005, Carlos wrote:
> No to się wpakowałem, proszę o rade,
Ja tylko podwaguję. Po rady musisz iść do adwokata, tak
stanowią przepisy !
> 3miesiące temu kupiłem auto, by skorzystać ze zniżki OC na współwłaściciela
> wziałem ciotkę [60%] no było wszystko cacuś do tego tyg.
>
> Ciotce kilka firm nie zapłaciło faktur, pojawia się komornik, firma
> windykacyjna.
>
> Teraz nie chce aby poszła połowa mojego auta [w rzeczywistości całe]
Hola - jak "całe" ?
A ktoś kupi te 60% "w dobrej cenie" ?
Rozważam jaka jest możliwość wykolegowania ciebie jakbyś sam
stanął do licytacji.
O ile wiem to rzeczywiście trochę opisów o działaniach komorników
jakby to napisać... "prawnie mało sensownych" było.
Ale auto IMHO nie jest ciotki - a tylko jej część komornik może
"zabrać".
I jak to "twojego" ? - twoje jest jak rozumiem 40%.
> Co musiałbym zrobić aby Ciotka przestała być współwłaścicielem ?
Nie widzę szans (ale nie jestem prawnikiem)...
Chodzi o to że to ciotka by musiała coś zrobić z własnością, a jak
samochód (udział w samochodzie) jest zajęty to próba sprzedaży,
darowania, cokolwiek - może zrodzić jej odpowiedzielność karną.
Po polsku - IMHO za "sprzedanie sprzed nosa komorniczego" może
iść siedzieć.
Pieniądze które w razie sprzedaży należałyby się ciotce - trzeba
wpłacić komornikowi.
IMHO - NTG (.prawo i nie wiem czy grupa...)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2005-12-07 14:16:26
Temat: Re: Współwłaściciel = komornik
Od: "Carlos" <t...@m...pl>
>> 3miesiące temu kupiłem auto, by skorzystać ze zniżki OC na
>> współwłaściciela
>> wziałem ciotkę [60%] no było wszystko cacuś do tego tyg.
>>
>> Ciotce kilka firm nie zapłaciło faktur, pojawia się komornik, firma
>> windykacyjna.
>>
>> Teraz nie chce aby poszła połowa mojego auta [w rzeczywistości całe]
>
> Hola - jak "całe" ?
> A ktoś kupi te 60% "w dobrej cenie" ?
> Rozważam jaka jest możliwość wykolegowania ciebie jakbyś sam
> stanął do licytacji.
> O ile wiem to rzeczywiście trochę opisów o działaniach komorników
> jakby to napisać... "prawnie mało sensownych" było.
> Ale auto IMHO nie jest ciotki - a tylko jej część komornik może
> "zabrać".
> I jak to "twojego" ? - twoje jest jak rozumiem 40%.
60% to Ciaotka ma znizek u ubezpieczyciela dlatego ja wzialem a udzial 50/50
>> Co musiałbym zrobić aby Ciotka przestała być współwłaścicielem ?
>
> Nie widzę szans (ale nie jestem prawnikiem)...
> Chodzi o to że to ciotka by musiała coś zrobić z własnością, a jak
> samochód (udział w samochodzie) jest zajęty to próba sprzedaży,
> darowania, cokolwiek - może zrodzić jej odpowiedzielność karną.
> Po polsku - IMHO za "sprzedanie sprzed nosa komorniczego" może
> iść siedzieć.
komrnik jeszcze nie zajal wiec dlatego tu jestem i zastanawiam sie jak
wybrnac z sytuacji teraz kiedy jeszcze moge to zrobic.
przejerejstrowac znowu auto tylko na mnie ? nonsens kolejna umowa kolejny
podatek kolejne oplaty w WK
-
4. Data: 2005-12-07 16:09:42
Temat: Re: Współwłaściciel = komornik
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 7 Dec 2005, Carlos wrote:
>> I jak to "twojego" ? - twoje jest jak rozumiem 40%.
>
> 60% to Ciaotka ma znizek u ubezpieczyciela dlatego ja wzialem a udzial 50/50
No ja rozumiem. Czy twoim zamiarem jest zapodanie publicznie
i urzędowo jakoby podejrzenia iż w różnych papierach podałeś
fałszywe dane (a raczej dotyczące transakcji pozornej) miały
jakieś uzasadnienie ??
> komrnik jeszcze nie zajal
Acha.
[...]
> przejerejstrowac znowu auto tylko na mnie ? nonsens kolejna umowa kolejny
> podatek kolejne oplaty w WK
Ale inaczej ciotka jest (współ)właścicielem...
IMHO to się jednak kwalifikuje na .prawo (a nie .prawo.podatki).
I trudno ocenić czy ma sens branie adwokata czy też owo "branie"
sprowadzi się do wzięcia przez niego opłat za oczywistą poradę
którą sam sobie podajesz.
Spytaj tych prawników (z .prawo)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)