-
1. Data: 2002-01-24 06:38:05
Temat: Wlasnie uniewazniono mi dowod rejestracyjny...
Od: "Mat" <u...@k...net.pl>
Zaczelo sie :))))
Samochod kupiony w 1998, oczywiscie nie ma homologacji.
W bagazniku jest kasetka...samochod rejestrowany jako specjalizowany - do
przewozu wartosci pienieznych (nie ciezarowy i nie osobowy..to chyba wazne).
Amortyzacja degresywna, wartosc...prawie 100.000 pln, odliczanie vat od
paliwa i ksiegi rachunkowe:)) czyz nie piekne?
Zamierzam walczyc. Do NSA i kasacji wlacznie. A moze nawet Genewa - tam nie
mozna zglaszac spraw podatkowych, ale skarzylbym sama procedure...
Czekam na sugestie, propozycje zarzutow, uzasadnienia, artykuly z
prasy...doslownie wszystko.
Obiecuje zdawac relacje z poczynan na biezaco,
Pozdrawiam serdecznie grupowiczow,
Mat
ps. Jak przegram, to zwalniam 10 ludzi...wstepnie wyliczylem ze moze mnie to
kosztowac...nawet jakies 100.000 .... czyz to nie piekne w przypadku
bezrobocia 17,4 %?
-
2. Data: 2002-01-24 09:31:09
Temat: Re: Wlasnie uniewazniono mi dowod rejestracyjny...
Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>
> Zamierzam walczyc. Do NSA i kasacji wlacznie. A moze nawet Genewa - tam
nie
> mozna zglaszac spraw podatkowych, ale skarzylbym sama procedure...
> Czekam na sugestie, propozycje zarzutow, uzasadnienia, artykuly z
> prasy...doslownie wszystko.
trzymam kciuki i chetnie pomoge w ramach tego co tylko bede mogla!
ania
-
3. Data: 2002-01-24 14:41:49
Temat: Odp: Wlasnie uniewazniono mi dowod rejestracyjny...
Od: "sphinx" <j...@p...onet.pl>
POPIERAM
Nie daj się !!!!
-
4. Data: 2002-01-25 05:26:43
Temat: Re: Wlasnie uniewazniono mi dowod rejestracyjny...
Od: "monte" <m...@v...pl>
Witam . Popieram i wspolczuje
Tomek