Witam,

Otrzymałem właśnie PIT-11 od zleceniodawcy i mam zagwozdkę.
Chodzi o umowę zlecenie, zleceniodawca nie jest moim pracodawcą.
Doczytałem, że w tym przypadku (ze stosunku pracy osiągam przychód
większy, niż najniższe wynagrodzenie) jedyne, co trzeba płacić,
to podatek.

A w PIT jest:

Przychód: 3000 (OK), koszty uzyskania 600 (20%- OK), zaliczka na
podatek 225, składki zdrowotne 232,50. Czy to jest prawidłowo?
Nie powinno być czasem zaliczka: 456, składki:0 ?

A przy okazji: z tych pieniędzy faktycznie otrzymałem 1000 zł (netto).
Czy do zmotywowania zleceniodawcy można posłużyć się Urzędem Skarbowym? ;-)

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Dominik & Co pisze:
> Witam,
>
> Otrzymałem właśnie PIT-11 od zleceniodawcy i mam zagwozdkę.
> Chodzi o umowę zlecenie, zleceniodawca nie jest moim pracodawcą.
> Doczytałem, że w tym przypadku (ze stosunku pracy osiągam przychód
> większy, niż najniższe wynagrodzenie) jedyne, co trzeba płacić,
> to podatek.
>

A gdzie "doczytałeś"??
Od umowy zlecenia płaci się składkę zdrowotną. Wyjątkiem jest umowa ze
studentem który nie ukończył 26 lat. Ale student musi zleceniodawcy
przedstawić dowód że studiuje, np. zaświadczenie z uczelni.
Przedstawiłeś takowe?

> A w PIT jest:
>
> Przychód: 3000 (OK), koszty uzyskania 600 (20%- OK), zaliczka na
> podatek 225, składki zdrowotne 232,50. Czy to jest prawidłowo?
> Nie powinno być czasem zaliczka: 456, składki:0 ?

Wyliczone jest prawidłowo.

>
> A przy okazji: z tych pieniędzy faktycznie otrzymałem 1000 zł (netto).
> Czy do zmotywowania zleceniodawcy można posłużyć się Urzędem Skarbowym? ;-)

Zmotywowania do czego?

A w ogóle kontaktowałeś sie ze zleceniodawcą w tej sprawie? A może ktoś
się po prostu pomylił?


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Maddy napisał(a):

> A gdzie "doczytałeś"??

Tu: http://www.twoja-firma.pl/artykuly/57,umowa-zlecenie
.html

A konkretnie zasugerowałem się tekstem
"Tak samo rzecz się ma w przypadku ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych. Czyli
jeżeli
umowa zostaje zawarta z podmiotem innym niż twój pracodawca (czy pracownik), to
płacenie
składek na te ubezpieczenia nie jest wymagane."

> Od umowy zlecenia płaci się składkę zdrowotną. Wyjątkiem jest umowa ze
> studentem który nie ukończył 26 lat. Ale student musi zleceniodawcy
> przedstawić dowód że studiuje, np. zaświadczenie z uczelni.
> Przedstawiłeś takowe?

Nie jestem studentem, 26 lat skończyłem dość dawno temu- więc logiczne,
że nie przedstawiłem.

> Wyliczone jest prawidłowo.

No to OK.

> Zmotywowania do czego?

Do wyprostowania tej sprawy. Albo niech przyśle PIT od prawidłowej kwoty,
albo dopłaci brakującą część.

> A w ogóle kontaktowałeś sie ze zleceniodawcą w tej sprawie? A może ktoś
> się po prostu pomylił?

Właśnie zastanawiam się, co mu napisać (jakie rozwiązanie zaproponować)
i dlatego pytam.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Dominik & Co pisze:
> Maddy napisał(a):
>
>
>> A w ogóle kontaktowałeś sie ze zleceniodawcą w tej sprawie? A może
>> ktoś się po prostu pomylił?
>
> Właśnie zastanawiam się, co mu napisać (jakie rozwiązanie zaproponować)
> i dlatego pytam.
>

Zanim się coś 'zaproponuje' może najpierw warto zapytać dlaczego taka
kwota na picie?

Wiesz, zasadniczo zanim się zaordynuje lekarstwo warto jest znać
chorobę, może to katar a może gruźlica.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Dominik & Co pisze:
> Maddy napisał(a):
>
>> A gdzie "doczytałeś"??
>
> Tu: http://www.twoja-firma.pl/artykuly/57,umowa-zlecenie
.html
>
> A konkretnie zasugerowałem się tekstem
> "Tak samo rzecz się ma w przypadku ubezpieczeń społecznych i
> zdrowotnych. Czyli jeżeli umowa zostaje zawarta z podmiotem innym niż
> twój pracodawca (czy pracownik), to płacenie składek na te ubezpieczenia
> nie jest wymagane."
>

To jest artykuł z 2003 roku!!!! To się do muzeum nadaje!!!

Ludzie, sprawdzajcie daty tekstów którymi sie podpieracie (liczba mnoga
boś nie pierwszy i pewnie nie ostatni).

Nie bierze sie pierwszego który google wypluły, sprawdza się jaki mamy
_najnowszy_ dostępny tekst.


Maddy


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Maddy napisał(a):

> To jest artykuł z 2003 roku!!!! To się do muzeum nadaje!!!

Tak OT- w Wolsce oczywiście, że do muzeum. Tu prawo (zwłaszcza
podatkowe) po prostu MUSI zmieniać się jak w kalejdoskopie.

Ale oczywiście mea culpa.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Maddy napisał(a):

> Zanim się coś 'zaproponuje' może najpierw warto zapytać dlaczego taka
> kwota na picie?

Może ta sama kwota na picie i na egzemplarzu umowy to przypadkowa zbieżność...

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Dominik & Co pisze:
> Maddy napisał(a):
>
>> Zanim się coś 'zaproponuje' może najpierw warto zapytać dlaczego taka
>> kwota na picie?
>
> Może ta sama kwota na picie i na egzemplarzu umowy to przypadkowa
> zbieżność...
>

No to o co chodzi?

Może napiszesz raz całą prawdę? O co właściwie masz pretensje i do kogo?
Zaraz okaże że się że kwota zgadza sie tez z pokwitowanie odbioru pieniędzy.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Maddy napisał(a):

> Może napiszesz raz całą prawdę? O co właściwie masz pretensje i do kogo?

Może napisz, gdzie Ci się coś nie zgadza i gdzie napisałem, że mam
do kogoś pretensje? Konkretne zdanie z konkretnego postu?
Czy tak po prostu przypieprzasz się dla samego przypieprzania?

> Zaraz okaże że się że kwota zgadza sie tez z pokwitowanie odbioru
> pieniędzy.

Oczywiście, nie znasz mnie, ale wiesz doskonale, że kręcę.

Tłumaczę jak krowie na granicy: umówiłem się z gościem na pracę za 3000 zł
(notabene netto). Pracę wykonywałem (umowa zlecenie, nie o dzieło).
Dostałem dokładnie 1002 zł (przelewem, mam wyciąg). Nie brałem
pieniędzy "do ręki", nie podpisywałem pokwitowań "in blanco".

Pytam, czy jest możliwość (prawna), żeby na picie wykazać _rzeczywiście_
zapłacone pieniądze (aneks do umowy?), czy też jedyną możliwością jest
dopłata do wysokości wykazanej w PIT-11?

Owszem, mogę nic nie robić, niech sobie włoży do kieszeni kwotę, którą
już wrzucił w koszty...

A czy Ty wierzysz, że to co piszę jest prawdą, to już nie mój problem.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP

do góry

Użytkownik "Dominik & Co" <D...@i...com>
napisał w wiadomości news:fpjmg7$cgs$1@inews.gazeta.pl...
> Maddy napisał(a):
>
>> Może napiszesz raz całą prawdę? O co właściwie masz pretensje i do kogo?
>
> Może napisz, gdzie Ci się coś nie zgadza i gdzie napisałem, że mam
> do kogoś pretensje? Konkretne zdanie z konkretnego postu?
> Czy tak po prostu przypieprzasz się dla samego przypieprzania?


Maddy ma dzisiaj ZNOWU zły dzień.
Z kobitami tak jest.
Nic nie poradzisz, trzeba przeczekać, bo inaczej podniesie Ci ciśnienie do
poziomu swojego i też będziesz się wściekał na cały świat.

do góry