-
11. Data: 2007-01-24 18:55:28
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa, 10 stycznia 2007 09:45
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0701100939460.3552@athlon64>):
> Praca zawiera m.in. "nadzór" (w ustawie: "kierownictwo").
> I przyznam że jest tu pewien problem: o ile przy "dziele" można wprost
> powiedzieć że nikt niczeo nie nadzoruje, bo ma być dostarczone coś co
> spełnia wymogi specyfikacji, to przy zleceniu jest problem z określeniem
> na jakiej podstawie uważasz że owo zlecenie jest prawidlowo wykonywane,
> inaczej: jak określić w umowie *kiedy* uznajemy że zleceniodawca
> wypełnia prawidłowo "pisanie programu"?
No ale to możesz wysunąć do dowolnego zlecenia. Np. wysyłasz takiego gościa,
żeby zrobił szkolenie. I też można powiedzieć, że nie wiadomo na jakiej
podstawie uważasz, że prawidłowo szkolił.
>>> Ale czy wpisywanie godzin ma tu jakiś sens?
>>> Jak to chcesz sprawdzić?
>> Nie chcę.
> To za co chcesz płacić? :)
Za pisanie. Nie za sprawdzanie.
--
Jego Ponurość Tristan
-
12. Data: 2007-01-24 18:56:36
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa, 10 stycznia 2007 18:28
(autor Cavallino
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <eo37va$d7k$1@nemesis.news.tpi.pl>):
>>> Nie lepiej umowę o dzieło w takim przypadku zastosować?
>>
>> Nie wiem, ciężko określić wg mnie dzieło w tym wypadku.
>
> Podstawowa różnica jest taka, że zapłacisz za napisanie programu, a nie za
> jego pisanie (co może oznaczać brak choćby linijki kodu).
No właśnie, a ja chcę za pisanie. Bo program będzie pisany i jest za duży
żeby go napisać w miesiąc.
--
Jego Ponurość Tristan
-
13. Data: 2007-01-25 17:33:50
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości news:
>> Podstawowa różnica jest taka, że zapłacisz za napisanie programu, a nie
>> za
>> jego pisanie (co może oznaczać brak choćby linijki kodu).
>
> No właśnie, a ja chcę za pisanie. Bo program będzie pisany i jest za duży
> żeby go napisać w miesiąc.
Przecież nie trzeba wpisywać od razu całości, funkcjonalność zapewne jest
podzielna.
A to się odpłaci lepszym rozkimaniem tematu programu, toż to prawie projekt
by był. ;-)
Ale rozumiem lenistwo, tyle że wtedy nie masz żadnej pewności że klient
zrobi cokolwiek.
A i tak zapłacić będziesz musiał.
-
14. Data: 2007-01-26 20:34:36
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek, 25 stycznia 2007 18:33
(autor Cavallino
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <epapt5$c2q$1@nemesis.news.tpi.pl>):
> Przecież nie trzeba wpisywać od razu całości, funkcjonalność zapewne jest
> podzielna.
Ale nie wiadomo ile w danym momencie zostanie napisane :D
> Ale rozumiem lenistwo, tyle że wtedy nie masz żadnej pewności że klient
> zrobi cokolwiek.
> A i tak zapłacić będziesz musiał.
No i o to chodzi :D
Znaczy ja wiem, że to bardziej brzmi jak umowa o pracę, ale umowa o pracę
jest cholernie droga i zamiast na N godzin miesięcznie, mógłbym zatrudnić
na N/3. Więc ani mi ani ,,zatrudnianemu'' to by nie pasowało.
--
Jego Ponurość Tristan
-
15. Data: 2007-01-26 20:47:42
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:epdoks$3ot$3@serwus.bnet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z czwartek, 25 stycznia 2007 18:33
> (autor Cavallino
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <epapt5$c2q$1@nemesis.news.tpi.pl>):
>
>> Przecież nie trzeba wpisywać od razu całości, funkcjonalność zapewne jest
>> podzielna.
>
> Ale nie wiadomo ile w danym momencie zostanie napisane :D
Jakoś planować trzeba.....
A w czym piszesz?
>
>> Ale rozumiem lenistwo, tyle że wtedy nie masz żadnej pewności że klient
>> zrobi cokolwiek.
>> A i tak zapłacić będziesz musiał.
>
> No i o to chodzi :D
Fajnie, mogę złożyć do Ciebie cv? ;-)
>
> Znaczy ja wiem, że to bardziej brzmi jak umowa o pracę, ale umowa o pracę
> jest cholernie droga i zamiast na N godzin miesięcznie, mógłbym zatrudnić
> na N/3. Więc ani mi ani ,,zatrudnianemu'' to by nie pasowało.
Tego mi nie tłumacz.
Nie raz pracowałem w ten sposób, dopóki obie strony są zadowolone jest ok.
A sparzyłem sie zatrudniając jednego klienta na umowę o pracę i traktując go
jak poważnego człowieka.
-
16. Data: 2007-02-02 17:38:19
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 26 stycznia 2007 21:47
(autor Cavallino
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <epdpf0$hp1$1@atlantis.news.tpi.pl>):
>> Ale nie wiadomo ile w danym momencie zostanie napisane :D
> Jakoś planować trzeba.....
> A w czym piszesz?
Jeszcze nie wiem :D
>>> Ale rozumiem lenistwo, tyle że wtedy nie masz żadnej pewności że klient
>>> zrobi cokolwiek.
>>> A i tak zapłacić będziesz musiał.
>> No i o to chodzi :D
> Fajnie, mogę złożyć do Ciebie cv? ;-)
Złożyć możesz :D Ale czy przyjmę....
> Tego mi nie tłumacz.
> Nie raz pracowałem w ten sposób, dopóki obie strony są zadowolone jest ok.
> A sparzyłem sie zatrudniając jednego klienta na umowę o pracę i traktując
> go jak poważnego człowieka.
Prawo jest w ogóle anty wszystko. Antyprzedsiębiorcze i antypracownicze.
--
Jego Ponurość Tristan
-
17. Data: 2007-02-02 22:01:31
Temat: Re: Umowa-zlecenie na pisanie programu
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Ale nie wiadomo ile w danym momencie zostanie napisane :D
>> Jakoś planować trzeba.....
>> A w czym piszesz?
>
> Jeszcze nie wiem :D
Mogę pomóc w wyborze jakby co. ;-)
>
>>>> Ale rozumiem lenistwo, tyle że wtedy nie masz żadnej pewności że klient
>>>> zrobi cokolwiek.
>>>> A i tak zapłacić będziesz musiał.
>>> No i o to chodzi :D
>> Fajnie, mogę złożyć do Ciebie cv? ;-)
>
> Złożyć możesz :D Ale czy przyjmę....
Ja poważnie piszę.....