-
41. Data: 2002-09-10 21:50:21
Temat: Re: Umowa nienazwana???
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 10 Sep 2002, Janek wrote:
[...]
>+ Jeszcze mi Gotfryd Smolik [on się tak swojsko nazywa:-) jakby był z mojej
>+ wiochy]
Erm... a co to za wiocha ??
Bo co do mojej - to póki była wiochą[1] to tramwaj był, a w ostatniej
dekadzie szyny mi się w okolicy "rozeszły" ;)
A krajan grupowicz czasem też się trafi ;) (eminencja coś
o szarej strefie pisząca w sygnaturce :)).
>+ i inni moje przypuszczenia potwierdzi,
Obejrzyj opinie innych, polecam m.in. WSm w wątku:
http://groups.google.com/groups?hl=en&lr=&ie=UTF-8&n
ewwindow=1&th=97b35285bf6b5fdc&rnum=2
Najwyraźniej w opozycji do mojej zgryźliwości że to "wynalazek"
(USów) prezentował z jakim stanowiskiem ma do czynienia (że
to "od zawsze")...
Wynikało z tego że US *nie* usiłuje go "wykopać na DG" :]
a właśnie przymusić do liczenia ryczałtowych kosztów (co
najwyraźniej *dla niego* nie zawsze jest korzystne).
W tym momencie rzeczywiście otwiera się puszka Pandory:
- skoro tak, to należy uznać że *każdy* może to co robi
próbować podciągnąc pod "umowę osobistą"
- ...i US też może próbować klasyfikować wedle uznania :(,
raz twierdząc że to DG a raz że "osobiście...".
Na pytanie czy korzystanie z "firmowych" ŚT jest wystarczającym
powodem, żeby uznać że umowa jest realizowana w ramach DG
odpowiedzi nie znalazłem :( (jakby ktoś miał wyrok pod ręką...)
Pozdrowienia, Gotfryd
[1] AFAIK większej nigdy w Europie nie było: 150000 w momencie
uzyskania praw miejskich
-
42. Data: 2002-09-10 22:09:12
Temat: Re: DG paranoidalna ?????
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 10 Sep 2002, Janek wrote:
[...]
>+ > AFAIR kiedyś czytałem komentarz w którym powoływano się na przykład
>+ > bodaj weterynarza, który jednego roku miał pracownika (w więc
[...]
Sprawdziłem - to ów wałkowany przykład z inforu:
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
Wiarygodności "sądowo potwierdzonej" nie znam.
Niemniej literalnie w treści ustawy napisali co napisali, to że
USy wcielały w życie rózne pomysły (a wiemy że nie tylko swoje,
skoro jakieś tam "zalecenia misterstwa" krążą) z różnym skutkiem
(podatek od linuxa padł, ale po kratkach to tylko wniosek
ministra[1] uciszył rewolucyjne nastroje) też wiemy.
Jedyne czego nie wiemy - to czy w ciągu najbliższych 5 lat
(a są projekty żeby to było 8, AFAIK) ktoś nie wyciągnie
królika z kapelusza - tak jak to z "kratkami" było...
[...]
>+ PIĘKNIE !
Niestety nie dość piękne, żeby mieć pewność że nie jest
prawdziwe :] :(
Pozdrowienia, Gotfryd
[1] zastanawiający się, jak to jest możliwe że w konstytucyjnie
praworządnym kraju, w którym nikt nic nie może poradzić na
to że wyroki zapadają jak zapadają - *czasem* p. minister
"wyraża pogląd", "opinię" lub "ujmuje się" - i okazuje się
że np. USy przestają z dnia na dzień widzieć coś dziwnego
w ustawie (kratki), sądy czy kolegia odstępują od karania
(chyba o jakieś strajki czy blokady poszło - tak parę [ale
*nie* paręnaście !] lat temu)...
-
43. Data: 2002-09-11 07:00:39
Temat: Re: Umowa nienazwana???
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0209102336310.1285-100000@irys.st
anpol.com.pl...
> Erm... a co to za wiocha ??
Dziś jest to w granicach administracyjnych Zabrza :-)
Kilkaset metrów ode mnie mieszka rodzina o takim nazwisku.:-)
-
44. Data: 2002-09-11 19:53:35
Temat: Re: Umowa nienazwana???
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "Graszka" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:alllnr$6gu$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Sprawdzałeś może podane przeze mnie sygnatury wyroków. Może to rzuci
jakieś
> światło na całą sprawę, np. wyroki może zapadały w bardzo nietypowych
> sytuacjach (np. jakieś kombinacje, które nas nie dotyczą) .
W
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
pisze, ze nie publikowane.
A ostatni akapit:
Tomasz W. wykonywał na rzecz firmy A. usługi ślusarskie. Będąc przekonany,
iż prowadzi działalność gospodarczą, wystawiał faktury VAT i stosował stawkę
22 proc. Ponieważ jednak usługi te wykonywał tylko na podstawie umów
zlecenia na rzecz podmiotów gospodarczych i nie zatrudniał pracowników,
należało uzyskane kwoty zakwalifikować jako przychody z działalności
wykonywanej osobiście. W związku z powyższym przychody te, zgodnie z art. 7
ust. 1 pkt 6 ustawy o VAT, korzystają ze zwolnienia od VAT. Firma A. nie
może więc odliczyć VAT naliczonego wykazanego na fakturze wystawionej przez
Tomasza W.
Ponadto należy pamiętać, iż w przypadku przychodów, o których mowa w art. 13
ust. 1 pkt 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, zleceniodawca
jako płatnik podatku dochodowego powinien był pobrać i odprowadzić zaliczkę
na podatek dochodowy. Obowiązany był też do sporządzenia PIT-8B.
W wielu przypadkach owo przeklasyfikowanie może spowodować również
komplikacje z ZUS. Może się bowiem okazać, iż zleceniobiorca nie powinien
płacić ZUS z tytułu działalności gospodarczej (bo w rzeczywistości jej nie
prowadził), ale składki powinny być odprowadzane z tytułu umów zlecenia.
Przy tzw. samozatrudnianiu się pracowników zleceniodawcy powinni więc
zachować dużą ostrożność, aby dzisiejsze oszczędności nie okazały się w
przyszłości wielką katastrofą finansową.
jest praktyką nagminną.
Czas coś z tym zrobić, tylko nie wiem co
-
45. Data: 2002-09-11 19:59:24
Temat: Re: DG paranoidalna ?????
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0209102358000.1285-100000@irys.st
anpol.com.pl...
> Sprawdziłem - to ów wałkowany przykład z inforu:
>
http://www.infor.pl/serwis.html?serwis=01&P180=I02.2
002.109.000001000&krok=A
Ślusarz z ostatniego przykładu, to klasyka.
Nie powiem, ze tak mam, bo...:-(
Co zrobić z kierowcami?
Jest wielu posiadaczy starych dostawczaków świadczących usługi transportowe
osobiście, wystawiających faktury VAT.
Czy te faktury również są bezwartościowe i podpadają pod omawiany przykład
????
I do cholery, dlaczego ta interpretacja dopiero teraz, a nie 5 lat
temu...:-(
-
46. Data: 2002-09-11 23:04:01
Temat: Re: DG paranoidalna ?????
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 11 Sep 2002, Janek wrote:
[...]
>+ I do cholery, dlaczego ta interpretacja dopiero teraz, a nie 5 lat
>+ temu...:-(
"Kratki" też czas jakiś nikomu nie przeszkadzały :[
Pozdrowienia, Gotfryd
-
47. Data: 2002-09-11 23:56:50
Temat: Re: Umowa nienazwana???
Od: "Joachim Peiper" <h...@2...pl>
Użytkownik "Janek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:allgul$7j9$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "pix" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:allatc$9ss$1@news.tpi.pl...
> > Śmiać się czy płakać ?
> > Chyba niedługo dojdziemy do takiego stanu, że działalność całkowicie
> legalna
> > będzie wiązać się z porównywalnym ryzykiem jak nielegalny interes - a do
> > tego przy
> > drastycznie niższej opłacalności ;-)
>
> Ty się Pix tak nie ciesz! :-)
> Jam jest tym bardzo wqrwiony :-(
>
> Jeszcze mi Gotfryd Smolik [on się tak swojsko nazywa:-) jakby był z mojej
> wiochy] i inni moje przypuszczenia potwierdzi, to będę na czele nowej
> rewolucji. Jak mój dziadek. Jeno co potem ?????
>
>
>
To ja się przyłączam!
A potem? Potem się będziem martwić! Każda rewolucja i tak zjada swoje
dzieci!!!
--
Robert Gołębiewski
Indywidualna Turystyka Historyczna
h...@2...pl
0501105098
-
48. Data: 2002-09-12 06:48:12
Temat: Re: DG paranoidalna ?????
Od: "Janek" <j...@w...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0209120103200.7377-100000@irys.st
anpol.com.pl...
> "Kratki" też czas jakiś nikomu nie przeszkadzały :[
Zgadza się.:-(
Mnie te działania "interpretatorów" prawa doprowadzają do szału.
Nawet w opisywanym w tym wątku problemie, ile budżet na tym traci, że
rzemieślnik nalicza (i PŁACI !) VAT, który potem jest odliczany w "fabryce".
Gdyby zgodnie(?) z prawem nie naliczał, to "fabryka" by go płaciła. Bilans
wyjdzie na zero.
Ale jakimuś mądrali to nie pasuje, musi mieszać, musi się wykazać. :-(
Znowu jest okazja dowalenia komuś kary i odsetek.
Ze względu na dowolność interpretacji urzędniczej nie wiadomo jak powinno
być prawidłowo.
Ale okazja do wzięcia łapówki JEST. !!!:-(
Kto to robi do cholery??? Polacy -katolicy?, żydzi, masoni, cykliści ? czy
zwykłe skurwysyny ??? darmozjady i pierdzistołki ?, które niczego nie
wytwarzają, a utrudniają życie pobratymcom i jęczą, że mało zarabiają, bo
budżetówka... Ale łapówki im się należą :-(