-
1. Data: 2002-04-03 20:40:21
Temat: Uczeń a ZUS
Od: Budzik <b...@p...onet.pl>
Witam
Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
sprawie zgłosić: do ZUSU czy też do działu płac w mojej firmie?
--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff
-
2. Data: 2002-04-04 23:34:18
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pięknego 3 Apr 2002 20:40:21 GMT, Budzik
<b...@p...onet.pl> napisałbył:
>Witam
>Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
>tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
>sprawie zgłosić: do ZUSU czy też do działu płac w mojej firmie?
Do lekarza psychiatry... Kurcze, ja myślę co zrobić, żeby tego
pierońskiego ZUSu, tego haraczu nie płacić, bo mnie w bankructwo
wpędza, a Ty chcesz oddawać to z własnej woli? Jak chcesz płacić
haracz, to wyślij go mi... Ode mnie możesz nawet coś w zamian
dostać...
Motto na dziś: "ZUS z pewnoscia jest instytucja przestepcza, ale nie
mozna nazwac jej zorganizowana."
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
3. Data: 2002-04-04 23:54:23
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Kiciek <m...@d...pl>
Uzytkownik Tristan Alder <s...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
<q...@4...com>
>Dnia pięknego 3 Apr 2002 20:40:21 GMT, Budzik
><b...@p...onet.pl> napisałbył:
>
>>Witam
>>Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
>>tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
>>sprawie zgłosić: do ZUSU czy też do działu płac w mojej firmie?
Mozesz sie dobrowolnie oZUSowac - idz do ZUS'u.
>
>Do lekarza psychiatry...
ROTFLMAO
--
Pozdrawiam
Kiciek
begin stv.exe
-
4. Data: 2002-04-05 00:28:19
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Fri, 5 Apr 2002, Tristan Alder wrote:
>+ Dnia pięknego 3 Apr 2002 20:40:21 GMT, Budzik [...]
>+ >Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
>+ >tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
[...]
>+ Do lekarza psychiatry...
Nie jestem taki pewien... ;)
(coś dziś mam natchnienie do wyszukiwania podstekstów)
>+ Kurcze, ja myślę co zrobić, żeby tego
>+ pierońskiego ZUSu, tego haraczu nie płacić, bo mnie w bankructwo
>+ wpędza, a Ty chcesz oddawać to z własnej woli?
No widzisz.
A jeśli ze względu na porę jeszcze nie pomyliłem autorów
to podsumowanie:
- próby założenia DG
- chęci płacenia ZUSu ze zleceń
prowadzi do prostego wniosku:
- niechęci do płacenia ZUSu z DG.
Jeszcze myślisz (co zrobic) ?? ;)
(do Budzika: mam iść spać czy dobrze gadam ? -:)!)
[...]
>+ Motto na dziś: "ZUS z pewnoscia jest instytucja przestepcza, ale nie
>+ mozna nazwac jej zorganizowana."
ROTFL ! Sam wymyśliłeś ??
Pozdrowienia, Gotfryd (płacący ZUS)
PS: ktoś na tych emerytów poskładać się musi. Problem z tym że
na tych co NIE płacili całej "działki" też (wszyscy "szkodliwi",
bo idą wcześniej a składkę mają/mieli taką samą jak "normalni")
-
5. Data: 2002-04-05 18:59:13
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Budzik <b...@p...onet.pl>
Osobnik posiadający mail'a s...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>+ >Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo
>>zwolnienia z + >tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo
>>należy się w tej
> [...]
>>+ Do lekarza psychiatry...
>
> Nie jestem taki pewien... ;)
> (coś dziś mam natchnienie do wyszukiwania podstekstów)
Ja teżuważam że do psychiatry, ale ktoś mi zadał takie pytanie, więc
chciałem się upewnić.
>
>>+ Kurcze, ja myślę co zrobić, żeby tego
>>+ pierońskiego ZUSu, tego haraczu nie płacić, bo mnie w bankructwo
>>+ wpędza, a Ty chcesz oddawać to z własnej woli?
>
> No widzisz.
> A jeśli ze względu na porę jeszcze nie pomyliłem autorów
> to podsumowanie:
> - próby założenia DG
Tu się zgadza :))
> - chęci płacenia ZUSu ze zleceń
> prowadzi do prostego wniosku:
> - niechęci do płacenia ZUSu z DG.
>
Myślałem o czymś innym ale...
To jest nawet ciekawe, możesz rozwinąć tę myśl???
> [...]
>>+ Motto na dziś: "ZUS z pewnoscia jest instytucja przestepcza, ale nie
>>+ mozna nazwac jej zorganizowana."
>
> ROTFL ! Sam wymyśliłeś ??
>
ROTFL MAX, mogę wstawić jako sygnaturkę ???
> Pozdrowienia, Gotfryd (płacący ZUS)
> PS: ktoś na tych emerytów poskładać się musi. Problem z tym że
> na tych co NIE płacili całej "działki" też (wszyscy "szkodliwi",
> bo idą wcześniej a składkę mają/mieli taką samą jak "normalni")
>
Takim altruistą to ja na pewno nie jestem :))
--
Pozdrawia... Budzik
b...@p...onet.pl ; b...@w...pl ; #GG: 565516
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"
-
6. Data: 2002-04-06 16:14:45
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pięknego Fri, 5 Apr 2002 02:28:19 +0200, Gotfryd Smolik - listy
dyskusyjne <s...@s...com.pl> napisałbył:
>>+ Dnia pięknego 3 Apr 2002 20:40:21 GMT, Budzik [...]
>>+ >Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
>>+ >tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
>[...]
>>+ Do lekarza psychiatry...
> Nie jestem taki pewien... ;)
Dla mnie ZUS to najgorsze świństwo i nienawidzę ich do szpiku kości.
Nie dziw się, że takie rady sugeruję, jak słyszę, że ktoś chce im
oddawać kasę z własnej woli.
>>+ Kurcze, ja myślę co zrobić, żeby tego
>>+ pierońskiego ZUSu, tego haraczu nie płacić, bo mnie w bankructwo
>>+ wpędza, a Ty chcesz oddawać to z własnej woli?
> No widzisz.
> A jeśli ze względu na porę jeszcze nie pomyliłem autorów
>to podsumowanie:
>- próby założenia DG
>- chęci płacenia ZUSu ze zleceń
> prowadzi do prostego wniosku:
>- niechęci do płacenia ZUSu z DG.
> Jeszcze myślisz (co zrobic) ?? ;)
Nie rozumiem. Podkręć jasność wypowiedzi.
>[...]
>>+ Motto na dziś: "ZUS z pewnoscia jest instytucja przestepcza, ale nie
>>+ mozna nazwac jej zorganizowana."
>ROTFL ! Sam wymyśliłeś ??
Nie. Przyszło do mnie ostatnio na listę z humorem... Ale popieram
rencami i nogamy...
>PS: ktoś na tych emerytów poskładać się musi.
ZUS zjada 99% oddawanych im pieniędzy, więc nie mów, że to dla dobra
jego biednej babci... Niech lepiej odda na jakąś instytucję
charytatywną. Albo jeszcze lepiej -- niech se znajdzie jakiegoś
biednego emeryta w okolicy i oddaje jemu. Kasa pójdzie bezpośrednio i
w całości trafi do odbiorcy, a nie w 1% przy dobrych wiatrach.
>Problem z tym że
> na tych co NIE płacili całej "działki" też (wszyscy "szkodliwi",
> bo idą wcześniej a składkę mają/mieli taką samą jak "normalni")
Jak jeszcze był naprawdzę ,,szkodliwy'' i 20 lat tyrał na przodku, to
niech mu ZUS lekkim będzie, bo i tak już chop zdrowia nie ma... Ale
ilu takich, co to 40 lat ma, w biurze pracował i teraz wielki
emeryt...
Kiedyś było takie hasło, że problemy Polski są wynikiem hulaszczego
trybu życia rencistów i emerytów... I chyba to prawda jest...
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
7. Data: 2002-04-15 21:25:19
Temat: Re: Uczeń a ZUS
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sat, 6 Apr 2002, Tristan Alder wrote:
[...]
>+ >>+ Dnia pięknego 3 Apr 2002 20:40:21 GMT, Budzik [...]
>+ >>+ >Czy będąc uczniem i pracując na umowę zlecenie mogę pomimo zwolnienia z
>+ >>+ >tego obowiązku opłacać składki zusowskie??? Do kogo należy się w tej
>+ >[...]
>+ >>+ Do lekarza psychiatry...
>+ > Nie jestem taki pewien... ;)
>+
>+ Dla mnie ZUS to najgorsze świństwo i nienawidzę ich do szpiku kości.
Tak BTW: przypomniało mi się jak to ZUS zupełnie legalnie
"zeżarł" dobrowolne składki płacone przez prowadzących DG
w latach 70'tych (oczywiście z główną zasługą ustawodawców):
dość dawno temu w 1PR słyszłem jak prezez ZUSu tłumaczył
że "on rozumie [że Pani płaciła], ale *nie ma podstawy
prawnej* żeby z tych wpłat liczyć jakąś emeryturę" !
Prawda, wiarygodność tą drogą niebywale wzrosła :( :<
(1. instytucji o nazwie ZUS 2. instytucji o nazwie RP)
[...]
>+ >>+ wpędza, a Ty chcesz oddawać to z własnej woli?
>+ > No widzisz. [...]
>+ Nie rozumiem. Podkręć jasność wypowiedzi.
Na priv odesłałem do biura rachunkowego - IMO sprawy
skomplikowane należy powierzać fachowcom, aczkolwiek
w dyskusji [mhm...miejscami pyskówce] z tą myślą przewodnią
sie nie odezwałem ;)
[...]
>+ Jak jeszcze był naprawdzę ,,szkodliwy'' i 20 lat tyrał na przodku, to
>+ niech mu ZUS lekkim będzie, bo i tak już chop zdrowia nie ma...
Problem nie w tym, że mu sie "nic nie należy" - tylko że
tego NIKT NIE LICZYŁ (ile to będzie kosztowało za 20 lat).
Pozdrowienia, Gotfryd