-
1. Data: 2003-01-03 02:26:18
Temat: Strata w DG a nowy rok
Od: "Wojtek" <m...@N...gazeta.pl>
Prowadzę DG, która w 2002 r przynosiła straty. Czy jeżeli w styczniu 2003
będę miał przychody, to czy mogę dochód pomniejszyć o stratę z ubiegłego roku?
I jeszcze drugie pytanie. Jeżeli dokonywałem zakupów VAT w roku 2002 przez
kilka miesięcy i nie było żadnej sprzedaży, to czy ten skumulowany VAT mogę
odliczyć w styczniu i w kolejnych miesiącach?
Wojtek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-01-03 10:41:39
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 3 Jan 2003, Wojtek wrote:
>+ Prowadzę DG, która w 2002 r przynosiła straty. Czy jeżeli w styczniu 2003
>+ będę miał przychody, to czy mogę dochód pomniejszyć o stratę z ubiegłego roku?
A zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym, tam coś ;) napisali
że max. pół straty w ciągu roku i masz na rozliczenie 5 lat.
Czyli max. pół straty.
>+ I jeszcze drugie pytanie. Jeżeli dokonywałem zakupów VAT w roku 2002 przez
>+ kilka miesięcy i nie było żadnej sprzedaży, to czy ten skumulowany VAT mogę
>+ odliczyć w styczniu i w kolejnych miesiącach?
Zdaniem ustawy oi VAT masz na to coś 10/36 miesięcy
(odpowiednio art. 6a.3 i art.19.4).
pozdrowienia, Gotfryd
-
3. Data: 2003-01-03 18:38:56
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: " " <m...@N...gazeta.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
> A zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym, tam coś ;) napisali
> że max. pół straty w ciągu roku i masz na rozliczenie 5 lat.
> Czyli max. pół straty.
>
>
> Zdaniem ustawy oi VAT masz na to coś 10/36 miesięcy
> (odpowiednio art. 6a.3 i art.19.4).
Dzięki wielkie, pozdrawiam,
Wojtek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-01-03 18:39:12
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: " " <m...@N...gazeta.pl>
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):
> A zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym, tam coś ;) napisali
> że max. pół straty w ciągu roku i masz na rozliczenie 5 lat.
> Czyli max. pół straty.
>
>
> Zdaniem ustawy oi VAT masz na to coś 10/36 miesięcy
> (odpowiednio art. 6a.3 i art.19.4).
Dzięki wielkie, pozdrawiam,
Wojtek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-01-05 14:53:47
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: "Slawomir Babinski" <s...@s...pl>
> A zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym, tam coś ;) napisali
> że max. pół straty w ciągu roku i masz na rozliczenie 5 lat.
> Czyli max. pół straty.
Czyli np. 50% w pierwszym roku z 5-ciu lat i np. 50% w drugim ?
Zastanawia mnie tu bezsens tego. No bo jak to rozumiec - zakladam DG w
grudniu 2002r. i po inwestycjach w wyposazenie chociazby mam np. 1000pln
straty, to co, w styczniu 2003 moge wziac pod uwage jedynie 500pln do
obnizenia dochodu??
Rozumiem ze jest zapis o 50% w UoPDoOF ale to jakas paranoja. No chyba ze
czegos nie rozumiem....
> >+ I jeszcze drugie pytanie. Jeżeli dokonywałem zakupów VAT w roku 2002
przez
> >+ kilka miesięcy i nie było żadnej sprzedaży, to czy ten skumulowany VAT
mogę
> >+ odliczyć w styczniu i w kolejnych miesiącach?
> Zdaniem ustawy oi VAT masz na to coś 10/36 miesięcy
> (odpowiednio art. 6a.3 i art.19.4).
to zrozumiale i logiczne.
Pozdrawiam
SB
>
> pozdrowienia, Gotfryd
-
6. Data: 2003-01-05 15:45:29
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Slawomir Babinski napisał:
>> A zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym, tam coś ;) napisali
>>że max. pół straty w ciągu roku i masz na rozliczenie 5 lat.
>> Czyli max. pół straty.
>
>
> Czyli np. 50% w pierwszym roku z 5-ciu lat i np. 50% w drugim ?
> Zastanawia mnie tu bezsens tego. No bo jak to rozumiec - zakladam DG w
> grudniu 2002r. i po inwestycjach w wyposazenie chociazby mam np. 1000pln
> straty, to co, w styczniu 2003 moge wziac pod uwage jedynie 500pln do
> obnizenia dochodu??
> Rozumiem ze jest zapis o 50% w UoPDoOF ale to jakas paranoja. No chyba ze
> czegos nie rozumiem....
Kochanieńki, po ostatnich zmianach to jest własnie lepiej.
Pare lat temu miałes na sztywno ustalona mozliwośc odliczenia straty na
30 procent rocznie przez 3 kolejne lata.
I jeżeli dochód nie ułożył Ci sie tak żeby w każdym roku starczyło na
odliczenie tych 30% to reszta straty przepadała. Bo jak w jednym roku
miałes dochodu na odliczenie 20% straty a w drugim na 40% to byłeś 10%
straty do tyłu bo więcej niż 30% odliczyć nie mogłeś.
Nie mówiąc juz o sytuacji gdy w jednym z tych trzech lata również miałes
stratę...
Teraz odliczenie możesz sobie ułożyc bardziej po ludzku. Cud to nie
jest, ale wierz mi - jak ten przepis wszedł w zycie to sporo było
pochlebnych artukułów w prasie fachowej na jego temat - że bardziej
ludzki, że bardziej życiowy i daje trochę odetchnąć.
Oj, mało jeszcze miałes do czynienia z przepisami że tak Cie dotknęła
akurat ta sprawa. To jeszcze nawet nie poziom średni ustawowej paranoi...
Dalej jest tylko gorzej.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
7. Data: 2003-01-05 18:06:35
Temat: Re: Strata w DG a nowy rok
Od: "Slawomir Babinski" <s...@s...pl>
> Kochanieńki, po ostatnich zmianach to jest własnie lepiej.
:-)
> Pare lat temu miałes na sztywno ustalona mozliwośc odliczenia straty na
> 30 procent rocznie przez 3 kolejne lata.
> I jeżeli dochód nie ułożył Ci sie tak żeby w każdym roku starczyło na
> odliczenie tych 30% to reszta straty przepadała. Bo jak w jednym roku
> miałes dochodu na odliczenie 20% straty a w drugim na 40% to byłeś 10%
> straty do tyłu bo więcej niż 30% odliczyć nie mogłeś.
> Nie mówiąc juz o sytuacji gdy w jednym z tych trzech lata również miałes
> stratę...
Paranoja..
> Teraz odliczenie możesz sobie ułożyc bardziej po ludzku. Cud to nie
> jest, ale wierz mi - jak ten przepis wszedł w zycie to sporo było
> pochlebnych artukułów w prasie fachowej na jego temat - że bardziej
> ludzki, że bardziej życiowy i daje trochę odetchnąć.
Aczkolwiek logiki tu brak - nie rozumiem co US mialby stracic gdyby
logicznie odliczac to co bylo strata...
Kombinuja z jakimis procentami - po jakiego grzyba? Tosz to czyste
zlodziejstwo.
> Oj, mało jeszcze miałes do czynienia z przepisami że tak Cie dotknęła
> akurat ta sprawa. To jeszcze nawet nie poziom średni ustawowej paranoi...
> Dalej jest tylko gorzej.
Ooo i to jest dopiero pocieszenie :-)
Dzieki za info
SB
>
> Maddy
>
> --
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> m...@e...com.pl
>