-
1. Data: 2010-02-18 14:19:49
Temat: Sprawa karna za niespłacony dług.
Od: "Bogdan" <w...@p...onet.pl>
Witam.
Dłużnik, osoba fizyczna.
Pobrał pieniądze na umowę pisemną.
Dotychczas od roku 2004 nie dokonał i nie rozpoczoł spłaty zadłużenia.
Posiadam sądowy nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności,
do tego były dwie egzekucje komornicze - bezskuteczne.
Wyjawienie majątku wykazuje że nie pracuje i niema dochodu
nie posiada majatku ani rzeczy wartościowych.
Nie złozył oswiadczenia czy będzie spłacał czy nie.
Dłużnik nie kontaktuje się w sprawie długu,
nie wykazuje chęci do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie spłaty.
Zamierzam załozyć sprawe karną o wyłudzenie dużej kwoty pieniężnej
przez mojego dłuznika.
Nie zamierzam, nic innego tylko uzyskać nadzór kuratora
na spłatą zadłużenia wraz z rozpoczęciem spłaty zadłużenia.
Jaka jest skuteczność tej metody odzyskiwania należności ?
Pozdrawiam
Bogdan
-
2. Data: 2010-02-18 14:23:31
Temat: Re: Sprawa karna za niespłacony dług.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Bogdan wrote:
> Witam.
>
> Dłużnik, osoba fizyczna.
> Pobrał pieniądze na umowę pisemną.
> Dotychczas od roku 2004 nie dokonał i nie rozpoczoł spłaty zadłużenia.
> Posiadam sądowy nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności,
> do tego były dwie egzekucje komornicze - bezskuteczne.
> Wyjawienie majątku wykazuje że nie pracuje i niema dochodu
> nie posiada majatku ani rzeczy wartościowych.
> Nie złozył oswiadczenia czy będzie spłacał czy nie.
> Dłużnik nie kontaktuje się w sprawie długu,
> nie wykazuje chęci do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie spłaty.
>
> Zamierzam załozyć sprawe karną o wyłudzenie dużej kwoty pieniężnej
> przez mojego dłuznika.
> Nie zamierzam, nic innego tylko uzyskać nadzór kuratora
> na spłatą zadłużenia wraz z rozpoczęciem spłaty zadłużenia.
>
> Jaka jest skuteczność tej metody odzyskiwania należności ?
zerowa.
musialbys mu wykazac, ze biorąc kase w 2004 roku nie zamierzal jej
oddac. Wowczas ewentualnie pojdzie siedziec, co jeszcze bardziej oddali
szanse dostania przez ciebie kasy.
Dobry zwyczaj nie pożyczaj. Pozostalo ci odwiedzanie komornika raz na 10
lat i doczekanie do jego emerytury.
-
3. Data: 2010-02-18 15:52:16
Temat: Re: Sprawa karna za niespłacony dług.
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:hljihd$h00$2@inews.gazeta.pl...
> musialbys mu wykazac, ze biorąc kase w 2004 roku nie zamierzal jej oddac.
> Wowczas ewentualnie pojdzie siedziec, co jeszcze bardziej oddali szanse
> dostania przez ciebie kasy.
Nie przesadzajmy, jesli to bylby jego pierwszy tego typu wybryk to dostanie
zawiasy - a wtedy jeszcze latwiej wydebic kase niz przez komornika.
Pozdrawiam
SDD
-
4. Data: 2010-02-19 20:18:36
Temat: Re: Sprawa karna za niespłacony dług.
Od: Ranger <n...@f...pl>
Bogdan pisze:
> Witam.
>
> Dłużnik, osoba fizyczna.
> Pobrał pieniądze na umowę pisemną.
> Dotychczas od roku 2004 nie dokonał i nie rozpoczoł spłaty zadłużenia.
> Posiadam sądowy nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności,
> do tego były dwie egzekucje komornicze - bezskuteczne.
> Wyjawienie majątku wykazuje że nie pracuje i niema dochodu
> nie posiada majatku ani rzeczy wartościowych.
> Nie złozył oswiadczenia czy będzie spłacał czy nie.
> Dłużnik nie kontaktuje się w sprawie długu,
> nie wykazuje chęci do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie spłaty.
>
> Zamierzam załozyć sprawe karną o wyłudzenie dużej kwoty pieniężnej
> przez mojego dłuznika.
> Nie zamierzam, nic innego tylko uzyskać nadzór kuratora
> na spłatą zadłużenia wraz z rozpoczęciem spłaty zadłużenia.
>
> Jaka jest skuteczność tej metody odzyskiwania należności ?
> Pozdrawiam
> Bogdan
a może skończyły się już dla niego możliwości polubownego załatwienia
sprawy? Rozumiem, że ma wszystko na matkę, ciotkę, dziadków jeździ
samochodem żony i doradza firmie brata "nie biorąc" za to wynagrodzenia?
Jeśli jest po prostu cwaniaczkiem, to trzeba zacząć go naliczać.
Polecam lekturę akt sprawy pruszkowa, wołomina i podobnych, u nich to
działało. Ty przecież nie będziesz tego rozszerzał na resztę kraju
prawda? Tylko chcesz odzyskać to co pożyczył wraz z należnymi odsetkami.
Jeśli chcesz się jebać w środki prawne i dołożyć do interesu jeszcze
więcej niż dałeś, to faktycznie zacznij się bawić w procesy i inne bzdury.
Albo przemyśl sprawę tak żeby, każdy dzień niespłacania był dla niego
rzeczywistym bólem istnienia, dla niego i rodziny, tak samo jak
cierpiała na tym Twoja rodzina.
Nie opierdalaj się z gościem, bo jak widzisz od 6 lat to ty jesteś
dymany w majestacie prawa w dodatku :)
Zaplanuj to na tyle inteligentnie żeby nikt nie zarzucił Ci że do
czegokolwiek przyłożyłeś rękę. A na koniec i tak zakop gościa, po co
takie ścierwo ma chodzić (pełzać, jeśli wcześniej zajmiecie się jego
kończynami ;)) i wydymać jeszcze kogoś.
W państwie bezprawia tylko bandyta może cokolwiek wskórać.
Powodzenia!
Ranger