On 2010-03-24 10:50:11 +0100, de Fresz <d...@n...o2.pl> said:

> Ekhm, ale nie chodziło bardziej

Mutokorekta: miało oczywiście być "mnie chodziło", choć bardziej po
naszemu to raczje byłoby "mi". Ech, trudna ta polska języka ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

Dnia 24-03-2010 o 00:53:08 de Fresz <d...@n...pl> napisał(a):

> On 2010-03-23 21:49:09 +0100, Gotfryd Smolik news
> <s...@s...com.pl> said:
>
>>>> Co stoi na przeszkodzie wniesienia sprzętu jako wkładu?
>>> To że sprzęt na mocy pewnej ustawy jest przypisany albo do osoby albo
>>> do firmy i to w obu przypadkach na różnych zasadach.
>> Jakie jest kryterium "przypisania"?
>
> Albo osoba na warunkach A, albo podmiot na warunkach B.
>

W przypadku samochodów kupionych "na spółkę cywilną"
w dowodzie rejestracyjnym są wspólnicy, bo spółka taka
nie istnieje jako podmiot praw i obowiązków.
Więc pozwolenie na ten sprzęt też najprawdopodobniej
będziecie mieli Wy, nawet jeśli kiedyś kupicie go "na spółkę cywilną".

Innymi słowy jedyną różnicą będzie to,
kto wystąpi na fakturze - spółka czy Wy osobno.


--
Tomek

do góry

Dnia 24-03-2010 o 10:59:36 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał(a):

> On 2010-03-24 02:04:28 +0100, Gotfryd Smolik news
> <s...@s...com.pl> said:
>
>> <BACZNOŚC!>
>>
>>> swoje
>> <spocznij!>
>>
>>> działania.
>> Za swoje podatki odpowiadasz Ty.
>
> A co z odpowiedzialnością biura choćby z kk oraz obowiązkowym dla nich
> OC? Pic na wodę?

W KKS jest współsprawstwo, pomocnictwo etc., więc spore pole żeby się
załapać.
Jak już bawić sie w biuro rachunowe to *wszystkie* papiery trzeba
przekazywać
protokołami, czyli zabawy może być więcej niż przy prowadzeniu
samodzielnym.
Co do OC - to część biur płaci sama z siebie, a z pozostałymi trzeba sie
procesować :-)

--
Tomek

do góry

On 2010-03-24 11:07:05 +0100, Tomek <t...@o...pl> said:

>>> Jakie jest kryterium "przypisania"?
>>
>> Albo osoba na warunkach A, albo podmiot na warunkach B.
>
> W przypadku samochodA?w kupionych "na spA?A‚kę cywilnÄ …"
> w dowodzie rejestracyjnym są wspólnicy, bo spółka ta ka
> nie istnieje jako podmiot praw i obowiązków.
> Więc pozwolenie na ten sprzęt też najprawdopodobniej
> będziecie mieli Wy, nawet jeA›li kiedyA› kupicie go "na spA ?A‚kę cywilnÄ
>
> Innymi słowy jedyną różnicą będzie to,
> kto wystąpi na fakturze - spółka czy Wy osobno.

Stosowna ustawa w dotyczącym nas aspekcie mówi trochę niejasno, że
"pozwolenie jest wydawane podmiotom prowadzącym obiekt sportowy", więc
wychodziłoby że SC samo w sobie może się nie łapać. Szit, to trochę
komplikuje sprawę. No nic, trza się będzie skonsultować ze stosownym
organem wydającym pozwolenia i dowiedzieć jak oni to widzą, bo prawo
prawem, a urzędnik i tak wie lepiej.

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On Wed, 24 Mar 2010, de Fresz wrote:

>>>> - w praktyce wszyscy to mają w <...>, pokaż mi wspólników SC (małej)
>>>> którzy przejmują się przepisem, że zyski można dzielić *TYLKO* na
>>>> koniec roku rozliczeniowego i dzień zakończenia spółki
>>>
>>> To jakieś takie... mało życiowe te przepisy. To z czego mieliby żyć
>>> wspólnicy do końca roku?
>>
>> Z oszczędności. Z poprzednich zysków.
>> Udziały w KC służą do dzielenia *zysków* (i strat), nie wynagrodzenia za
>> pracę.
>
> Rozumiem że w praktyce funkcjonuje to nieco inaczej?

Mniej więcej tak samo, jak przestrzeganie ograniczeń prędkości w ruchu
drogowym. Jak ktoś się nimi przejmuje, to zostaje obtrąbiony ;)
Ale dura lex, sed lex - w razie np. bankructwa wierzyciel może podnieść
że "wspólnicy w celu uszczuplenia majątku spółki wbrew przepisowi wyjęli
z majątku"...

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 24 Mar 2010, Tomek wrote:

> Dnia 24-03-2010 o 10:59:36 de Fresz <d...@n...o2.pl> napisał(a):
>
>> On 2010-03-24 02:04:28 +0100, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
>> said:
>>
>>> Za swoje podatki odpowiadasz Ty.
>>
>> A co z odpowiedzialnością biura choćby z kk oraz obowiązkowym dla nich OC?
>> Pic na wodę?
>
> W KKS jest współsprawstwo, pomocnictwo etc., więc spore pole żeby się
> załapać.

...i dodać trzeba, że przedstawiane na .podatki opisy wskazywały iż
"zwalenie na biuro" :) jest skuteczne, o ile:

> Jak już bawić sie w biuro rachunowe to *wszystkie* papiery trzeba przekazywać
> protokołami

...ano. Znaczy wykazać trzeba ewidentną winę biura i brak własnego
"udziału".
A i tak pozostaje na końcu akcja: "ale korzyść podatkową odniósł Pan".
I trzeba zwrócić z odsetkami.
Jak przedsiębiorca prowadził jakieś czynności, o których *myślał*
że przynoszą zysk, a one faktycznie przynosiły straty (ze względu
na niedoszacowanie podatku), to może nie być z czego oddać.

pzdr, Gotfryd

do góry