Witam,
Posiadam Sp. z o.o. Jestesmy najemacami w 1 z Cetrum Handlowych(CH) (umowa 5
lat). Jak rozwiazac logicznie spolke, aby nie ponosic odpowiedzialnosci za 5
letnie zobowiazanie wobec CH (niestety dzialalnosc jest defictytowa)?
Dodam, ze niestety jestem w zarządzie. Jak ustrzec się od odpowiedzialnosci
osobistej?
Wielkie dzieki za wszelkie uwagi.

do góry

> Witam,
> Posiadam Sp. z o.o. Jestesmy najemacami w 1 z Cetrum Handlowych(CH) (umowa 5
> lat). Jak rozwiazac logicznie spolke, aby nie ponosic odpowiedzialnosci za 5
> letnie zobowiazanie wobec CH (niestety dzialalnosc jest defictytowa)?
> Dodam, ze niestety jestem w zarządzie. Jak ustrzec się od odpowiedzialnosci
> osobistej?
> Wielkie dzieki za wszelkie uwagi.
>
>
Spłać zobowiązania w tym do ZUS i US. Spłać CH . Uzyskaj zaświadczenia o braku
zaległości i sprzedaj spółkę . Nie zapomnij odwołać się z zarządu i powołać
nowy w dniu sprzedaży.

Wariant dwa - zgloś upadłość.

Pzdr- Kriss

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Kriss" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:665f.000000bd.46dc18c0@newsgate.onet.pl...
>> Witam,
>> Posiadam Sp. z o.o. Jestesmy najemacami w 1 z Cetrum Handlowych(CH)
>> (umowa 5
>> lat). Jak rozwiazac logicznie spolke, aby nie ponosic odpowiedzialnosci
>> za 5
>> letnie zobowiazanie wobec CH (niestety dzialalnosc jest defictytowa)?
>> Dodam, ze niestety jestem w zarządzie. Jak ustrzec się od
>> odpowiedzialnosci
>> osobistej?
>> Wielkie dzieki za wszelkie uwagi.
>>
>>
> Spłać zobowiązania w tym do ZUS i US. Spłać CH . Uzyskaj zaświadczenia o
> braku
> zaległości i sprzedaj spółkę . Nie zapomnij odwołać się z zarządu i
> powołać
> nowy w dniu sprzedaży.
>
> Wariant dwa - zgloś upadłość.
>
co to znaczy splacic CH? (5letni czynsz?).
Interesuje mnie wariant drugi: oglosic upadlosc, nie doczepia mi sie do
majatku osobistego?

do góry

On Wed, 12 Sep 2007, ntx wrote:

> Interesuje mnie wariant drugi: oglosic upadlosc, nie doczepia mi sie do
> majatku osobistego?

Jak to pisałeś, pięć lat trwało?

Przeczytaj ustawę.
http://e-prawnik.pl/prawo/data.php/dHlwZT00MTAwJmlkP
TIwNzg4JnY9OQ

Cytat:

+++
Art. 11. 1. Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli nie wykonuje swoich
wymagalnych zobowišzań.

2. Dłużnika będšcego osobš prawnš albo jednostkš organizacyjnš
nieposiadajšcš osobowoœci prawnej, której odrębna ustawa przyznaje
zdolnoœć prawnš, uważa się za niewypłacalnego także wtedy, gdy jego
zobowišzania przekroczš wartoœć jego majštku, nawet wówczas, gdy na
bieżšco te zobowišzania wykonuje.
[...]

Art. 21. 1. Dłużnik jest obowišzany, nie póŸniej niż w terminie dwóch
tygodni od dnia, w którym wystšpiła podstawa do ogłoszenia upadłoœci,
zgłosić w sšdzie wniosek o ogłoszenie upadłoœci.

2. Jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna albo inna jednostka organizacyjna
nieposiadajšca osobowoœci prawnej, której odrębna ustawa przyznaje
zdolnoœć prawnš, obowišzek, o którym mowa w ust. 1, spoczywa na każdym,
kto ma prawo go reprezentować sam lub łšcznie z innymi osobami.

3. Osoby, o których mowa w ust. 1 i 2, ponoszš odpowiedzialnoœć za szkodę
wyrzšdzonš wskutek niezłożenia wniosku w terminie okreœlonym w ust. 1.
---

No i jeszcze jest deser: czy firmę stać na opłacenie kosztów
sądowych, wpisów do KRS itp. oraz pensji likwidatora?

+++
Art. 13. 1. Sšd oddali wniosek o ogłoszenie upadłoœci, jeżeli majštek
niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów
postępowania.
---

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

> No i jeszcze jest deser: czy firmę stać na opłacenie kosztów
> sądowych, wpisów do KRS itp. oraz pensji likwidatora?

A jeśli nie stać to co?
Obowiązek zarządu jest wystąpienia o upadłość, a nie jej ogłoszenia.

do góry

On Thu, 13 Sep 2007, Cavallino wrote:

>> No i jeszcze jest deser: czy firmę stać na opłacenie kosztów
>> sądowych, wpisów do KRS itp. oraz pensji likwidatora?
>
> A jeśli nie stać to co?

A nie wynika aby z tego, że została zgłoszona za późno?
Ściśle rzecz biorąc: najdalej dwa tygodnie wcześniej powinno ją
było być stać, prawda? Temu że w momencie zgłoszenia może rzeczywiście
być "pod kreską" zaprzeczyć się nie da :)

> Obowiązek zarządu jest wystąpienia o upadłość, a nie jej ogłoszenia.

Co prawda to prawda.
Ale powinna być jeszcze zgłoszona "na czas" - skoro osoby zobowiazane
mają na to dwa tygodnie...

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0709131111420.3316@athlon64...
> On Thu, 13 Sep 2007, Cavallino wrote:
>
>>> No i jeszcze jest deser: czy firmę stać na opłacenie kosztów
>>> sądowych, wpisów do KRS itp. oraz pensji likwidatora?
>>
>> A jeśli nie stać to co?
>
> A nie wynika aby z tego, że została zgłoszona za późno?

Nie.
Jak jest dwa tygodnie od daty zaistnienia niewypłacalności, to jest dwa, a
nie minus dwa.
Czyli nie masz obowiązku zgłaszać ZANIM staniesz się niewypłacalny.


> Ściśle rzecz biorąc: najdalej dwa tygodnie wcześniej powinno ją
> było być stać, prawda?

A niby dlaczego?
Już w momencie zajścia zdarzenia może nie być jej stać na nic.

>> Obowiązek zarządu jest wystąpienia o upadłość, a nie jej ogłoszenia.
>
> Co prawda to prawda.
> Ale powinna być jeszcze zgłoszona "na czas" - skoro osoby zobowiazane
> mają na to dwa tygodnie...

No dobra, ale zakładając że było na czas, a kasy na syndyka (nie
likwidatora) nie ma, to co wtedy?
Jak zamknąć taką firmę?
A jeśli się nie da - czy np. można odwołać zarząd, nie powołać nowego i
zapomnieć o spółce?

do góry

On Thu, 13 Sep 2007, Cavallino wrote:

>> A nie wynika aby z tego, że została zgłoszona za późno?
>
> Nie.
> Jak jest dwa tygodnie od daty zaistnienia niewypłacalności, to jest dwa, a
> nie minus dwa.
> Czyli nie masz obowiązku zgłaszać ZANIM staniesz się niewypłacalny.

Dobrze, ale on ma ten dług od dwu lat.

>> Ściśle rzecz biorąc: najdalej dwa tygodnie wcześniej powinno ją
>> było być stać, prawda?
>
> A niby dlaczego?
> Już w momencie zajścia zdarzenia może nie być jej stać na nic.

No i w ciągu dwu tygodni ma to zgłosić.
Więc dwa tygodnie przed zgłoszeniem miało być "przed zdarzeniem", o czym
piszę.
A jest dwa lata po.

>> Co prawda to prawda.
>> Ale powinna być jeszcze zgłoszona "na czas" - skoro osoby zobowiazane
>> mają na to dwa tygodnie...
>
> No dobra, ale zakładając że było na czas, a kasy na syndyka (nie likwidatora)
> nie ma, to co wtedy?

Nie ma likwidacji, a ci którzy *mieli* ogłosić likwidację IMVHO
w myśl podanego przepisu ponoszą odpowiedzialność osobistą.

> Jak zamknąć taką firmę?

AFAIK - po prostu się nie da. Sąd odmówi.

> A jeśli się nie da - czy np. można odwołać zarząd, nie powołać nowego
> i zapomnieć o spółce?

Ale wierzyciele aż do przedawnienia mogą dochodzić roszczeń od tego
kto jest "odpowiedzialny", jak chce ustawa.

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

>> Jak jest dwa tygodnie od daty zaistnienia niewypłacalności, to jest dwa,
>> a nie minus dwa.
>> Czyli nie masz obowiązku zgłaszać ZANIM staniesz się niewypłacalny.
>
> Dobrze, ale on ma ten dług od dwu lat.

Pytałem w oderwaniu od tego przypadku.

>> No dobra, ale zakładając że było na czas, a kasy na syndyka (nie
>> likwidatora) nie ma, to co wtedy?
>
> Nie ma likwidacji, a ci którzy *mieli* ogłosić likwidację IMVHO

Upadłość.
I nie ogłosić a wystąpić.
To nei to samo.

>> A jeśli się nie da - czy np. można odwołać zarząd, nie powołać nowego
>> i zapomnieć o spółce?
>
> Ale wierzyciele aż do przedawnienia mogą dochodzić roszczeń od tego
> kto jest "odpowiedzialny"

Swoje zrobił.
I co dalej?

do góry

On Thu, 13 Sep 2007, Cavallino wrote:

>> Dobrze, ale on ma ten dług od dwu lat.
>
> Pytałem w oderwaniu od tego przypadku.

A to nie ma o czym dyskutować. Piszę o *tym* przypadku: brak
zdolności od dwu lat, w sumie tylko jeden istotny dług.

>> Nie ma likwidacji, a ci którzy *mieli* ogłosić likwidację IMVHO
>
> Upadłość.

Ano, mea culpa.

> I nie ogłosić a wystąpić.
> To nei to samo.

Ale wystąpili za późno.

[...w przypadku ogólnym...]
> Swoje zrobił.
> I co dalej?

...nic? :)

pzdr, Gotfryd

do góry