-
1. Data: 2017-08-29 18:47:22
Temat: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Jacek <k...@a...com>
Mąż znajomej miał jednoosobową DG, Zmarł, ale w testamencie wszystko
zapisał żonie.
Jak to jest teraz z tym, co pozostało z DG? Jest tam sporo wyposażenia,
trochę towaru, jakieś ŚT.
Czy wdowa po zmarłym chce to wszystko szybko sprzedać, ale może to
sprzedać na FV, czy jakoś inaczej się to robi?
Jacek
-
2. Data: 2017-08-30 10:23:00
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 2017-08-29 o 18:47, Jacek pisze:
> Mąż znajomej miał jednoosobową DG, Zmarł, ale w testamencie wszystko
> zapisał żonie.
Testament testamentem, ale czy są inni ustawowi spadkobiercy?
--
Pete
-
3. Data: 2017-08-30 10:53:05
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29-08-17 o 18:47, Jacek pisze:
> Mąż znajomej miał jednoosobową DG, Zmarł, ale w testamencie wszystko
> zapisał żonie.
> Jak to jest teraz z tym, co pozostało z DG? Jest tam sporo wyposażenia,
> trochę towaru, jakieś ŚT.
> Czy wdowa po zmarłym chce to wszystko szybko sprzedać, ale może to
> sprzedać na FV, czy jakoś inaczej się to robi?
Z chwilą śmierci właściciela umiera również sama firma. Spadkobiercy
sprzedają te rzeczy na własny rachunek, a zatem "broń boże" nie na
fakturę na zmarłego. Bo kto by taką fakturę podpisał? Sprzedaż odbywa
się w analogiczny sposób, jak swoich prywatnych rzeczy7 Spadkobiercy
nabywają ich własność chwilą śmierci spadkodawcy.
-
4. Data: 2017-08-30 11:28:54
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 29 Aug 2017 18:47:22 +0200, w <oo45qr$qb5$1@node2.news.atman.pl>, Jacek
<k...@a...com> napisał(-a):
> Mąż znajomej miał jednoosobową DG, Zmarł, ale w testamencie wszystko
> zapisał żonie.
> Jak to jest teraz z tym, co pozostało z DG? Jest tam sporo wyposażenia,
> trochę towaru, jakieś ŚT.
> Czy wdowa po zmarłym chce to wszystko szybko sprzedać, ale może to
> sprzedać na FV, czy jakoś inaczej się to robi?
> Jacek
Jeżeli wdowa jest jedynym spadkobiercą, to majątek jest jej własnością w chwili
śmierci. Sprzedaje wszystko na własne konto (podatkowo pewnie PCC, może coś
jeszcze).
Podatek za zmarłego oblicza US, ale nie jestem pewny jak to wygląda w przypadku
małżeństw.
-
5. Data: 2017-08-30 11:44:15
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-30 o 10:53, Robert Tomasik pisze:
> "broń boże" nie na
> fakturę na zmarłego. Bo kto by taką fakturę podpisał?
A po co ktoś miałby podpisywać?
--
Liwiusz
-
6. Data: 2017-08-30 15:16:34
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30-08-17 o 11:44, Liwiusz pisze:
> W dniu 2017-08-30 o 10:53, Robert Tomasik pisze:
>> "broń boże" nie na
>> fakturę na zmarłego. Bo kto by taką fakturę podpisał?
>
> A po co ktoś miałby podpisywać?
>
OK! Tak, czy siak wystawienie faktury na podmiot nieżyjący jest
fałszerstwem dokumentu.
-
7. Data: 2017-08-30 15:18:23
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30-08-17 o 11:28, r...@k...pl pisze:
> Jeżeli wdowa jest jedynym spadkobiercą, to majątek jest jej własnością w chwili
> śmierci. Sprzedaje wszystko na własne konto (podatkowo pewnie PCC, może coś
> jeszcze).
> Podatek za zmarłego oblicza US, ale nie jestem pewny jak to wygląda w przypadku
> małżeństw.
>
Składasz deklarację. W pierwszej grupie podatkowej podatku nie ma.
-
8. Data: 2017-08-30 15:56:03
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59a67cf3$0$660$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 29-08-17 o 18:47, Jacek pisze:
>> Mąż znajomej miał jednoosobową DG, Zmarł, ale w testamencie
>> wszystko
>> zapisał żonie.
>> Jak to jest teraz z tym, co pozostało z DG? Jest tam sporo
>> wyposażenia,
>> trochę towaru, jakieś ŚT.
>> Czy wdowa po zmarłym chce to wszystko szybko sprzedać, ale może to
>> sprzedać na FV, czy jakoś inaczej się to robi?
>Z chwilą śmierci właściciela umiera również sama firma. Spadkobiercy
>sprzedają te rzeczy na własny rachunek, a zatem "broń boże" nie na
>fakturę na zmarłego. Bo kto by taką fakturę podpisał? Sprzedaż odbywa
>się w analogiczny sposób, jak swoich prywatnych rzeczy7 Spadkobiercy
>nabywają ich własność chwilą śmierci spadkodawcy.
No, jest pare ciemnych punktow.
Np od przejecia towarow handlowych na prywatne potrzeby podatnika
trzeba zaplacic VAT.
ST chyba tez.
A PIT za zmarlego kto rozliczy ?
Z drugiej strony o ile pamietam to "sprzedaz przedsiebiorstwa" VATowi
nie podlega.
Pytanie, czy da sie tak sprzedac.
A w ramach wspolnoty malzenskiej zona nie prowadzi tej DG wspolnie z
mezem?
Co by jej dawalo np prawo do podpisania faktury (ktora juz nie wymaga
podpisywania), a pewnie i obowiazek zaplacenia podatkow :-)
J.
-
9. Data: 2017-08-30 17:55:44
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: witek <w...@g...pl>
On 8/30/2017 8:56 AM, J.F. wrote:
> A PIT za zmarlego kto rozliczy ?
Robi to US w postaci decyzji o dopłacie lub zwrocie podatku.
Tyle, ze zwykle trzeba zainicjować to z własnej strony czyli napisać do
US, zeby to zrobił.
-
10. Data: 2017-08-30 19:23:08
Temat: Re: Śmierć właściciel firmy i co dalej?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30-08-17 o 15:56, J.F. pisze:
> No, jest pare ciemnych punktow.
> Np od przejecia towarow handlowych na prywatne potrzeby podatnika trzeba
> zaplacic VAT.
Tyle, że podatnik zmarł, a żon płatnikiem VAT nie jest - oczywiście z
założenia.
> ST chyba tez.
> A PIT za zmarlego kto rozliczy ?
A kto by to niby miał zrobić? Nikt.
>
> Z drugiej strony o ile pamietam to "sprzedaz przedsiebiorstwa" VATowi
> nie podlega.
> Pytanie, czy da sie tak sprzedac.
Jako zorganizowaną część przedsiębiorstwa? Pytanie było o środki trwałe.
>
> A w ramach wspolnoty malzenskiej zona nie prowadzi tej DG wspolnie z mezem?
Nie mam zielonego pojęcia, ale pytający nic o tym nie wspomina.
> Co by jej dawalo np prawo do podpisania faktury (ktora juz nie wymaga
> podpisywania), a pewnie i obowiazek zaplacenia podatkow :-)
Nie, bo nawet gdyby miała pełnomocnictwo, to wygasa ono z chwilą śmierci.