Z przykrością muszę przyznać, że przyczyniłem się pośrednio do
ujawnienia afery ze znikanięciem zboża z elewatorów posła
Ryszarda Bondy. W marcowym biuletynie, który rozprowadziłem w
ilości 5000 szt. na terenie miasta i szeroko rozpropagowałem w
sieci internetowej, ujawniłem mechanizmy m.in. spekulowania
zbożem. Po tej akcji otrzymałem szereg telefonów i mnóstwo
poczty elektronicznej i to (o dziwo) wiele z województwa
zachodniopomorskiego. Już w czercu 2002 roku przestrzegałem
przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera przed zgubnymi
skutkami reprezentowania partii przez posła Bondę. Znany jest w
lokalnym środowisku mój wrogi stosunek do przejawów korupcji.
Za to właśnie odsunął mnie z funcji przewodniczącego Samoobrony
w Jeleniej Górze były przewodniczący województwa dolnośląskiego -
poseł Franciszek Franczak, którego małżonka Krystyna Franczak
(obecnie radna sejmiku dolnośląskiego) była w bliskich
stosunkach z R. Bondą, prowadząc jego biura poselskie w Legnicy
i Jeleniej Górze. Franciszek i Krystyna Franczakowie
przeczuwając, że bliski jest kres ich kariery w Samoobronie
świadomie wprowadził do lokalnych struktur Samoobrony "V Kolumnę
UP i UW".
Dziś obecny przewodniczący Samoobrony w Jeleniej Górze Władysław
Wróbel, musi toczyć boje o przywództwo z anarchistą M. Mukianem;
gdy F. Franczak okazał się bankrutem politycznym, utrzymanie
biura poselskiego R. Bondy w Jeleniej Górze również stoi pod
znakiem zapytania. W. Wróbel usilnie zabiega o względy dwóch z
trzech (mnie z góry pomija) radnych Rady Miejskiej Jeleniej Góry
wybranych z ramienia Samoobrony, gdyż jego pozycja po
zbliżającym się kongresie jest także zagrożona. Nowy zarząd
Samoobrony RP województwa dolnośląskiego rozważa bowiem
możliwość powtórzenia wyborów powiatowych tam, gdzie "maczał
paklce" F. Franczak, by przywrócić stary porządek.

Grzegorz Niedźwiecki
tel./fax (075) 64 31 774