-
1. Data: 2008-12-18 23:44:32
Temat: Samochód służbowy a dojazd do domu
Od: "Tomasz \"nasztata\" Pietrzak" <n...@o...pl>
Witam,
Rada Nadzorcza uchwałą przyznała członkom Zarzadu prawo do dojazdu z domu do
pracy i z pracy do domu samochodem slużbowym (ok. 70 km w jedną stronę).
Oczywiście mamy do czynienia z nieodplatnym świadczeniem i konieczne jest
wyliczenie dochodu do opodatkowania z tytułu PIT. Interpretacje organów
podatkowych konsekwentnie idą w kierunku wartości rynkowej rozumianej jako
cena wynajmu takiego lub podobnego samochodu na tym samym rynku i czasie +
ew. wartość zużytego paliwa z które zapłaciła firma. Niestety nie wchodzi w
rachubę rozwiązanie, jakie zostało zastosowane w jednej z firm, która ma
pozytywną interpretację na tą okoliczność, polegające na ustaleniu miejsca
postoju tych samochodów na parkingach w miejscu zamieszkania
użytkowników/pracowników (interpretacja jest oczywiście w indywidualnej
sprawie a tam firma podniosła, że w siedzibie nie mają odpowiedniego placu,
który służyłby za parking) i stwierdzenie, że ci pracownicy jadą na parking
(a nie do domu).
Członkowie Zarządu nie mają nic przeciwko poniesienia odpłatności za
korzystanie z sam. służbowych, ale chcieliby aby były to kwoty rozsądne.
Wyliczenie wprost w zgodzie z interpretacjami prowadzi do zawrotnych kwot:
Samochody są wysokiej klasy, wartość najmu w umowach długoterminowych to w
tym przypadku mniej więcej 250zł/dziennie x 20 dni roboczych (30/31?) +
paliwo ok. 1000zł (70kmx2x20dni x zużycie x cena litra) to daje bagatela
6000zł i od tego teraz FUS i podatek. To samego podatku 2500zł będzie, to u
nas aż tak dobrze Zarzad nie zarabia, żeby uznać to za nieistotne.
Pytania:
1. Czy da się obronić następującą kalkulację:
Ustalenie dochodu na poziomie ceny najmu jest w moim odczuciu
niesprawiedliwe (wiem, kto mówi że ma być), ponieważ najmując samochód w
firmie prowadzącej tego typu działalność wynajmuję go i mogę korzystać przez
całą dobę a nie tylko po pracy, w nocy, i w dodatku w ograniczonym zakresie,
ponieważ uchwała mówi tylko o drodze do domu - nie ma mowy o szerszym
korzystaniu dla celów prywatnych, a ja nie mam prawa przypuszczać, że Zarząd
nie będzie się stosował do uchwały RN. Zatem powiedzmy, że członkowie
zarządu na podstawie przebiegu kilometrów prywatnie przejeżdzają miesięcznie
te 70km w jedną stronę x 2 x 20 dni = 2800km/m-nie. Powiedzmy, że z
ewidencji przebiegu samochodu wynika, że przejechał w miesiącu 5600km, co
oznacza, że do celów prywatnych 2800km i do służbowych 2800km. zatem można
by przyjąc, że dochód powinien być równy połowie kwoty najmu miesięcznego.
2. Jest jeszcze drugie rozwiązanie - członkowie Zarządu mieszkają na
terenie, na którym działa jeden z naszych oddziałów terenowych. Może
przypisać samochód służbowy takiego członka do oddziału w którym mieszka
wtedy przejazd prywatny skróciłby się do jazdy lokalnej. Wtedy powyższa
kalkulacja dałaby jeszcze lepszy wynik albo można by było spróbować
przeforsować wariant odprowadzaniem samochodu na parking strzeżony (samochód
jest drogi i wymaga ochrony) położony szczęśliwie blisko miejsca
zamieszkania członka zarządu.
3. Albo tak - wystawić członkom faktury za korzystanie do celów prywatnych
(zrobić dokumentację podatkową zgodną z art. 9a uopdop) na kwotę wynikającą
z kalkulacji metodą koszt + marża na np. 1000zł. Wtedy nie ma już żadnego
dochodu do opodatkowania. A może jednak jest, bo skarbowy zakwestionuje cenę
i każe płacić PIT od róznicy miedzy ceną ustaloną jak we wspomnianych
interpretacjach a ceną z faktury?
4. Może Państwo mają jakąś inną metodę. Dodam, że członkowie nie poszukują
sposobu na calkowie uniknięcie obciążenia. Czyli odpadają rozwiązania, w
których np. ukrylibyśmy km przejechane przez czlonków w podróżach
służbowych.
Z góry dzięki za komentarze.
nasztata