Witam !!

Prowadzę małą działalność gospodarczą. Oprócz tego jestem na etacie. ZUS
opłaca za mnie zakład pracy. Sam za siebie mam opłacać składkę zdrowotną
(ok. 95 zł). I teraz mam związane z tym pytanie. Otóż słyszałem już dwie
metody odliczania tej składki od podatku. Wiadomo, że tę składkę odejmuje
się od podatku i tutaj wyniknęły pewne niejasności:

Wersja 1:

Powiedzmy, że podatek po obliczeniach wyszedł mi 60 zł. Ponieważ więc
podatek jest mniejszy od składki zdrowotnej, to muszę zapłacić jedno i
drugie w całości, tzn. do US 60 zł, a do ZUS 95 zł (w przybliżeniu, nie
pamiętam ile to jest dokładnie). W tej sytuacji nie mam prawa odjąć ZUS od
podatku.
Natomiast gdyby podatek wyszedł mi powiedzmy 120 zł., to wtedy mogę odjąć od
tego składkę zdrowotną na ZUS. Czyli 120 zł - 95 zł. = 25 zł. I te 25 zł.
odprowadzam do US, a 95 zł. do ZUS.

Wersja 2:

Powiedzmy, że podatek po obliczeniach wyszedł mi 60 zł. Od tego odejmuję
ZUS (składka zdrowotna). Ponieważ składka przewyższa podatek, to do US nic
nie odprowadzam, a do ZUS wysyłam 95 zł.
Natomiast gdyby podatek wyszedł mi powiedzmy 120 zł., to wtedy mogę odjąć od
tego składkę zdrowotną na ZUS. Czyli 120 zł - 95 zł. = 25 zł. I te 25 zł.
odprowadzam do US, a 95 zł. do ZUS.


I teraz moje pytanie: Która z tych wersji jest prawdziwa ???
Proszę o odpowiedź.
Bronek

do góry

On Sat, 30 Mar 2002, Bronek wrote:

>+ Witam !!
>+
>+ Prowadzę małą działalność gospodarczą. Oprócz tego jestem na etacie. ZUS
>+ opłaca za mnie zakład pracy. Sam za siebie mam opłacać składkę zdrowotną
>+ (ok. 95 zł). I teraz mam związane z tym pytanie. Otóż słyszałem już dwie
>+ metody odliczania tej składki od podatku. Wiadomo, że tę składkę odejmuje
>+ się od podatku i tutaj wyniknęły pewne niejasności:

Nie ma IMHO niejasności: wersja 2, odejmujesz tyle
ile możesz; składkę zdrowotną traktuje się jako
składnik podatku "do odliczenia" przy czym odlicza się
w pierwszej kolejności - dlatego musi być z czego odliczyć :)
Ale pomysłu że musi być odliczana W CAŁOŚCI albo WCALE
(twoja wersja 1) nie ma :)

>+ Wersja 1:
>+
>+ Powiedzmy, że podatek po obliczeniach wyszedł mi 60 zł. Ponieważ więc
>+ podatek jest mniejszy od składki zdrowotnej, to muszę zapłacić jedno i
>+ drugie w całości, tzn. do US 60 zł, a do ZUS 95 zł (w przybliżeniu, nie
>+ pamiętam ile to jest dokładnie). W tej sytuacji nie mam prawa odjąć ZUS od
>+ podatku.
>+ Natomiast gdyby podatek wyszedł mi powiedzmy 120 zł., to wtedy mogę odjąć od
>+ tego składkę zdrowotną na ZUS. Czyli 120 zł - 95 zł. = 25 zł. I te 25 zł.
>+ odprowadzam do US, a 95 zł. do ZUS.

Byłoby śmiesznie: zarabiasz więcej i płacisz (w rzeczywistości)
NIŻSZY podatek. Tak, zapisy podobnie działające się zdarzają
(np. dolne limity ulg remontowych) ale tu tak nie jest !
No i rozliczając rok drugą składkę (bo jedną płaci i tak
zakład pracy !) sobie "odbijesz" :), tyle że przez rok kredytujesz
budżet państwa lub kasę chorych... :(

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry