Użytkownik "SDD" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ftn9po$fqs$1@news.onet.pl...


> Jesli nei masz dzialalnosci nie mozesz zawrzec umowy zlecenie ze
> zleceniobiorca, gdzie bedziesz platnikiem jej skladek.
> Tak jak ktos napisal, mozesz zatrudnic ewentualnie jaka pomoc domowa.
> Albo po prostu ta osoba powinna poszukac kogos z dzialalnoscia, kto da jej
> zlecenie za 100 zl miesiecznie. Uwzgledniajac wrzucenie zatrudnienia w
> koszty dzialalnosci to taka przyjemnosc kosztuje zleceniodawce chyba ok 30
> zl miesiecznie, wiec za 50 zl po znajomosci sie powinien ktos zgodzic :)
> Ubezpieczenei dobrowolne - dla porownania to ok 250 zl
>
> Rozuimiem, ze ta osoba nie moze sie zarejestrowac w Urzedzie Pracy, bo
> wykonuje dzieła?
> I malzonka ubezpieczonego tez nie ma?

Wszystko się zgadza oprócz pierwszego zdania - umowa zlecenie nie ma nic
wspólnego z rodzajem zlecenia czy to jest pomoc domowa, konserwacja AGD,
malowanie, wyszukiwanie w internecie, porzadkowanie działki itd. zasady sa
takie same, a to że ze względu na biurokracje /co miesiąc papierki do ZUS i
Skarbowego/ mało kto tak robi, bo woli płacić pani sprzątającej na czarno,
nie wynika ,że jest to niemożliwe.

Na razie wiem wszystko tylko od strony ZUS, gdzie powiedziano mi, że nawet
osoba nigdzie nie pracująca, może zlecić komuś jakąś usługe i nie potrzeba
do tego żadnej działalności gospodarczej.

Brakuje mi jeszcze kompletnej informacji od strony Urzędu Skarbowego.
Na razie wiem , że trzeba co miesiąc odprowadzić zaliczke na podatek 19%,
ale może są jakieś jeszcze formalności, ponieważ sprawa jest nietypowa ,może
ktoś zna ją już z własnego doświadczenia.

A co do kosztów to od 50zł zlecenia, to około 20zł ubezpieczenie i 10 zł
zaliczka w skarbowym,a dla porównania dobrowolne ubezpieczenie - tylko
zdrowotne juz 280zł na miesiąc.

mareK