On Tue, 21 Dec 2004, KorKi wrote:
[...]
> + (zlew, piekarnik). Dostałem fakturę z tylko jedną pozycją coś w stylu "meble
> + kuchenne Traffic szt 1", kiedy poprosiłem żeby sklep wypisał mi fakturę z
> + wyszczególnionymi wszystkimi elementami, które zamówiłem, pani mi
> + powiedziała, że to niemożliwe, że mają taki program fakturujący

Wiesz, polecam posty rozpatrujące *dopuszczalność* takiego postawienia
sprawy: wyjdzie ci z nich używany w takich razach argument.
Taki mianowicie że trochę głupio wygląda faktura na X ton piasku,
Y ton cementu, ZZZZ cegieł, VVVV pustaków... oraz NNNN roboczogodzin
różnych majstrów itp. - jeśli to co zamówiłeś i kupujesz potocznie
nazywa się "dom jednorodzinny"...

> + Pytanko brzmi...czy mam prawo wymagać takiej faktury jak chcę..

IMHO to czego chcesz to *specyfikacja zakupu*.
Oczywistym jest że dobrze by było żeby taki dokument mieć - i IMHO
można się go domagać (żądać).
Natomiast kwestia czy "muszą podać ci ceny jednostkowe" (na przykład)
IMHO wygląda inaczej: *jeśli* tak się nie umawiałeś to jak na mój gust
*nie* muszą.
To że "mogą"... ano "mogą".
Ale mi wygląda na to że należysz do grupy ludzi uważającej fakturę
za to czym nie jest: mianowicie za *dowód wykonania*, *dowód zakupu*,
dowód wydania, specyfikację dostawy właśnie, dowód zapłaty... nie,
fakt że na tym samym papierze co faktura *można* zawrzeć sporo
innych danych oraz że fakturę *można* tak sporządzić że "przy okazji"
będzie również specyfikacją :) nie znaczy że faktura "od tego jest" :)

> + czy możliwa jest teraz korekta faktury?

IMHO - możliwa.
Ale to zupełnie co innego niż "ich psi obowiązek" :) - to "ich
dobra wola".
Natomiast o *specyfikację sprzedaży* to owszem, sam bym zawalczył na
twoim miejscu... żeby było jasne że ten kot w worku miał być szary
w paski ;) !

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)