On Wed, 22 Aug 2012, Piotr wrote:

> Witam,
>
> czy poborca podatkowy może:

Zastrzegę, że nie wnikałem czy poborca ma wszystkie uprawnienia
odpowiednie dla komornika.

> 1. żądać zmiany faktury z przelewowej na gotówkową (30 tys zł) - twierdzi że
> on chce gotówkę do ręki a nie żeby weszło na konto i bank przekazał US z
> tytułu tego zajęcia (oczywiście chodzi o spółkę cywilną która wystawiła
> fakturę)

Tu tylko gdybnę: IMVHO, ma prawo żądania wpłaty, ale nie widzę podstaw
dla żądania zmiany formy. Mówiąc po polsku (IMVHO) ma prawo podać
numer swojego rachunku bankowego na którym chce widzieć pieniądze.
Jak ktoś zna przepis pozwalający żądać GOTÓWKI, to poproszę o podanie.

> 2. zająć majątek ruchomy co do którego nie ma pewności czyj jest
> (telewizor, zmywarka powiedzmy teściowej w mieszkaniu dłużnika)

Oczywiscie.
Podstawą prawa do egzekucji jest posiadanie, a nie własność.
Ewentualny właściciel może składać wniosek przeciwegzekucyjny.
Trzeba bardzo pilnować terminu, nalepiej "niezwłocznie"
zgłaszając swoje roszczenia, na piśmie.

Proponuję archiwa grupy .prawo z hasłem "powództwo
przeciwegzekucyjne" właśnie.

Jeśliby ten mechanizm był stosowany *wtedy kiedy trzeba*, to
dość szybko zniechęciłby takich co to "nie mają majątku,
samochód jest szwagra, wyposażenie mieszkania żony z rodzielnością
majątkową" itede.
Ale praktyka jakoś jest inna i właśnie w przypadkach zupełnie
luźnych ma zastosowanie. Przynajmniej sądząc z opisów internetowych.

> 3. "zaplombować mieszkanie" - dokładnie takiego zwrotu użył

A to nie wiem jak to rozumieć.
O ile wiem, w postępowaniu egzekucyjnym stosuje się coś podobnego,
polegające na oznaczeniu przedmiotu zajęcia ale pozwoleniu na użytkowanie.
Z Twojego opisu wynikałoby coś innego.

> 4. wejść na hipotekę mieszkania które jest w kredycie (oczywiście bank ma
> hipotekę) i kredyt jest spłacany regularnie, a co za tym idzie czy poborca
> może nakazać licytacji takiej nieruchomości?

A dlaczego by nie... hipoteka działa jak stos, LiFo.
Jeśli na lokalu z hipoteką zostanie założona kolejna hipoteka, to
"drugi w kolejce" oczywiście może sprzedać ów lokal, ale tylko wraz
z pierwszą hipoteką.
Z jednej strony taki układ jest niekorzystny dla egzekutora (bo trzeba
znaleźć osła chętnego na obciążony lokal), z drugiej równie mocno
niekorzystny dla egzekwowanego (bo jak już taki osioł się znajdzie,
to nie da wysokiej ceny, bo oczywiscie kredytodawca będzie mu
się "stawiał", więc w praktyce trzeba znaleźć chętnego zdolnego
do spłaty 100% kwoty zakupu, włącznie z pozostałą wartością
kredytu plus koszty związane z przedwczesnym zakończeniem umowy).

Może się zdarzyć że przy takiej egzekucji pierwszy wierzyciel
zostanie spłacony, ale długi dłużnika się jedynie powiększą.

Przykładowy opis:
http://windykacja.wieszjak.pl/egzekucja-naleznosci-p
ienieznych/243180,Egzekucja-z-nieruchomosci-obciazon
ej-hipoteka.html

> 5. zająć samochód który jest w leasingu (połowa umowy, spłacany regularnie

J.w.
"Posiadanie" się liczy, nie własność.
Właściciel (leasingodawca) oczywiście sobie sprawnie poradzi, bo
dla niego powództwo przeciwegzekucyjne to pewnie nie pierwszyzna,
ale na jakieś skromne 100% skończy się to wypowiedzeniem umowy,
bo (na jakieś skromne 100%) stosowne regulacje są w umowie.
Oczywiście trzeba go (leasingodawcę) niezwłocznie powiadomić,
bo (na skromne 100%) umowa przewiduje że jak z braku wiedzy spóźni
się z powództwem to będzie dochodził swojej szkody (w wysokości
wartości pojazdu minus amortyzacja, raczej niższa niz suma rat
leasingowych).

> 6. ile kosztów egzekucji może naliczyć? (zostało zapłacone 7000 zł [bo był
> sprzedany samochód w jego obecności] z US przyszło pismo że zaległości
> zostało spłacone 2000 zł; czyli wziął 5000 zł kosztów egzekucji?)

Nie mam pojęcia.
A odsetki od tych 2000 uwzględniłeś?
(może np. US napisał "2000 zł plus odsetki")

pzdr, Gotfryd