Mon, 14 Jul 2003 08:22:38 +0200, Maddy <m...@e...com.pl> pisze:

>Nadmienię że złamanie tego przepisu jest przestępstwem i sprawa
>kierowana jest do sądu - nie kończy się na mandacie.
>Sama znam jedną bogu ducha winna kasjerke która ma zababraną kartotekę
>bo raz posłuchała szefa i przyjeła ponadnormatywną gotówkę a potem szef
>się na nią wypiął.

WOW, zbladłem.
W zeszłym miesiącu płaciliśmy za urządzenie, 25.000 PLN.
Nie było wyboru, weekend, więc gotówka, w dodatku na
drugim końcu Polski. Jest sposób, żeby z tego wybrnąć,
czy siedzieć cicho i lliczyć, że przyschnie?

1. Odesłanie faktury i poproszenie o przysłanie
dwóch na mniejsze kwoty nie wchodzi w rachubę -
nie mają wolnych nr faktur w czerwca.
2. Nie mamy drugich wolnych 25.000 zeby wplacić
na konto i liczyć, że oddadzą tamte :-)


--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią