Andrzej napisał(a):
> Użytkownik "Adamski" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cpk4m8$ile$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Skad z ustawy wynika, że zaliczka nie jest kosztem?
>>
>>Adam
>>
>>Cytuje
>
> PDOF:
> Nie sa przychodem - art. 14 ust.3 pkt.1
> Nie są kosztem - to chyba oczywiste, jak może byc kosztem coś czego
> jeszcze nie ma?
> Teoretycznie zaliczka może być kosztem dla kasowca, ale na kasowym
> rozliczaniu się nie znam.

Widze że ktos juz mnie wygrzebał więc może uzupełnię.

Przede wszystkim kosztem jest nabycie towaru lub usługi. Zaliczka to nie
jest nabycie czegokolwiek. Zaliczka powoduje jedynie że powstaje
nalezność. Nalezności nie sa kosztem.

Do momentu az towar znajdzie się on w naszym posiadaniu czy usługa
zostanie wykonana wszystko moze sie zdarzyc, możemy się rozmyslić,
dostawca/wykonawca może zbankrutowac itp itd.
A co jeżeli dostawa towaru przeciągnie sie na następny rok? Czy wtedy
ujmniemy zaliczkę w spisie z natury? A gdzie ona konkretnie będzie wtedy
leżała i ile sztuk jej będzie?

Nie ma wprost przepisu który mowiłby że zaliczka nie jest kosztem. Ale
odniesienie jej w koszty kłóci sie z zasadą memoriału, ktory generalnie
nie intresuje sie tym czy i kiedy zapłacono - poniesiono wydatek.
Wyjątki są wyraźnie opisane (od nowego roku będzie ich więcej) i jest to
katalog zamknięty.
Sam fakt że otrzymałam fakture nie tworzy kosztu. Faktura to tylko
dokument potwierdzający nabycie, wtorny. Bez samego nabycia jest
bezwartościowy.

W metodzie kasowej mowa jest o poniesionych wydatkach i myśle że wtedy
zaliczka moglaby byc kosztem. Ale, jak pisałam, metoda kasowa mnie
średnio interesuje głowonie z powodu tego że jest niekonsekwentna i nie
zapewnia współmierności kosztów do przychodów, więc poza tym ze jest
niekorzystna podatkowo to jeszcze księgowo nieprzydatna do niczego.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813