On Wed, 7 May 2003, ak wrote:

>+ > > Jeden koncept przedstawiłem: rodzielenie środków finansowych
>+ > > "na DG" i "osobistych" (tak jak np. są rodzielone środki trwałe).
>+ > > Z oczywistym skutkiem: dywidendą w momencie przelewu...
>+
>+ Hmm, to ja chyba naiwny jestem, moje rozumienie tego wywiadu było takie,
>+ "...chcemy aby 19% jedna stawka tzw. podatku CIT objęła nie tylko podmioty
>+ prawne ale także osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, mamy
>+ nadzieję że zaoszczędzone w ten sposób pieniądze podatnicy wykorzystają na
>+ inwestycje co powinno sprzyjać rozwojowi gospodarczemu...".

Przyjrzyj się postowi w którym protestuję przeciwko czyjejś dywagacji
o 40% dywidendzie :)
Wyjdzie że *dokładnie* to co wyżej jest spełnione (i nic więcej :]).
Tak długo jak zyski "z DG" zostają "na koncie DG" (tj. przy założeniu
że obowiązuje taki model jak przy spółkach) - oczywiście, "środki na
inwestycje" będą opodatkowane w wysokości CIT - niechby było 19%.
Ale w tym co cytujesz nie ma ani słowa o *osobistym* przychodzie
właściciela :>, zgadza się ?
Stąd jak próbowałem zrozumieć "co minister mógł mieć na myśli"
wydedukowałem że pewnie model "a'la spółka handlowa" j.w. :)

>+ Ale z tego co
>+ mówicie to mój nastrój hurraoptymizmu się nieco schłodził :(

E tam, inwestować to będziesz mógł do upojenia :], może
z wyłączeniem samochodów osobowych ;) Gorzej jak wpadniesz
na głupi pomysł żeby *sobie* coś wypłacić ;>
Inna sprawa że oznaczałoby to dochodowy podatek liniowy - 31,15%

>+ Ktoś pytał jaka to może być korzyść żeby zamiast PIT był CIT (chociaż
>+ dokładnie pamiętam że w TV gość w tym momencie mówił tzw. CIT w znaczeniu
>+ jakoby stawka a nie inne przepisy, tak ja zrozumiałem). To ja powiem tak,
>+ hipotetyczny podatnik płaci 40% podatku z osobistej działalności
>+ gospodarczej, czy nie byłoby lepiej płacić 19% zakładając że nie spowoduje
>+ to przejścia na pełną księgowość oraz innych pułapek typu "dywidenda"??? Ja
>+ na razie rozpatruję to w takim kontekście.

Może masz rację. Ale ja mam obawy.
Zauważ że naturalnym odruchem będzie nasilenie się zjawiska "wypychania"
pracowników na "własne DG". A próba zapobieżenia zjawisku skończy
się tak jak tegoroczna treść ustawy: że rzecznik mówi co innego
niż ustawa... (znaczy: "że to jest nadal DG") :)
I nie_wiadomo_ile_ani_jakich innych efektów ubocznych można się
spodziewać przy okazji...

pozdrowienia, Gotfryd