eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUmowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze? › Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze?
  • Data: 2006-05-24 07:06:16
    Temat: Re: Umowa o ddzieło czy umowa zlecenie - co lepsze?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 23 May 2006, futrzak wrote:

    > Chodzi mi o to abym załapał się na koszt uzyskania przychodu w wysokosci
    > 50%.
    >
    > Bo poczytałem ze wykładowcy tak mogą robić.

    Wykładowcy? - nie sądzę.
    Jak ktoś przygotuje własne opracowanie wykładu (treść, materiały)
    to stworzy "utwór" a tym samym może się jakąś drogą załapać na
    to aby (przynajmniej) część wynagrodzenia była "autorska".
    Jako *autor utowru pt. opracowanie wykładu*, nie jako wykładowca.
    Że przypomnę: ustawa o prawach autorskich jasno i wyraźnie stwierdza
    że utworem jest "ustalenie" - bez zmaterializowanej postaci "to coś"
    co autor ma w głowie utworem *nie jest*, jak to kiedyś ktoś ładnie
    ujął na .prawo: starożytne mity nijak pod PA by nie podlegały :)
    (były przekazywane w postaci ustnej a magnetofonów nie było).

    O ile wiem bardzo często w razie pojawienia się praw autorskich
    na horyzoncie w przychody z praw majatkowych jest bez żenady
    wrzucana cała wartość umowy - i być może o opis takiego przypadku
    gdzieś widziałeś.

    IMO jest to jednak nieprawidłowe - przy przykładowym szkoleniu
    wynagrodzeniu "autorskiemu" powinno podlegać wyłącznie stworzenie
    dokumentacji (i jednorazowa zapłata za "przygotowanie wykładu")
    lub udzielenie licencji na nie (i pobieranie opłaty za korzystanie
    z przygotowanych materiałów, niezależnie od tego czy wykłady prowadzi
    autor czy kto inny) - ale z wyłączeniem *oddzielnej* zapłaty za
    prowadzenie wykładu (już nie "autorskiej").

    W razie uznania że autor uzyskuje wynagrodzenie *tylko* z licencji,
    zaś sam wykład prowadzi za darmo (rozliczenia między autorem
    a zamawiającym wyglądałyby właśnie tak że cały przychód byłby
    "z praw majątkowych" czyli 50% KUP) to bym się spytał gdzie
    zamawiający wykazuje przychód z nieodpłatnego świadczenia - no
    bo skoro autor wykład prowadzi *za darmo* (a tylko bierze za
    licencję od opracowania0 to przychód jest, niewątpliwie.
    Do opodatkowania przez zamawiającego.

    Tak samo w razie tworzenia oprogramowania: "sporządzenie projektu,
    napisanie oprogramowania i dokumentacji" IMO zdecydowanie łapie
    się pod "dochody z praw", "wdrożenie, przeszkolenie użytkowników
    i opieka serwisowa" zdecydowanie nie.
    Oczywiście upgrade do "opieki serwisowej" ma się IMO nijak i tu
    można "prawa" zamieszać :)

    BTW: sądząc z opisów USy czepiają się koniecznosci tylko częsciowego
    zaliczenia wynagrodzenia do "przychodu z praw" *tylko* przy umowach
    o pracę, nie wnikając w to czy autor zgarnął pieniądze jako "przychód
    z praw" za zwykłe czynnosci inżynierskie (wdrożenie) w ramach umów
    wykonywanych osobiście, co jak przyznam od lat mnie dziwi :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1