> I w co nie warto się pakować, bo spóźnisz się z przelewem jeden dzień i pół roku
"ubezpieczania" idzie się j....ć.

a skąd te rewelacje?... i co ma do tego, ile lat opłacasz składkę? to
nie emerytalne, więc nawet nazwa "składka" jest myląca, bo nic się tu
nie składa, już lepiej byłoby "abonament"... :-)
w umowie zapisano: "umowa wygasa po upływie miesiąca nieprzerwanej
zaległości w opłacaniu składek...", a w praktyce wygląda to tak
(przerobiłem na własnym przykładzie), że jak minie ten miesiąc (np.15
grudnia, płacąc za październik), to po prostu idziesz i podpisujesz
drugą umowę :-), a nawet tego nie trzeba, bo jak w końcu zapłacisz, to
biegnie ona dalej...

pozdrawiam
s_13