Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0508272352040.1644@athlon...
> On Sat, 27 Aug 2005, it was written:
> [...]
> >> Ale dokonanie rejestracji w US i *nie* dokonanie jej w ZUS jest IMO
> >> proszeniem się o kłopoty - bo obu rejestracji dokonuje się na tej
> >> samej podstawie (rozpoczęcia DG) i tych samych warunkach (do 7 dni
> [...]
> > Po doświadczeniach:
> > Nie do końca tak jest w praktyce. Gdy po pewnym czasie do rejestracji w
> > UM,GUS,US okoliczności sprawiły znaczne przesunięcie rozpoczęcia DG. Po
> > pewnym czasie (miesiąc, 2) otrzymałem pismo z ZUS informujące że mam
> > 7-dniowy obowiązek rejestracji od dnia rozpoczęcia.
>
> Owszem, też ćwiczyłem ;) stąd zwracałem uwagę na punkt siedzenia.
>
> > Kierownik właściwego w
> > ZUS działu podpisujący pismo "przypominające obowiązek" stwierdził, że
data
> > rozpoczęcia to rozpoczęcie i nie interesuje ZUS data rejestracji w
> > poprzednich urzędach.
>
> Nawet jakby ci to dał na piśmie to jeszcze mało :]
> Zauważ:
>
> > Może wynika to z tego (moje gdybanie), że czas trwania
> > całej procedury jest uruchomienia DG jest rozciągnięty w czasie i w jego
> > trakcie mogą zajść przesłanki opóźniające uruchomienie DG.
>
> I *dobrze gaadasz*.
> Tyle że powyższa uwaga dotyczy zgłoszenia DG w UM/UG do EDG (bo tam
> podaje się datę "planowaną" i IMO jest oczywiste iż ma ona prawo
> nie pokrywać się z datą faktycznego rozpoczęcia) tudzież można
> przypasować ową zasadę do GUS.
> Ale zauważ co napisałem (i skomentuj): podstawą zgłoszenia do US
> i do ZUS jest *to samo zdarzenie* i zgłoszenia dokonuje się
> *w ten sam sposób*: mianowicie "do 7 dni *po* rozpoczęciu DG".

No fakt, ale widać interpretacja tychże jest z goła odmienna

> Oczywiście że "zgłoszenie do innych urzędów ZUSu nie interesuje".
> Chyba że jako dowód w sprawie o niepłacenie należnych składek,
> niekoniecznie dziś a za np. 4 lata.
> I tego bym się bał.

Lecz jeśli nie masz żadnych obrotów na koncie. żadnych FV, nic a nic to
raczej prawdopodobieństwo takiej sytuacji pędzi do "0" :-)
Choć tak naprawdę to nic nie wiadomo...

>
> Powiedz co powinno być prawidłową odpowiedzią na pytanie: "dobrze,
> to Pan nam się zgłosił w 4 miesiące po dacie planowanej wg EDG,
> rozumiemy. Ale do US zgłasza się *tak samo* prowadzenie DG *po*
> jego rozpoczęciu - co Pan zgłosił do US i dlaczego ?
> Mamy Pańskie oświadczenie z Pańskim podpisem, uznajemy je za
> dowód w sprawie i prosimy o dowody przeciwne" (a podanie dowodów
> przeciwnych powoduje pojawienie się pytania czy miało miejsce
> niedopełnienie obowiązku czy składanie fałszywej deklaracji).

Zaraz, zaraz. Już w tej chwili nie pamiętam, ale jest przecież jednoznacznie
narzucona droga od punktu A do B i C i nie można pominąć żadnego. Myślę, że
gdyby rozp. DG należało zaczynać od ZUS sprawy znacznie by się skomplikowały
:-)

>
> Kiedyśżeśmy tu dyskutowali i ktoś z grupowiczów zapodał tezę
> iż "zgłoszenie do 7 dni od rozpoczęcia" nie wyklucza zgłoszenia
> do US (i/lub ZUS) w terminie wcześniejszym - ale wtedy należa-
> łoby po upływie owej daty (w terminie 7 dni !) złożyć korektę
> zgłoszenia stwierdzającą iż rozpoczęcie DG nie miało miejsca.
> Prawdę mówiąc... choć oponowałem :) wygladało na prawidłowe.

Ale czy powyższe urzędy mają druczki do złożenia takich pism???

> Bo złożenie informacji podatkowej o prowadzeniu DG oraz niezłożenie
> korekty w przepisanym terminie ("do 7 dni od rozpoczęcia", w tym
> przypadku od nierozpoczęcia) IMO jest prawnie wiążącym oświadczeniem
> obywatela o zajściu zdarzenia. Być może oświadczeniem fałszywym.

No tu to się poddaję...

WojtekPL