Dnia 04-09-2007 o 13:26:21 Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
napisał(a):

> Dnia 04.09.2007 t...@o...pl <t...@o...pl> napisał/a:
>>> - czy ja moge olac te ich faktury i nie ksiegowac ich w koszta, ale
>>> jednoczesnie nie brandzlowac sie z tym naliczaniem i odliczaniem VATu?
>>
>> Jeśli to nie jest koszt to nie musisz się brandzlować, ogólnie
>> tez nie musisz się brandzlować ;)
>> Jeśli to nie koszt to VATu też nie odliczysz.
>
> No, VAT można odliczyć pod warunkiem, że coś *może być* kosztem, a nie że
> *zostało* odliczone w ramach KUP w podatku dochodowym. ;-)

Tak, tak, niewyraźnie to napisałem ale o to mi chodziło.

>
>>> - jesli nie moge tego olac, to czy musze sie zarejestrowac jako VAT-UE?
>>
>> VAT-UE nie ma tutaj nic do rzeczy
>
> Serio? Nie trzeba się rejestrować jako podatnik wewnątrzunijny? Akurat
> też
> mnie w tym momencie to żywotnie interesuje, bo na dniach mam dostać
> fakturę
> za adwordsy, a właśnie sobie uświadomiłem problem VATu.
>
> Czyli teoretycznie po wystawieniu przez nich faktury nic nie muszę robić,
> rejestrować się itd, tylko potem faktura wewnętrzna, VAT naliczyć w
> poz. 34/35 VAT-7 (trzeba to ujmować w rejestrze? Chyba tak! To muszę
> zmodyfikować
> formatkę rejestru :), a odliczyć zupełnie normalnie jak każdą inną
> fakturę, w
> poz 46/47. Mam rację?

Ano - faktura wewnętrznna, VAT naliczyć, odliczyć, w rejestrze ofkors
ujmujesz
bo wpływa na wypełnienie deklaracji, odliczasz normalnie.

>
> Tylko przypomnijcie mi te kursy jakie trzeba stosować. :) Coś mi się
> kolebie po głowie, że do PIT z dnia, a do VATu z dnia poprzedniego (tylko
> względem czego się liczy ten dzień? :). No i jakie kursy - średnie NBP,
> czy
> co?

Generalnie kurs "faktycznie zastosowany" do PIT a dnia poprzedniego, a do
VAT średni NBP z obecnego,
chyba że jeszcze nie ogłoszono, wtedy ostatni ogłoszony + przy PIT różnice
kursowe się pojawiają.

Natomiast nie pytaj się mnie co w przypadku adwords, czy kursy względem
dnia wystawienia faqa z goolge
czy na dzień twojego faqa(to bym obstawiał), czy jeszcze inaczej - nie
wiem ja to wygląda technicznie.

>
> (wybaczcie, że tak lamersko pytam, zamiast sprawdzić, ale jeden raz mi
> odpuśćcie, mam full roboty przed wyjazdem na urlop, a jak zacznę sam
> drążyć, to znowu pół dnia spędzę wyjaśniając swoje wątpliwości i wertując
> pięć ustaw i dwadzieścia rozporządzeń :)

Ano, w ramach rozkwitu demokracji rozporządzeń jest już 31 do obczytania :)