On Mon, 2 Jan 2006, W.R. wrote:

> "Ania" <a...@N...alpha.net.pl>
> napisal(a):
>
>> Witam:)dziękuję za wyjaśnienia ,odnosząc się do tego co napisałeś prawo
>> działa wstecz?

> Bo wygląda to tak.
> art 113 ust. 1 mówi, że zwalnia się od podatku tych, u których wartość
> sprzedaży opodatkowanej w poprzednim roku nie przekroczyła równowartości
> 10.000 euro.

Zastrzegając że WIEM iż interpretacje są takie jak podałeś, to mi
się one nie podobają (i już). Nie dlatego że się zdarzenie nie podoba
jako takie - dla mnie "poprzedni rok" to jest "poprzedni rok"
i kropka. Rokiem poprzednim do roku 2004 był rok 2003, niezależnie
czy naszym punktem widzenia jest rok 2004, 2005 czy 2006.
Jeśli limit ustalony *NA* rok 2005 jest ustalony w roku 2004
to fakt że TERAZ czytamy "rok poprzedni" nie zmienia przecież
faktu iż rok poprzedni do 2005 to był 2004.

Źle gadam? czy po 1.I.2006 "rok poprzedni do roku 2005" to jest
jakiś inny niż 2004? :)

Literalnie 113.14 stanowi że minister ustali "do dnia 31 grudnia
poprzedzającego rok podatkowy, kwotę, o której mowa w ust. 1"
to owa ustalenie dotyczy tego roku który był "poprzedzający".

Inaczej równie dobrze kwotę ustaloną na rok 2004 można by zastosować
również do roku 2006 czy 2007 - bo niby dlaczego nie, to TEŻ jest
10 000 EU, prawda ? ;)

> Czyli np dzisiaj, już w 2006 sprawdzam czy obroty poprzedniego roku (2005) są
> niższe lub równe kwocie równej 10.000 euro po kursie z 3 października 2005
> (czyli te 39.200).

:)

> Nie możesz powiedzieć, że prawo działa tu wstecz. Przez cały ostatni kwartał
> ubiegłego roku znany był już limit. Więc można było dokonywania czynności,
> jeśli komuś bardzo zależało na zachowaniu zwolnienia.

Czasem działa sprowadzenie do absurdu... załóżmy że złotówka spada
we wrześniu do 8 zł/dolara.
Co "można było" zrobić w okresie styczeń-sierpień, działać jak budżetówka
i założyć 90% wpływów w grudniu ;)

> Tak naprawdę to różnica pomiędzy limitami z na 2005 i 2006 jest niewielka.
> Problem byłby może, gdyby z roku na rok następowały jakieś ogromne zmiany
> kursu euro ale tak - raptem niecałe 4.000 złotych różnicy.

Zgoda - ja się tak "dla zasady" odzywam ;)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)