KubaBB wrote:
>>przeczytaj grupę, choćby z wczoraj, trochę z tej kwoty da się urwać.
>>na twoim miejscu już wędrowałbym do dobrego doradcy podatkowego, niech on
>>myśli co by tu wymysleć.
>>Co ci grozi? 75% podatku od nieujawnionych dochodów.
>
>
> 75 % juz mnie glowa boli ....
>
> Poczytalem grupe i widze ze jest opcja z rodzicami. POniewaz zakup byl
> na raty mam pytanie czy te kwoty ktore moge otrzymac bez podatku od
> rodzicow przysluguja raz na rok czy wogole jednorazowo??

sumuje się je w okresie 5 lat.

>
> Jakie sa szanse , ze jak podam rodzicow jako darczyncow US sprawdzi
> rowniez ich czy mieli na darowizne?
100%

ale może nie sam fakt, czy mieli, bo zapewne zawsze mogą powiedzieć, że
oszczędzali przez całe życie, bo za ich czasów to podatków jeszcze nie
było, ale sprawdzi sam fakt darowizny, czyli czy taka darowizna miała
faktycznie miejsce.
Np. jak płaciłeś z konta, a powiesz, że rodzice dali ci gotówkę to pokaż
na wyciągu gdzie jest wpłata tej kwoty na konto.
Generalnie od rodziców dokumentów żądać nie będą i nie mogą, bo
musieliby wszcząć odrębną kontrolę, natomiast sprawdzać będą ciebie.
Narazie pod kątem udowodnienia tego co powiesz, czyli zostaniesz
poproszony o udokumentowanie tych darowizn.
Jak nie będziesz kręcił, to albo ci się uda, albo dostaniesz decyzję US,
że masz zapłacić zaległy podatek (jak ci nie uwierzą).
Szukaj rodziny, która napisze ci oświadczenie, że darowała ci pieniądze
na mieszkanie (wszystkie babcie i dziadkowie są w tym dobre, bo co się
dla wnuczka nie robi).
Ewentualnie osób, które potrwierdzą, że ci pieniądze pożyczyły.
Zapłacisz zaległe podatki z odsetkami, ewentualnie z karą, co i tak
wyjdzie mniej niż gdyby ci wyszło, że doszukają się nieudokumentowanych
dochodów.

Szukaj moich postów z lutego na tej grupie.