eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNiedopłatne świadczenie w ramach umowyRe: Niedopłatne świadczenie w ramach umowy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!at
    lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo.podatki
    Subject: Re: Niedopłatne świadczenie w ramach umowy
    Date: Wed, 13 Dec 2006 10:16:21 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 150
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.0612130918380.2928@athlon64>
    References: <op.tkgbrvjw5o25xk@unknown> <Pine.WNT.4.64.0612122343000.2900@athlon64>
    <op.tkgzn8hz5o25xk@unknown>
    NNTP-Posting-Host: ack66.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1166002894 16173 83.16.62.66 (13 Dec 2006 09:41:34 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Dec 2006 09:41:34 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <op.tkgzn8hz5o25xk@unknown>
    X-X-Sender: moj@[athlon64]
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo.podatki:173890
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 13 Dec 2006, t wrote:

    >>> Gdzie jest granica między opodatkowaniem a nieodpodatkowanie odpłatnych
    >>> świdczeń w ramach realizacji umowy?
    >>
    >> W zasadzie swobody umów!
    >> IMO w tym jest niezły hak, pokazujący złożoność niektórzych problemów:
    >> żeby nie oberwać spadajacą belką podatkową, trzeba przyswoić sobie
    >> patrzenie na źdźbła zawarte w prawie "ogólnym" - w tym przypadku
    >> w Kodeksie Cywilnym :)
    >> No tak, Kodeks Cywilny, jest przepis "kto ponosi koszty",
    >> więc wypada przyjąć do wiadomości iż ÓW przepis obowiazuje
    >> również w innych dziedzinach.
    >
    > Możesz podać które Art-y masz. na myśli?

    Zasadę swobody umów już ktoś wpisał do wikipedii, brzmi tak:
    +++
    Art. 353{1}.
    Strony zawierajšce umowę mogš ułożyć stosunek prawny według swego uznania,
    byleby jego treœć lub cel nie sprzeciwiały się właœciwoœci (naturze) stosunku,
    ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
    ---

    Jak to było z "płaceniem przez najemcę za siebie" już nie pamiętam :],
    chyba poszlo o art.688{1} ("i innych należnych opłat").

    >> Jakiś przepis wyklucza wykonywanie usługi z materiałów
    >> powierzonych wg zasady swobody umów?
    >
    > Nie wyklucza, ale jest nieodpłatne świadczenie(no bo przecież
    > wykonawca nic nie płaci za te materiały)?

    Przecież nie wykonawca je bierze :)

    > Ja wiem że to na cele umowne,
    > ale w UPDoF przy nieodpłatnych swiadczeniach nie ma żadnego zastrzeżenia
    > co do celu świadczenia..

    Ano nie ma.
    IMO problem leży w używaniu potocznego słownictwa, bo nie jest prawdą
    że w opisywanym przez Ciebie przypadku zamawiający "daje" wykonawcy
    materiały.
    On je POWIERZA!
    Cały czas są jego (zamawiającego) własnością.
    Można opisowo ująć to tak: zamawiający przekazuje wykonawcy materiały
    w depozyt, jednocześnie oczekując usługi na tych materiałach.
    Zarówno za depozyt *prawidłowy* (nie ma PCC) jak i za usługę płaci
    wykonawcy w cenie umowy (obejmującej zarówno powierzenie jak i usługę).
    Co jest nieodpłatne?
    :)

    >>> Przykładowo - zamawiam w jakieś firmie(DG OF) wykonanie czegoś,
    >>> ale z moich materiałów. Czy tamta firma musi zapłacić podatek od
    >>> nieodpłatnego świadczenia
    >>> od tych przekazanych materiałów(i ew narzędzi)?
    >>
    >> A z jakiego przepisu wynika, że usługi wykonuje się z WŁASNYCH
    >> materiałów, a jak się wykonuje z powierzonych to już nie będzie
    >> to "coś" usługą, że tak przeproszę i spytam?
    >> Nr DU i artykułu albo inny paragraf poproszę ;)
    >
    > Jak wyżej

    Ale nie widzę wyżej żadnego pytania!
    Konkretnie: znasz przepis, stwierdzający że "usługa" polega na
    wykonywaniu czynności na *własnych* materiałach?
    Bo najwyraźniej masz chęć napisać, że jak każesz kafelkarzowi
    położyć kafle w łazience to "dajesz" mu dom (a co najmniej ową
    łazienkę) i powinien zapłacić za jej wynajem :)

    Na mój gust pułapka która Cię przytrzasnęła polega na tym, iż
    wyciągnąłeś wnioski z faktu że przepisy podatkowe *pozwalają*
    ująć w koszty wydatki na materiały *własne* zużyte do usługi.
    Owszem!
    Ale nie nakazują ujmować materiałów obcych!
    Ba, niektóre wprost odnoszą się do postępowania z materiałami
    powierzonymi, w rozporządzeniu o KPiR jest taki przykład (że nie
    wpisuje się ich do KPiR, ale należy mieć podstawę dla której
    powierzony materiał leży w zakładzie - par.15).
    Owe przepisy (podatkowe) także nie stanowią o zasadach prawa cywilnego.

    Pozostaje mi ponowić pytanie: jaki przepis stanowi że usługę
    wykonuje się *wyłącznie* z materiałów własnych?
    Żeby jasność była: to nie par.15 rozp. o KPiR stanowi o tym iż
    wolno wykonywać usługę na materiale wykonawcy, o tym stanowi
    art.353[2] KC, par. 15 rozporządzenia jedynie określa jaki ma
    być *dowód* dla celow podatkowych że ów materiał jest powierzony
    (jakikolwiek dokument określający zleceniodawcę mianowicie).

    Postaw sobie pytanie odwrotne: a może jest tak, że usługę wykonuje
    się wyłącznie z materiałów powierzonych? ;)
    Jakby się przyjrzeć założeniom, to są one równie nieuzasadnione
    co założenie przeciwne, za to skutek skądś znamy (z archiwum
    grupy mianowicie), i faktura za budowę domu musiałaby zawierać
    osobno listę wydatków na materiały (od piasku przez rudę żelaza
    na gwoździe, która to ruda była osobną pozycją w cenia gwoździ
    przepisaną przez producenta gwoździ z f-ry otrzymanej z huty :)).

    AFAIK przepisu nie ma - ani stanowiącego że usługa lub dzieło
    musi być wykonane z materiałów zamawiającego, ani takiego że musi
    być wykonane z materiałów wykonawcy.
    Wniosek: to czyj jest materiał nie jest nakazane żadnym przepisem.
    Z zasady swobody umów nie jest naruszony zapis o "niesprzeciwianiu
    się ustawie", ergo przyjęcie iż wykonawca pracuje na materiałach
    zamawiającego jest dopuszczalne prawem w ramach umowy o dzieło bądź
    umowy o świadczenie usług traktowanej z mocy art. 750 *jak* umowy
    zlecenia.

    >>> Podobnie - mam licencję na jakiś software. Teraz podzlecam wykonanie
    >>> czegoś przy użyciu tego programu.
    >>
    >> Powiedzmy że pomijamy kwestię licencji.
    >
    > A jakby nie pominąć :) :

    ...to będzie osobny temat w wątku, czy powierzenie osobie trzeciej
    rozporządzania programem na własną rzecz mieści się w prawie nabywcy
    uzyskanym zapisem PA o "wyczerpaniu rozporządzenia egzemplarzem",
    czy też dysponent praw majątkowych może ograniczyć prawo do
    rozporządzenia w ten sposób :)
    Najem i użyczenie są wykluczone eksplicite (z "wyczerpania prawa
    na zezwalanie na dalszy obrót", art.51 PA).
    Ale w licencjach niektórych firm (z czytania .prawo mi wychodzi
    że np. Borland tak robi(ł)) są np. zapisy zabraniające możliwości
    odsprzedaży, a ten czy ów może zakazywać jakiegokolwiek innego
    rozporządzenia.
    Dyskusje wzbudza odwoływanie się do pojęcia "egzemplarza" przy
    programie - ale przecież sam ustawodawca to robi, ba, całe PA
    bazuje na "utworze utrwalonym", a więc materialnie odwzorowanym
    w egzemplarzu lub egzemplarzach!
    Na mój gust taki zapisy są bezprawne, znaczy nieskuteczne prawnie,
    mniej więcej tak samo jak zawarcie w umowie o pracę zapisu iż pracownik
    nie zostanie zwolniony z pracy mimo popełnienia przestępstwa na szkodę
    pracodawcy albo pisemne zapewnienie wykonawcy że pozwoli się zastrzelić
    jak nie dotrzyma terminu :> Dyskusje jednak są, z czego wynika że
    prawo zbyt czytelne w tym zakresie nie jest.

    >>> Czy to jest nieodpłatne świadczenie dla mojego podwykonawcy?
    >>
    >> Jak to NIEODPŁATNE, skoro *TY* mu płacisz? :)
    >> No... rozumiem że absurdalnie brzmi :), ale... co poradzę...

    Tak przy okazji coś w podobnym stylu: wpłacamy pieniadze na konto
    i oczekujemy odsetek. A jakby wpłacić i jeszcze musieć zaplacić
    za to że leży na koncie, to co, źle by było czy ktoś miałby
    nieodpłatne świadczenie?
    :)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1