> [...]
> >+ To chyba nigdy nie robiles zakupow w "Office Depot"
> >+ (ktory notabene chyba zbankrutowal)
> >+ Rachunki zawsze byly wystawiane jako
> >+ "Potamkin International Polska Sp. z o.o.".

> I co, NIE BYŁO nigdzie informacji o firmie ?
> No, na rachunkach była :) - a na ofertach ?

Z tego co pamietam w ulotkach raczej nic nie bylo
t.j. byly podawane adresy wszystkich sklepow
z adresami podobnie jak na stronie internetowej
www.officedepot.pl (strona "sklepy")
"sklep Office Depot ....
adres"
Na stronie internetowej widac jest adres siedziby
...ale tu tez mala ciekawostka:
"WSZYSTKO DLA BIURA Sp. z o.o. w upadłości"
z ciekawosci przejrzalem wszystkie stare (niestety
z ponad dwoch..trzech lat kiedy nie bylo w okolicy lepszej
alternatywy) faktury i widze "Potamkin ..."
a dodatkowo pod spodem jeszcze adres danego sklepu.
Ciekawe czy Potamkin pozbyl sie klopotu zanim firma padla
czy moze zaleznosc tych spolek jest jeszcze bardziej zawila niz
sie wydaje?

> >+ Nazwa firmy to jedno a marka pod ktora sprzedajesz
> >+ to co innego.
> Zgoda. Ale nie upoważnia IMO do ukrywania firmy :)

moze i nie upowaznia, z tego co pamietam zgodnie z prawem
prowadzac dzialalnosc gospodarcza, nalezy czytelnie oznakowac
(czyt. szyld) miejsce prowadzenia dzialalnosci (gdzie szyld powinien
byc przytwierdzony do sciany budynku, zawierac nazwe i adres,
a za komuny kiedy Rodzice prowadzili jeszcze "rzemioslo" i
obowiazywalo troche inne prawo, wyglad takiego szyldu jak
i jednostek uprawnionych do ich wykonywania byl z gory okreslony)
ale widac w praktyce jest calkiem inaczej.
Wyglada ze praktycznie wszystkie dzialalnosci "franchasingowe"
(ale nie tylko) tak robia. W takim "McDonalds" nigdzie oprocz rachunku
raczej nie znajdziesz ze frytki i burgery zostaly ci przygotowane
i podane przez Jan Kowalski Sp. z o.o., nie po to czlowiek placil
mln dolarow za m.in. prawo do uzywania nazwy/logo sieci,
zeby "psuc" image dodawaniem gdzies nazwy swojej wlasnej
firmy... w szczegolnosci ze zapewne zasady "corporate identity"
nawet na to nie pozwalaja.
Zastanawiala mnie tez kwestia wymogu oznakowania siedziby
a np. wynajmowania biura w zabytkowej kamienicy, gdzie nie mozna
wogole przytwierdzic zadnej tablicy czy zmieniac w jakikolwiek sposob
elewacji bo konserwator zabytkow nie pozwolil :). Ktore prawo
jest wtedy wazniejsze...czy moze nalezy zafundowac sobie wtedy billboard
przed budynkiem ...a moze nie nalezy wynajmowac biur w zabytkowych
kamienicach :)