Gotfryd Smolik news napisał(a):
> On Wed, 6 Oct 2004, Ryszard G. wrote:
> >+ Użytkownik "Piotr Zbyszyński" napisał:
> [...]
> >+ > Wykonałem 2 amortyzacje (sierpień i wrzesień) i we wrześniu
> zlikwidowałem + > część składowa warta 1000 PLN.
> >+
> >+ Razumiem, że te 1000 zł to wg ceny zakupu ?
> ...dotąd zgoda...
> >+ > Dlatego od października zmniejszyłem
> >+ > wartość początkową środka o 980 PLN (1000 PLN - 20 PLN jako wartość
> >+ > dotychczasowego umorzenia odłączonej części).
> >+
> >+ Żle.
> >+ Należy zmniejszyć obie wartości:
> >+ - wartość początkową o 1000 zł
> Mogę poprosić o objaśnienie ?

Nie ma. :(
Wychodzi na to, że palnąłem jak gołąb na parapet a Piotr

Przepraszam Cię Piotrze, że swoją ignorancją mogłem wprowadzić Cię w błąd.

> Bo mi nijak nie pasuje.
> +++++
> [WSTĘP]
> 20. W razie trwałego odłączenia od danego środka trwałego
> części składowej lub peryferyjnej wartość początkową tego
> środka zmniejsza się, od następnego miesiąca po odłączeniu,
> [ISTOTNE]
> o różnicę między ceną nabycia
> [OPIS]
> (kosztem wytworzenia) odłączonej części a przypadającą na nią,
> w okresie połączenia, sumą odpisów amortyzacyjnych obliczoną
> przy zastosowaniu metody amortyzacji i stawki amortyzacyjnej
> stosowanej przy obliczaniu odpisów amortyzacyjnych tego środka
> trwałego.
> -----
> Owa "różnica" z ustawy to IMO właśnie zapodane 980 zł !
> >+ - umorzenie dotychczasowe o 20 zł
> No to mam pytanie: i CO z tą "korektą umorzenia" miałby
> zrobić ?? Wyrzucić z kosztów ? Dlaczego ? I kiedy - z momentu
> nabycia (z odsetkami - tylko za jaką karę te odsetki) czy
> z momentu odłączenia (jakoś tak rzadko się koryguje koszty
> "z poślizgiem) ? Czy uznać za przychód ??
> Krótko mówiąc: mam nadzieję na wykład czy i gdzie się mylę :)
> >+ > Czy takie postępowanie jest prawidłowe???
> >+
> >+ Jak widzisz IMHO niestety nie.
> IMHO nie miałem pewności co do prawidłowości owego wyliczenia,
> natomiast nabrałem przekonania że przedstawiona (twoja) zmiana
> rozliczenia jest nieprawidłowa :)

Dzięki Gotfrydzie za czujnośc i sprostowanie mojego błędu.
Nie będę wyjaśniał toku mojego błędnego rozumowania, bo w świetle ustawy
jasne jest, że nie miałem racji a rozumowanie Twoje i Piotra jest
prawidłowe.

pozdrawiam
Ryszard