eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKorekta do korektyRe: Korekta do korekty
  • Data: 2021-08-19 10:14:36
    Temat: Re: Korekta do korekty
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 18 Aug 2021 18:45:41 +0200, J.F napisał(a):

    > On Wed, 18 Aug 2021 14:54:51 +0200, Adam wrote:
    >> Dnia Wed, 18 Aug 2021 14:10:05 +0200, J.F napisał(a):
    >>> On Wed, 18 Aug 2021 10:56:15 +0200, Adam wrote:
    >>>> Dnia Tue, 17 Aug 2021 14:26:53 +0200, J.F napisał(a):
    >>>>> On Mon, 16 Aug 2021 09:03:40 +0200, Adam wrote:
    >>>>> [...]
    >>>>> Zobacz np
    >>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/EDIFACT
    >>>>> https://www.edi-plus.com/resources/message-formats/v
    da/
    >>>>> https://www.edidev.net/edidev-ca/help/Sample_Files/S
    ampleX12EdiFiles.htm
    >>>>>
    >>>>> Golym okiem widac roznice, a przeciez to tylko poczatek.
    >>>>>
    >>>>> A przeciez to nie wszystkie formaty
    >>>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Electronic_data_interc
    hange
    >>>>
    >>>> W handlu używa się formatów dla handlu, np. invoice.
    >>>> Format pliku to XML, którego zaletą jest to, że jest on "elastyczny" -
    >>>
    >>> Ale XML to ani EDIFACT, ani VDA, ani X12, i pewnie jeszcze troche tych
    >>> "ani".
    >>
    >> Trudno mi tu dyskutować.
    >> W tych programach, z których mam pliki, to wszyskie są zapisywane w
    >> strukturze XML.
    >> Mam klientów, którzy ze swoimi dostawcmi wymieniają się plikami EDI i
    >
    > Same XML ?

    Wygląda na to, że tak.
    Widocznie ktoś swego czasu stwierdził, że strukturę plików (czyli
    komunikaty EDI) lepiej jest osadzi w formacie XML aniżeli w formacie TXT.

    >
    >> sporadycznie się zdarza, aby coś nie wskoczyło. Bywa, że swoim odbiorcom
    >> też wysyłają EDI. Moi klienci to głównie Optima, a inne firmy miewają
    >> najprzeróżniejsze programy.
    >>
    >>> Taki SAP potrafi wyprodukowac XML ?
    >>>
    >> SAP to jest inny gatunek człowieka ;)
    >
    > Ale popularny ... w pewnych sferach.

    Niestety.
    To jest dobre, dopóki nie natrafi się na coś mniej typowego.

    >
    >> Swego czasu, przy wymianie komputerów u jednego z moich klientów (na SAPie)
    >> okazało się, że nowe kompy nie mają fizycznego RS232.
    >> Drukarki fiskalne zapinały się przez USB emulujący COMy. Ale to nie był
    >> problem, wszak można wpisać (prawie) dowolny numer portu.
    >> Problem zaczął się, gdy z pewnych przyczyn trzeba było drukarkę puścić po
    >> innym numerze, niź COM1. Angole się zdziwili: po co? Przecież od zawsze
    >> było na COM1.
    >> Przerobienie SAPA na COM3 zajęło im miesiąc czasu. Tak, miesiąc.
    >
    > Jak na korporacje ... szybko poszlo.
    > Tylko na ile sie orientuje, to sam SAP potrafi byc szybki, tu chyba
    > zawalili owi "Angole" z firmy matki.
    > SAP pewnie w ogole dopuszczal rozne porty, tylko ktos musial doczytac
    > dokumentaje.

    Nie tylko SAP jest zdziwiony portami.
    Gdzieś tak w połowie lat 90-tych musiałem tlumaczyć programistom z jednej z
    ówczesnych największych firm produkujących oprogramiwanie w Polsce, co to
    jest 9600,n,8,1,p. Też chodziło o drukarki fiskalne.

    >
    >> Natomiast nie wiem, jak tam jest z EDI. Może niebawem będę, to z ciekawości
    >> popytam i może wezmę próbkę plików, o ile już zdążyli dojść do obsługi XML
    >> - wszak to się pojawiło (dla Angoli) całkiem niedawno, dopiero dwadzieścia
    >> lat temu ;)
    >
    > Przede wszystkim to po co jakies XML, skoro sa do tego odpowiednie
    > formaty, opisane w standardach, itp.

    Co innego struktura (czyli np. EDI), a co innego format (XML, DBF, CSV
    itd).
    Nie wiem, nie wnikałem. Wszyscy znani mi posługują się formatem XML.

    Nawet inne dane, które były w najprzeróżniejszych formatach (czyli rejestry
    VAT, dokumenty handlowe czy magazynowe, dane z RCP, dane do modułów
    płacowych, rozliczenia itd) są migrowane z różnych formatów czy to
    binarnych, czy dbf/txt/csv do XML.
    Że nie wspomnę o JPK ;)

    >
    >>>> czyli może zawierać nadmiarowe dane. Parser czyta tylko to, co potrzebuje.
    >>>>
    >>>> Przykładowo mamy takie coś:
    >>>>
    >>>> <Document-Invoice>
    >>>> <Invoice-Header>
    >>>> <InvoiceNumber>EFV/0977/21</InvoiceNumber>
    >>>> <InvoiceDate>2021-01-29</InvoiceDate>
    >>>> <SalesDate>2021-01-29</SalesDate>
    >>>> <InvoiceCurrency>PLN</InvoiceCurrency>
    >>>> <InvoicePaymentDueDate>2021-02-28</InvoicePaymentDue
    Date>
    >>>> <InvoicePaymentTerms>30</InvoicePaymentTerms>
    >>>> <DocumentFunctionCode>O</DocumentFunctionCode>
    >>>> <Remarks/>
    >>>> <Delivery>
    >>>> <DeliveryLocationNumber>5909000000030</DeliveryLocat
    ionNumber>
    >>>> <DeliveryDate>2021-01-29</DeliveryDate>
    >>>> <DespatchNumber>1507</DespatchNumber>
    >>>> <DespatchDate>2021-01-27</DespatchDate>
    >>>> <Name>JAKAŚ TAM FIRMA</Name>
    >>>> <StreetAndNumber>ul. Nowa 22</StreetAndNumber>
    >>>> <CityName>Warszawa</CityName>
    >>>> <PostalCode>01-234</PostalCode>
    >>>> <Country>PL</Country>
    >>>> </Delivery>
    >>>> </Invoice-Header>
    >>>> <Invoice-Parties>
    >>>> <Buyer>
    >>>> <ILN>5909000800000</ILN>
    >>>> <TaxID>5270207000</TaxID>
    >>>> <AccountNumber/>
    >>>> <Name>NAZWA FIRMY</Name>
    >>>> <StreetAndNumber>Znów jakaś ulica</StreetAndNumber>
    >>>> <CityName>WARSZAWA</CityName>
    >>>> <PostalCode>01-567</PostalCode>
    >>>> <SamochodBossaFirmy>Bentley</SamochodBossaFirmy>
    >>>> <KolorSamochodu>Przezroczysty</KolorSamochodu>
    >>>> <Country>PL</Country>
    >>>> </Buyer>
    >>>>
    >>>> Parser weźmie nazwy, daty, numery, natomiast ominie kolor samochody i
    >>>> samochód bossa.
    >>>
    >>> I to jest kolejny poziom.
    >>> Jedni moga ominac, a dla innych to sa wazne pola i nie mozna ich
    >>> ominac.
    >>> Tzn kontrahent uwaza, ze wazne, a twoj program do tej pory omijal, bo
    >>> niewazne.
    >>
    >> Nie, nie o to chodzi.
    >> Struktora XML polega na tym, że parser szuka i połyka to, co ma zadane,
    >> ignorując resztę.
    >> Czyli w uproszczeniu nie ma znaczenia kolejność pól i gałęzi, swoje pole w
    >> odpowiedniej gałęzi parser znajdzie i odczyta.
    >
    > A mnie o to chodzi, ze tu nadal moga wyjsc niezgodnosci.
    > Jakies pole jednej firmie wydaje sie niepotrzebne i go nie ma,
    > a w drugiej firmie jest bardzo wazne.

    Ale to już dotyczy pól niewymagalnych albo dodatkowych.
    Pola wymagalne są wypełniane - np. NIP, daty, kwoty.
    Bez Jeśli pole wymagalne jest puste (zdarza się), to najczęściej jest
    zgłaszany błąd.

    >
    > Albo glupia nazwa firmy - jedno pole, czy dzielone na kilka linii,
    > bo niektorzy to maja naprawde dlugie nazwy :-)

    W Optimie wygląda to tak, że przy imporcie przez EDI karta kontrahenta musi
    być wcześniej założona. Dane kontrahenta są pobierane z GUS albo VIES.
    Tak więc takie dane, jak przypadkowo są sformatowane (albo i nie) w tych
    bazach, w taki sposób trafiają do Optimy.
    Nie chce mi się teraz sprawdzać w CDN-XL ani Enovie.

    Natomiast w pliku EDI linie z nazwą kontrahenta są sklejane:

    <Seller>
    <ILN>8015555555555</ILN>
    <TaxID>222-22-22-222</TaxID>
    <AccountNumber/>
    <CodeByBuyer/>
    <Name>Grzegorz Brzęczyszczykiewicz Spółka Jawna i Ukryta oraz Komandytowa
    Pod Zarządem Tajnym i Nielegalnym Prowadzonym z Domy Wypoczynkowego "Pod
    Stalowymi Kratkami" we Wronkach </Name>
    <StreetAndNumber>Chrząszczyżewoszyce 13A/7</StreetAndNumber>
    <CityName>Wąwodółka Żuławska</CityName>
    <PostalCode>13-913</PostalCode>
    <Country>PL</Country>
    <UtilizationRegisterNumber/>
    <CourtAndCapitalInformation/>
    </Seller>

    Ja wpisałem do programu następująco:

    Grzegorz Brzęczyszczykiewicz
    Spółka Jawna i Ukryta oraz Komandytowa
    Pod Zarządem Tajnym i Nielegalnym
    Prowadzonym z Domy Wypoczynkowego
    "Pod Stalowymi Kratkami" we Wronkach

    >
    >>>>>> Jakie sysyemy by nie były, bez względu, czy to jakieś małe, czy większe ERP
    >>>>>> (typu Optima, Enova, Comarch XL), czy też najbardziej znane (SAP) gadają ze
    >>>>>> sobą bez problemu.
    >>>>>
    >>>>> Na ile sie orientuje - to wlasnie sa problemy.
    >>>>> I z nich zyja swietnie firmy posredniczace w wymianie.
    >>>>> Co zreszta widac po ilosci standardow.
    >>>>
    >>>> EDI "handlowy" jest OIMW jeden, z modyfikacjami polegającymi na dodatkowych
    >>>> polach, które mogą być ignorowane przez parser.
    >>>
    >>> Co masz na mysli pod "handlowy"?
    >>> W EDIFACT jest INVOIC, jest VDA4906, itp.
    >>
    >> EDI jest zaszyty przez producentów oprogramowania na stałe, nigdy się nie
    >> interesowałem tym głębiej w takim aspekcie, jak piszesz.
    >
    > Ale dopisz - przez kilku znanych mi polskich (?) producentow.

    Nie tylko polskich, bo bywają transakcje wewnątrzunijne.

    >
    >> Jestem leniem ;) więc wystarczy mi, że to działa.
    >> Już trochę za stary jestem na doktoryzowanie się z rzeczy "niepotrzebnych"
    >> ;)
    >> Interesuje mnie to tylko o tyle, że np. czasem ktoś chce zaczytać dodatkowe
    >> informacje z pliku, jak np. numer świadectwa, zdolność kiełkowania, numer
    >> zezwolenia itd.
    >> Wtedy jest dopisywana dodatkowa obsługa takiego pliku.
    >
    > I IMO zaczynaja sie kolejne problemy - np jedna faktura obejmuje kilka
    > WZ, kazda WZ ma liste swiadectw itp ...

    Dokument wprowadza się tak, jak przyszedł dokument od dostawcy, czyli jeśli
    od dostawcy przyszedł jego WZ, to wprowadza się jako PZ, a później jedną
    lub wiele PZ przekształca się do jednej faktury FZ.
    Natomiast jak od dostawcy przychodzi faktura (u niego też może być
    "sklejona" z wielu WZ), to wprowadza się jako fakturę zakupu.

    Ale takich problemów raczej nie ma, wszystko staram się ustalić i
    doprecyzować przed zrobieniem dodatku pod konkretne potrzeby.

    >
    >>>>>>>> Natomiast większość (jak nie wszystkie) znane mi systemy do obsługi firm w
    >>>>>>>> zakresie tzw. "GM" (gospodarki materiałowej, czyli Handel, Sprzedaż itd)
    >>>>>>>> obsługuje EDI, a mniejsze firmy przesyłają sobie pliki bezpośrednio mailem
    >>>>>>>> albo ftp/sftp nie ponosząc kosztów EDI Connector czy innych tego typu
    >>>>>>>> rozwiązań.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Ale to niekoniecznie sie nadaje do automatycznego ksiegowania.
    >>>>>>>
    >>>>>> Nie wiem, czy nie mylisz pojęć.
    >>>>>> Księgowanie najczęściej idzie z programu/modułu handlowego do programu bądź
    >>>>>> modułu księgowego.
    >>>>>> Natomiast dokument EDI może zawierać większość informacji potrzebnych do
    >>>>>> zaksięgowania, ale to w programie handlowym ustawia się, co ma się dziać i
    >>>>>> w jaki sposób z poszczególnymi pozycjami faktury oraz jak ją rozliczać w
    >>>>>> aspekcie modułu kasa/bank i ewentualnie w powiązaniu z kursami walut.
    >>>>>
    >>>>> Comarch np
    >>>>> https://www.comarchedi.pl/rozwiazania-edi/
    >>>>>
    >>>>> wspiera faktury w formacie pdf. Dostajesz taka fakture ... i co dalej?
    >>>>
    >>>> W formacie PDF do Comarch OCR.
    >>>
    >>> Hm, po co OCR z PDF ... no ale wyciagnie rozne teksty z faktury ... i
    >>> dobrze zakwalifikuje co gdzie jest ?
    >>
    >> Już pisałem wcześniej w tym wątku - OCR aktualnie jest do faktur kosztowych
    >> i dane, które zaczytuje, wprowadza do rejestrów VAT. Dopiero w rejestrach
    >> robi się dalszą "obróbkę", jak np. przypisywanie kategorii do dokumentu lub
    >> jego pozycji.
    >
    > Ale ja na razie o podstawach - dobrze program rozpozna wszystkie
    > istotne liczby i dane na fakturze?
    >
    > A jak bedzie dopisek "swiadectwo kielkowania nr 12345.02" to nie
    > pomysli, ze to kwota?

    OCR Comarchu i od CTI umie takie rzeczy omijać - są algorytmy, które uczy
    się "layoutu" strony, aby wiedziały, gdzie czego szukać.
    Nie wiem dokładnie, to nie moja działka.
    Jeśli klient ma problem z fakturą, to ją wysyła do programistów i oni z tym
    walczą.

    >
    >>>> Ja nie zajmuję się całokształtem dystrybucji ze wszelkimi jej odmianami,
    >>>> więc też nie stykam się bezpośrednio z różnymi zagadnieniami, jak np.
    >>>> systemy WMS, zaawansowane systemy produkcji itp.
    >>>> Czasem piszę coś dla klientów, jak np. kilka lat temu program do obsługi
    >>>> mobilnych terminali magazynowych (kolektor danych). Kolektor skanuje kod
    >>>> GS1, wyciąga z niego kod towaru i numer seryjny i to pompuje do Comarch XL.
    >>>> Czyli mamy dostawę bądź wydanie konkretnych towarów, identyfikowanych po
    >>>> numerze seryjnym.
    >>>
    >>> A tu jedna firma w ogole nie uzywa numerow seryjnych, a inna musi
    >>> uzywac ...
    >>>
    >> Takie dodatki to pisze się najczęściej pod konkretnego klienta.
    >> W tym przypadku to hurtownia sprzętu komputerowego. Przed zapaletowaniem
    >> wysyłki są skanowane towary i wysyłane do dokumentu WZ. Analogicznie na
    >> jednej z bram towary przychodzące.
    >
    > I byloby pieknie, tylko hurtownia ma pewnie dostawy z wielu zrodel,
    > jedne maja nr seryjne, inne nie ... jeszcze inne na cale partie/pudla.
    >
    > A zalozmy, ze hurtownia wysyla to do sklepu, gdzies tam sobie w WZ
    > zapisala te nr seryjne, sklep chetnie przejmie, ale niestety - co
    > hurtownia, to jakos inaczej zamieszczone.
    >
    > Choc moze racja, ze to lepiej nie przejmowac, tylko zeskanowac ...
    > ale moze jedno i drugie - i zglosic rozbieznosci ...
    >

    Oj, to nie jest hurtownia typu "Józek i Zośka w garażu".
    To hurtownia dystrybucujna, biorąca towar wprost od kilku tylko producentów
    i rozprowadzająca dalej dystrybutorom, hurtowniom i większym odbiorcom,
    którzy mają podpisaną umowę. Zwykły sklep u nich nie kupi.
    Wszystkie towary są okodowane w GS1.


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1