Ania wrote:
> Witam:)
> Rozmawiałam z dwoma księgowymi z licencją i prezentują dwa odmienne
> zdania( nie dziwi mnie to :)))ale do rzeczy:
> Zakup towarów handlowych ,gdzie na fakturze jednostką miary jest
> kg,sprzedaż na sztuki ,dodatkowe utrudnienie -brak jednolitego przelicznika
> (odzież używana) i co z a tym idzie w każdej partii inna ilość:)Jest
> skrupulatnie prowadzona ewidencja ile w danej dostawie się znajdowało
> sztuk,dzieki zwyczajnemu przeliczeniu w dniu odbioru.Moje pytanie jest
> następującej treści :
> czy zasadne jest ewidencjonowanie w dwóch różnych jednostakch miary?bo IHMO
> w razie weryfikacji w US jak mam udowodnić,że w jednej "partii" z podobną
> wagą było więcej a w innej mniej sztuk?Może fry wiiny być w sztukach?
> pozdrawiam ania
>
Witam :)
Gdybym ja musiał zrobić taką inwentaryzację, to podszedłbym do tego
analogicznie jak do produkcji. Tzn. surowce jeszcze nie przetworzone,
zakupione na kg, idą do remanentu w kg, zaś półprodukty i produkty
gotowe w jednostkach, w jakich firma je zwykle sprzedaje, tzn. widły
pewnie w szt, ale np. gwoździe w kg :)
Czyli, odnosząc to do odzieży - jeśli są w magazynie jakieś
nieposortowane sterty czy wory, to idą do spisu w kg. Jeśli zaś część
odzieży "przetworzono" metodą sortowania na sztuki powkładane osobno do
jakichś koszy, z których sprzedaż się odbywa po jakiejś konkretnej cenie
za sztukę, ewidencjonawałbym toto w sztukach :)

Pozdrawiam
@